Pite po Pacificu okazało się mało aromatyczne, za to z przyjemniejszą goryczką. W smaku niestety coś niepokojącego, jakiś nieprzyjemny posmak kojarzący się ze zgnilizną.
Artezan, IPA
Collapse
X
-
-
Po AIPA trzeba walnąć coś z kompletnie innej bajki, żeby doprowadzić kubki smakowe do jakiejś równowagi, inaczej IPA czy bitter może okazać się właśnie mało aromatyczny i dziwny w smaku. Mnie najlepiej do tego pasuje pszenica. Porter też pewnie by się sprawdził, ale po porterze idę z reguły spać.Last edited by żąleną; 2013-10-10, 22:59.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika zgoda Wyświetlenie odpowiedziW smaku niestety coś niepokojącego, jakiś nieprzyjemny posmak kojarzący się ze zgnilizną.I'm sitting here completely surrounded by NO BEER!
Comment
-
-
Jesteś czwartą osobą , która wyczuwa te nieszczęsne olejki - są obecne w większości piw BrewDoga - teoria właściciela Buntavaru na Słowacji brzmi, że dolewa się je w płynie w końcowej fazie??? Raczej myślę, żę to pewien rodzaj chmielu tak ma, ale który?
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Cannabee776i99 Wyświetlenie odpowiedziJa z kolei żadnej zgnilizny, ani innego dziwnego posmaku nie wyczułem. W aromacie cudowne nuty owoców tropikalnych i cytrusów, w smaku mocna, ale przyjemna goryczka.
Zastanawiam się tylko, czy nie powinno być umieszczone jako oddzielne piwo bo teraz jest to AIPA, a nie IPA i podobno parametry są wyższe (z tego co wiem, alkohol 6,4%).
Comment
-
Comment