Gościszewo, [AleBrowar] Naked Mummy

[CyboRKg]

Kolor jasnobrazowy, malo klarowne. Piana znika niemal natychmiast; zostawia firanke na szkle. W zapachu warzywa i gozdziki. Smak lagodny, lekko kwaskowy. Nie czuc zawartosci alkoholu, ani bogactwa ekstraktu. W smaku dynia lub melon i gorzkie ziola. Jest slodycz, jest kwasek, jest goryczka - a jednak czegos mi brakuje. Malo wyraziste. Przydaloby sie odrobine pikanterii. Butelka bezzwrotna, etykieta koszmarna, kapsel goly. Cena 7,50zl - IMHO nie warto.

[Kwadri]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Brązowo-herbaciany, lekko mętny. [4.5]
Piana: Biała, drobna, średniowysoka. Opada do ochronnej powłoki zostawiając firanki na ściankach. [4]
Zapach: Intensywny, raczej słodki. Dominują przyprawy, w tle słodowość. [4]
Smak: Początek treściwy, z mocno piernikowym akcentem przypraw. Później dociera mocna goryczka, czuć delikatnie, że od amerykańskich chmieli, za co plus. Finisz wytrawny, trawiasto-ziołowy. [4.5]
Wysycenie: Średnie. [4.5]
Opakowanie: Kontynuacja komiksowej serii, tym razem w klimacie Halloween. Wszystkie parametry podane, pełny skład. Kapsel golas. [4]
Uwagi: Pite zaraz po premierze.

Moja ocena: [4.25]

[bosonogi]

Beczkowe pite na premierze 31.10.13 w Piwnicy Zamkowej nie powala. Przegrywa w starciu z Dyniamitem bezapelacyjne. Jest jakby rozwodnione,mało treściwe. Chyba za bardzo gożdzikowe. Po wypiciu pozostaje w ustach mało przyjemna goryczka. Za to ma ładny kolor.

[Sekator]

Barwa herbaciana, mętna. Piana obfita, oblepia szkło. Aromat przyprawowy, goździki, cynamon, imbir. Odrobina cytrusów. W smak najwięcej jest imbiru. Troszkę owocowości. Goryczka wyraźna, udanie kontruje słodycz. Wysycenie średnie. NIe przekonuje mnie, ale raz do roku, od święta mogę wypić.

http://degustacjepodplotem.blogspot.com/2013/11/mumia-jest-naga-i-dyniamit-nie-wybuch.html

[Warchlando]

Kolor - bursztynowy, lekko mętny
Piana - średnia, brudno biała, drobnopęcherzykowa, w umiarkowanym tempie opadająca pozostawiając kożuszek, oblepia szkło
Zapach - chmiel połączony z owocami oraz przyprawami, w szczególności wyczuwalny imbir
Smak - chmielowy oraz ziołowy, wyczuwalny imbir, wanilia, lekko cynamon. Także wyczuwalna owocowośc, w tym cytrusy. Finisz słodkawy. Goryczka niezła
Wysycenie - wysokie jak na gatunek
Opakowanie - etykieta w stylu Ale Browaru - pasuje do piwa, aczkolwiek do mnie tym razem nie przemawia. Podany ekstrakt, zaw. alk., pełny skład oraz poziom IBU. Kapsel firmowy
Uwagi - dobre oraz nietypowe piwo, dobre do eksperymentowania. Jednakże pomimo całkiem niezłej goryczki (która tutaj niestety trochę przykryła inne smaki) piwo nie w moim guście. Treściwość średnio-wysoka
Warka do 15.12.2013

[docent]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Bursztynowy, klarowny. [5]
Piana: Średnioobfita, dość drobna, szybko redukuje się do obrączki. [3.5]
Zapach: Mocno przyprawowy - cynamon, imbir, goździki. [4]
Smak: Pierwszy łyk to wyczuwalna owocowość, słaba goryczka i ciekawy pikantny finisz. W miarę picia przyprawy zyskują na intensywności, co wraz z zauważalną słodową podbudową profilują to piwo jako coś w stylu świątecznego ejla. [4]
Wysycenie: Średniowysokie, nie mam zastrzeżeń. [5]
Opakowanie: Wersja beczkowa zaserwowana w brandingu KiKu. Co do butelkowej oprawy piwa, to ocena ta sama co rok temu. [5]
Uwagi: Spokojnie tą mamuśkę można traktować jako Christmas Ale. Pumpkin żadną miarą to nie jest. Przez swą słabszą goryczkę wypada gorzej niż wersja zeszłoroczna.

Moja ocena: [4.1]

[Marcin_wc]

Jak odróżniasz pumpkin ale od christmas ale?

[TTOP]

Zapewne w christmas ale nie ma dyniowej podbudowy

[Marcin_wc]

Chętnie bym sprawdził, który z was w ślepym teście znajdzie "dyniową podbudowę".

Jeśli do warzenia użyto dyni, to piwo jest dyniowe i tyle.

[TTOP]

Wypowiedziałem się jedynie o moim wyobrażeniu jak to powinno się od siebie odróżniać. To, że bym ją wyczuł szczerze wątpie.

[docent]

Jak odróżniasz pumpkin ale od christmas ale?

Pumpkin - dynia powinna być co najmniej tak samo mocna jak pozostałe akcenty w piwie
Christmas - przyprawy w typie imbiru, cynamonu, gałki, piernika i innych dupereli grają główną rolę

[Marcin_wc]

Pumpkin - dynia powinna być co najmniej tak samo mocna jak pozostałe akcenty w piwie
Christmas - przyprawy w typie imbiru, cynamonu, gałki, piernika i innych dupereli grają główną rolę

Wg tej definicji pumpkin ale nie istnieje, bo wszystkie dyniowe piwa są zdominowane przez przyprawy.

[docent]

Wg tej definicji pumpkin ale nie istnieje, bo wszystkie dyniowe piwa są zdominowane przez przyprawy.

W takim razie te pumpkiny, które piłem i które zdominowane były przez dynię były niestylowe

[Marcin_wc]

Dynia może zdominować piwo tak samo jak np. dekokcja. Ta dominująca dynia to taka sama autosugestia jak wytrawność pochodząca od słodu gryczanego.

[melor]

aromat: pszenica i alkohol
kolor: miedziany, lekko mętny
piana: mała
smak: dziwny. Niestety czuć alkohol. Piję je co prawda w trochę wyższej temperaturze niż prosto z lodówki, ale pomimo tego nie powinno być czuć. Przyprawy czuć bardzo słabo. Pije się dobrze, ale nie ma nic w tym piwie co by zachwycało. Alkohol jest wyraźnie wyczuwalny. Pod koniec jest wręcz ciężkie do skończenia. Jakość na pewno nie idzie w parze z ceną (ponad 9 zł).

5/10