Browar na Jurze, [Pinta] Dyniamit

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • kony
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2005.08
    • 1701

    #31
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika thermano Wyświetlenie odpowiedzi
    Nie usłyszałem od Was ani jednego ciepłego słowa...
    No to specjalnie dla Ciebie - grzejnik!
    Może być?

    Comment

    • Pancernik
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      🥛🥛🥛🥛🥛
      • 2005.09
      • 9793

      #32
      Bo widzisz, termuś, to takie, kuufa, hejterskie forum jest...
      Pobędziesz, to sam się zorientujesz, że chwila nieuwagi (odwrócenie się tyłem, schylenie po mydło, itp.) bolesna może być... Ale - nie bądź Pan rura i nie pękaj Pan - Twoje

      Comment

      • pizmak666
        Major Piwnych Rewolucji
        🍼
        • 2006.12
        • 1905

        #33
        "Uwagi: Pita przed premierą , jeszcze bez etykiety "

        Tu też się pomyliłeś jak w przypadku "Starego Ale Jarego " ?
        „Wam kury szczać prowadzić, a nie politykę robić”

        "Pamiętaj, że piwo, które nawarzysz inni pić będą-nawarzone zatem winno być więcej niż dobre".

        Nie jestem certyfikowanym sędzią PSPD.

        Comment

        • kony
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2005.08
          • 1701

          #34
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pizmak666 Wyświetlenie odpowiedzi
          "Uwagi: Pita przed premierą , jeszcze bez etykiety "

          Tu też się pomyliłeś jak w przypadku "Starego Ale Jarego " ?
          Kolega prosił o ciepłe słowa a najlepiej baner z gratulacjami na głównej stronie a Ty wyjeżdżasz z jakimiś niewygodnymi pytaniami. Może kolega - pasjonat wkręcił go podając mu schłodzoną zupę z dyni

          Comment


          • #35
            Naprawdę chłopaki - aż chce się tu wchodzić . Klimacik - miodzio . Nie zapomnijcie o trotylu na kapslu ...

            Comment

            • pizmak666
              Major Piwnych Rewolucji
              🍼
              • 2006.12
              • 1905

              #36
              Jesteś z Zawiercia, piłeś przed premierą z flaszki bez ety, także wszystko wskazuje na to, że wyniósł Ci to ktoś z browaru.Takimi rzeczami nie ma się co chwalić a szczególnie tu bo tak jak pisał Grzesiek można trochę za to wyłapać.
              Last edited by pizmak666; 2012-11-09, 15:48.
              „Wam kury szczać prowadzić, a nie politykę robić”

              "Pamiętaj, że piwo, które nawarzysz inni pić będą-nawarzone zatem winno być więcej niż dobre".

              Nie jestem certyfikowanym sędzią PSPD.

              Comment

              • wpadzio
                Major Piwnych Rewolucji
                🍼🍼
                • 2011.06
                • 2654

                #37
                Ocena z ARTomatu

                Kolor: Ciemnopomarańczowy, z herbacianym odcieniem. Mętny. Pod światło widoczne ciemniejsze smużenie. [4]
                Piana: Średnia, o zwartej konsystencji i drobnej teksturze. Silnie klei się do ścianek. Jednak stosunkowo szybko redukuje się do szumowinki. [3.5]
                Zapach: W zapachu przede wszystkim korzenne przyprawy, z dominacją imbiru i goździków. Chmiele gdzieś schowane w tle. [4]
                Smak: Smak jest również zdominowany przez goździki i imbir. Dynia wyczuwalna w stopniu śladowym. Przyjemna goryczka jest elementem który pojawia się niemal pod koniec bukietu smakowego. W osi czasu, po konsumpcji pozostają te specyficzne ziołowe posmaki. [4]
                Wysycenie: Nasycenie na dość wysokim poziomie. Piwo jest mocno rześkie. Gaz delikatnie podszczypuje. [4]
                Opakowanie: Pinta wypracowała sobie już pewien rozpoznawalny styl. Na pewno są liderem w Polsce jeśli chodzi o rzetelność i dokładność w podawaniu składu. Graficznie Dyniamit! też może się podobać. Kapsel firmowy. [4.5]
                Uwagi: Interesujące piwo. O silnym przyprawowym zapachu i smaku, który zdominował wrażenia. Nie każdemu to będzie pasować.
                W porównaniu z pitym dwa dni temu NakedMummy nieco mniej chmieli, za to mocniej wyczuwalna tytułowa dynia. Nie wiem co mi wyjdzie ze średniej ważonej za moment, ale to są piwa na zupełnie podobnym poziomie pijalności, z pewnymi niuansami.

