Gościszewo, [AleBrowar] Naked Mummy

[Javox]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Lekko mętna herbata /średnia/. [3.5]
Piana: Większa to tylko startowa. Dużo drobnego lacingu. Niepełna obwódka. [3]
Zapach: Słodkie lekarstwa, multiwitamina na żywicy i odrobinie cytrusa. [3]
Smak: Pije powoli może ta słodka ciężka przenikliwość jakoś się ułoży ;|).
Gorzki cynamon i chyba ziele angielskie dominują. Karmelowość z sosem sojowym to drugi plan. [3]
Wysycenie: Średnie. [3.5]
Opakowanie: Ale zakazana morda na pomarańczowym sygnałowym. [3]
Uwagi: Raczej ciężko pijalne, nie jest jakieś specjalnie nie dobre ale do smaku długo się trzeba przyzwyczaić. Pewnie znajdą się wielbiciele tego smaku. Data 15 XII 14.

Moja ocena: [3.05]

[bojano]

Wpadka? Sabotaż? Nie wiem co to za piwo, ale to nie Ale'Naked'Dynia, które pamiętam z poprzednich lat. Nowa chemiczno-apteczna wersja do mnie nie przemawia... chyba, że z racji niedawnej abstynencji, kubki smakowe płatają mi figla

[lotus]

Kolor : Herbaciany (4)
Piana : Na początku spora , szybko znikająca .(3)
Zapach: Cynamon, goździki ,ziele angielskie (3,5)
Smak : O dziwo smakuje mi, dosłowność, przyjemna goryczka , przyprawowe nuty , Baaardzo pijalne (śmignęło mi ) (4,5)
Wysycenie - OK . Nie za duże , nie za małe , przyjemnie czuć bąbelki gazu na języku .(4)
Opakowanie : Czemu butelka nie świeci mi w nocy . Pierwsza wersja fluorescencyjna byłą "ciekawsza"(3)

Moja Ocena (3,75)

[yoxik]

Gościszewo, [AleBrowar] Naked Mummy

warka na 2014r

Piana słaba niska i szybko się redukuje choć ładnie krążkuje na szkle. Kolor bursztyn mętny. Aromat słodko-korzenny lekko mdły. Smak jest słodycz i mieszanka przyprawowa dająca specyficzny smak ciasta dyniowego. poza tym ściągająca za duża karmelowość, alkohol ukryty goryczka wyraźna nie przeszkadza. piwo nie powala smakiem jest inne świąteczne do wypicia raz w roku.

[Dzoshu]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Bursztynowy, zamglony. [4.5]
Piana: Średnie bąbelki, oblepia szkło. [4]
Zapach: Kwiatowy, cukierkowy, przyprawowo-ostry. Po ogrzaniu lekkie skojarzenie z jodyną ale nic z rzeczy odrzucających. [3.5]
Smak: Słodki syrop na kaszel, landrynka po chwili przyprawowa ostrość i średnio-wysoka herbaciana goryczka na finiszu. [4]
Wysycenie: Niskie, odpowiednie. [4]
Opakowanie: Jak na AleBrowar! przystało - fajny artwork i dokładne info. [4.5]
Uwagi: Bardzo fajna interpretacja stylu. Czuć, że to coś zupełnie innego, nietypowego i oferującego intensywne doznania (porównując np. do takiego Dyniamitu od Pinty) - co niestety może odstraszyć co niektórych (vide fanowski Smoky Joe).

Moja ocena: [3.875]

[pavlo11111]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Zamglony bursztyn [4.5]
Piana: Drobne pęcherzyki, długo utrzymuje się na piwie; łatwo ją pobudzić; nie zdobi szkła [4.5]
Zapach: Głównie przyprawy (imbir, gałka) i słodkość; zapach niezbyt intensywny [3.5]
Smak: Przyjemna goryczka (chociaż sprawie lekko alkoholowe wrażenie), piwo nie jest przesadnie słodkie, na finiszu ciekawie ostre i przyprawowe [4]
Wysycenie: Brak zastrzeżeń [5]
Opakowanie: Klasyczne AleBrowarowe [4]
Uwagi:

Moja ocena: [3.95]

[Klatak]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ciemny bursztyn wchodzący w miedziany ze średnim zmętnieniem. [4.5]
Piana: Dość obfita, drobno zbudowana, trwałosć nieco powyżej średniej, przyzwoicie zdobi szkło. [4.5]
Zapach: Dość intensywny przyprawowy (z dominacją imbiru, ziela angielskiego i gałki) z nutką słodową w słodkich stylu karmel przełamany wanilią. Ciekawy i przyjemny. [4.5]
Smak: Na początku słodko-waniliowe, później dość długa nuta przyprawowa (głównie ziele i gałka), a na finiszu przyjemna ziołowa goryczka na średnim poziomie. Pijalność średnia do dobrej. [4]
Wysycenie: Trochę powyżej średniego. [4]
Opakowanie: Kolorystyka jest ok, ale ta mumia mogła by być jakaś inna, szkoda że w tegorocznej warce nie ma fosforescencyjnej etykiety. Oczywiście komplet informacji. [4]
Uwagi: Warka z datą do 15..12.2014 (pite 7 dni po terminie, przechowywane w lodówce od dnia premiery). Całkiem przyzwoite piwo, nieźle przyprawione, z odpowiednią goryczką. Jednak jeżeli ktoś nie jest fanem imbiru lub gałki muszkatołowej raczej nie powinien po nie sięgać.

Moja ocena: [4.25]