                Moja ocena: [3.975]
                Rzeczywistość jest po to, by podstawiać jej pod nos krzywe zwierciadła.
                Serviatus status brevis est
                3603 etykiety z zagranicznych piw wypitych osobiście, 1148 recenzji piw na browar.biz (z czego 733 zagraniczne opisałem i sfotografowałem jako pierwszy) - stan na 31.01.2020

                Comment

                • canigggia
                  Porucznik Browarny Tester
                  • 2009.10
                  • 451

                  #38
                  Moim zdaniem, Naga Mumia jest bardziej dyniowa sama w sobie, Dyniamit jest również dyniowy, ale z odchyłem świątecznym. Oba piwa super pijalne i smakowite
                  Browarnik Tomek
                  TomCani

                  Grimness, Frost and Northern Darkness!!!

                  Comment

                  • jacekwerner
                    Major Piwnych Rewolucji
                    🍼🍼
                    • 2004.05
                    • 2853

                    #39
                    Kolejne udane "dziecko" Pinty. Smaczne i jak dla mnie bardzo pijalne, ten dominujący w smaku goździk wcale mi nie przeszkadzał. Zapach niewątpliwie przyjemny troszkę przypominał mi owocowe soki przecierowe.
                    Może powtórka za rok ? - nie miałbym nic przeciwko temu.
                    Poniżej zdjęcie :
                    Attached Files
                    Ochotnicza Straż Piwna
                    BAZA = 7446

                    Comment

                    • Piecia
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2002.02
                      • 3312

                      #40
                      Ocena z ARTomatu

                      Kolor: ładny, pomarańczowy, taka ciemna dynia, podobny do koloru etykiety [5]
                      Piana: początkowo gęsta, obfita, spłaszcza się do kożuszka i zostawia wyraźne ślady [4.5]
                      Zapach: dominuje mieszanka słodowo-przyprawowa, nie wnikam jakie przyprawy (goździk?), ale dość przyjemna [4]
                      Smak: wahałem się, czy nie dać jeszcze pół noty wyżej, ale taka solidna mocna czwórka - nie czuć samej dyni, goryczka wyraźna, fajna kompozycja przypraw, solidnie nachmielone [4]
                      Wysycenie: w sam raz [4.5]
                      Opakowanie: ładna tonacja kolorystyczna, pełne info, butelka NRW, firmowy kapsel, nazwa jak zawsze "z jajem" [4.5]
                      Uwagi: piwo dyniowe to chyba jedyny pożytek z tzw. halloween

                      Moja ocena: [4.15]
                      Koniec i bomba,
                      Kto nie pije ten trąba !!!
                      __________________________
                      piję bo lubię!

                      Comment

                      • makbeth
                        Kapral Kuflowy Chlupacz
                        • 2011.04
                        • 80

                        #41
                        Goździki! Jakbym pił jakieś "korzenne". Ale fajnie, że jakaś nowość od Pinty.

                        Comment

                        • Parzon
                          Kapral Kuflowy Chlupacz
                          • 2010.05
                          • 52

                          #42
                          Ocena z ARTomatu

                          Kolor: Pomarańczowy, herbaciany, mętny. [4]
                          Piana: Niezbyt gęsta, dość szybko zanika. [3.5]
                          Zapach: Przyprawy korzenne, imbir, cynamon, goździki. [4.5]
                          Smak: Taki grzaniec na zimno. Słód, goździki, cynamon, imbir. Chmielowy finisz. [4.5]
                          Wysycenie: W porządku. [4.5]
                          Opakowanie: Zdążyłem przyzwyczaić się do nowych etykiet Pinty. Wszystkie potrzebne informacje. firmowy kapsel. [5]
                          Uwagi: Nie bardzo wiedziałem czego się spodziewać. Warto było spróbować.

                          Moja ocena: [4.4]
                          Lubię kiedy się zieleni,
                          lubię jak się piwo pieni...

                          Comment

                          • becik
                            Generał Wszelkich Fermentacji
                            🍼🍼
                            • 2002.07
                            • 14999

                            #43
                            Ocena z ARTomatu

                            Kolor: pomarańczowo-herbaciany, mętny [5]
                            Piana: ecru, dośc obfita, opada powoli ale zauważalnie [4]
                            Zapach: dość intensywny, słodowo-pomarańczowo (a może ta pomarańcz to dynia) [4]
                            Smak: treściwe, pełne mix róznych smaków, dominuje przyjemna gorycz chmielowa wymieszna z posmakiem przypraw w ktorych dominuje cynamon [4.5]
                            Wysycenie: bez zarzutu [5]
                            Opakowanie: jak dla mnie super [5]
                            Uwagi: Bardzo dobre piwo

                            Moja ocena: [4.35]
                            Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                            Comment

                            • Myszon007
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2007.02
                              • 1208

                              #44
                              Ocena z ARTomatu

                              Kolor: Mocno mętne, w barwie mocnej herbaty z pomarańczowym odcieniem. [5]
                              Piana: Dość niska, ale o drobnej, gęstej konsystencji, ładnie obrączkuje. [4]
                              Zapach: Bardzo intensywny aromat goździka, po ogrzaniu także zapach cynamonu, przypraw korzennych i lekkie owocowe tło. [5]
                              Smak: Ponownie wyczuwalny goździk, ale okryty wyraźną, długą goryczką chmielową. Wyczuwam również cynamon i piekący posmak imbiru. Piwo jest wyraźnie lepkie, czuć słodycz w kącikach ust. Smaku dyni w sumie brak - ale i tak piwo jest wyborne. [5]
                              Wysycenie: Średnie, wystarczające. [5]
                              Opakowanie: Charakterystyczna etykietka, komplet informacji, kapselek srebrny z firmowym nadrukiem - dla mnie do pełni szczęścia brakuje zwrotnej butelki. [4.5]
                              Uwagi: Pycha, rewelacyjne piwo. Moje pierwsze "Pumpkin Ale" w życiu - i dzięki Pincie już jestem fanem stylu

                              Moja ocena: [4.875]
                              ♪♫

                              Comment

                              • YouPeter
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2004.05
                                • 2379

                                #45
                                Ocena z ARTomatu

                                Kolor: Miedziany, mętne. Takiego się spodziewałem. [5]
                                Piana: Drobnopęcherzykowa o średniej gęstości. Utrzymuje się przez kilka minut, po czym do samego końca pozostaje w postaci cienkiego dywanika. Pozostawia piękne ślady na ściankach szkła. [4.5]
                                Zapach: Dominują przede wszystkim przyprawy i każda z nich jest wyczuwalna oddzielnie. Na początku wyczuwa się cynamon, później imbir z goździkami. Wszystkie razem połączone tworzą kompozycję przypominającą swym charakterem pierniki lukrowane. Słód wyczuwalny, jednak zdecydowanie przykryty przez przyprawy. Delikatnie obecny rozpuszczalnik. [4]
                                Smak: W smaku również na pierwszym planie mix przypraw, której przykrywają słodowe elementy. Goryczka bardzo delikatne, jakby w części pochodząca od korzennych przypraw. Alkohol w smaku nie wyczuwalny jednak piwo trochę rozgrzewa. [4]
                                Wysycenie: Delikatne, odpowiednie dla tak aromatycznego piwa. [4.5]
                                Opakowanie: Bardzo ładne, w stylu Pinty, w stylu piwa, a do tego fajna nazwa. [5]
                                Uwagi: Nie sposób nie porównywać tego piwa do jego odpowiednika z AleBrowaru, jednak jest to wyjątkowo trudne, ponieważ obydwa różnią się od siebie znacząco. W Neken Mummy czuć słodową, górnofermentacyjną podstawę, a przyprawy są jakby tylko dodatkiem do całości, trudno nawet rozszyfrować jakie zostały dodane. Natomiast w Dyniamicie przyprawy dominują całość w takim stopniu, że praktycznie przykrywają całkowicie inne doznania. Każda z dodanych przypraw jest doskonale wyczuwalna i łatwa do określenia. Jednak trudno powiedzieć, które piwo jest lepsze, ponieważ są po prostu inne. Neken Mummy jest bardziej sesyjna, natomiast Dyniamit jest czymś w rodzaju karpia wigilijnego - smakuje bo je się go raz w roku . Tak czy inaczej obydwa piwa warte są spróbowania.

                                Moja ocena: [4.175]
                                Last edited by YouPeter; 2012-11-16, 23:11.
                                Bo kto piwa nie pije ten jest wywrotowcem, świadomie uszczuplającym dochody państwa, bezideowcem.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X