Browar na Jurze, [Pinta] Dyniamit

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • PiwnicaZamkowa
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2011.05
    • 805

    #76
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Seta Wyświetlenie odpowiedzi
    Zakład? O piwo. Zwycięzca wybiera o jakie.
    Oj nie! Wstydu sobie nie narobię by wygrać zakład. Wiem, że wygraną miałbym w kieszeni. Nie częściej niż raz może dwa razy w tygodniu jakiś zabłąkany "koncernowiec" spyta o takie piwo. Kolego my mamy świadomych klientów.
    p.s. Odeszliśmy od tematu. Wywalą nas.
    Last edited by PiwnicaZamkowa; 2013-11-07, 02:31.

    Comment

    • Krzysiu
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2001.02
      • 14936

      #77
      Stestowałem wczoraj z butelki i nie zachwyciło mnie. Ciężkie przede wszystkim i słodkawe. Aromat przypraw akuratny - stonowany, na pierwszym planie goździki, nieco cynamonu. W smaku nie wyczułem ani przypraw, ani dyni - ale jest faktem, że zdefiniować sczegółów nie potrafię. Wyraźnych wad brak.

      Nie dla mnie to piwo. Za mocne i za słodkie. Z upływem lat zdecydowanie preferuję lżejsze piwa.

      Comment

      • yaro74
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2012.09
        • 2089

        #78
        Ocena z ARTomatu

        Kolor: bursztynowo-pomarańczowy, mętny. [4.5]
        Piana: niezbyt wysoka, nietrwała, zostawia ślad na szkle. [3]
        Zapach: średniointensywny, przyjemny, przyprawy z przewagą goździków, owocowa słodycz. [4]
        Smak: słodkawy, przyprawy, (tym razem najbardziej wyczuwalny cynamon i imbir), które przykrywają smak dyni, goryczka średnia, przyjemna. [3.5]
        Wysycenie: średnie. [4.5]
        Opakowanie: pite w pubie. [3.5]
        Uwagi:

        Moja ocena: [3.725]
        Last edited by yaro74; 2013-11-07, 23:12.

        Comment

        • baroN1
          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
          • 2011.08
          • 181

          #79
          Aromat: coś jakby pomarańcze, lekki goździk, w tle cynamon i chyba imbir.
          Smak: lekko słodki, czuć cynamon, imbir, goryczka niska ale wyczuwalna.
          Dyni w smaku jak i aromacie nie czuje.
          Powinno to się nazywać spice ale, bo z dynia to nie ma nic wspólnego.

          Nie jest złe ogólnie

          Comment

          • Sekator
            Porucznik Browarny Tester
            • 2013.06
            • 269

            #80
            Bardzo słodkie! Piana mizerna. W aromacie, porównując z Naked Mummy, pojawia się dynia. Smak zdominowany przez goździk, na finiszu dynia. Goryczka słaba. Wysycenie niskie. Etykieta nic ciekawego, Pinta miała lepsze. Podobnie jak z Naked Mummy, raz do roku i starczy.
            http://degustacjepodplotem.blogspot.com/

            Comment

            • Warchlando
              Kapral Kuflowy Chlupacz
              • 2012.06
              • 94

              #81
              Kolor - bursztynowy, mętny
              Piana - znikoma, biała, bardzo szybko opadająca pozostawiając niewielką obręcz wokół szkła
              Zapach przyprawowo-słodowo-owocowy, a także ciasteczkowy
              Smak - na początku wyczuwam imbir połączony z owocami oraz słodowością, następnie czuć goździki, cynamon, ciasteczka oraz lekką chmielowość oraz słodkawość. Dynia może gdzieś tam w oddali. Goryczka średnio-niska.
              Wysycenie - niskie
              Opakowanie - ładna i pasująca do całości etykieta. Tradycyjnie podany pełny szczegółowy skład, ekstrakt, zaw. alk., krótki opis piwa. Kapsel firmowy.
              Uwagi - tak jak przy Naked Mummy tak i tutaj powiem, że piwo jest dobre, aczkolwiek można go potraktować jako eksperyment. Na pewno nie do częstego picia.
              Warka do 24.04.2014

              Comment

              • corsano
                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                • 2013.05
                • 182

                #82
                Ocena z ARTomatu

                Kolor: Pomarańczowy, zamglony [4.5]
                Piana: Obfita, drobnopęcherzykowa, szybko opadająca do zera [4]
                Zapach: Średnio intensywny, goździki, nuty cynamonu [4]
                Smak: Dość lekkie, głównie cynamon, lekki imbir, przy końcu kwaskowe, goryczka nawet mocna [3.5]
                Wysycenie: Dobre, średnie [4]
                Opakowanie: Standardowa butelka Pinty. Nic specjalnego, plus za ogrom cennych informacji, kapsel firmowy [4]
                Uwagi: Pite w temperaturze 12°C

                Moja ocena: [3.825]

                Comment

                • kloss
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2003.03
                  • 2526

                  #83
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Sekator Wyświetlenie odpowiedzi
                  Bardzo słodkie!
                  Chyba w porównaniu z AIPA?

                  Comment

                  • gramak
                    Porucznik Browarny Tester
                    • 2012.08
                    • 267

                    #84
                    Słodkie to ono na pewno nie jest. W smaku głównie gożdziki, imbir i cynamon. Może też dynia , ale nie wiem jak smakuje pieczona, o której jest mowa na ecie, a więc może jest, a może nie... Słaba piana, wysycenie nie za wysokie, odpowiednie. Ogólnie dobre piwo i pasujące do okresu bożonarodzeniowego (chociaż warzone na inne święto )
                    http://www.ohbeautifulbeer.com/

                    Comment

                    • Marcin_wc
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2005.09
                      • 2115

                      #85
                      Po dwóch trzech miesiącach spędzonych w piwnicy aromaty przypraw są delikatniejsze. W smaku dominuje słodycz, kontrowana sporą goryczką.

                      Comment

                      • BartekBraku
                        Szeregowy Piwny Łykacz
                        • 2014.01
                        • 14

                        #86
                        Ocena z ARTomatu

                        Kolor: piękna ciemna pomarańcz z mglistym zmętnieniem [4.5]
                        Piana: nie jest źle, trochę tam pooblepiała, troszku postała po czym stwierdziła, że czasu już znikać [3.5]
                        Zapach: Z butelki jak i po przelaniu dominacja zapachu cynamonu i gożdzików po chwili analizy czuć też imbir, ale wącham i wącham, a dyni nie ma;. [4]
                        Smak: Zawodzi troszku, zdecydowanie rozróźnimy goździki imbir i zaakcentowaną nutę (dla mnie upierdliwą prze niego) zostającego na języku w parze z gożdzikami cynamonu, cięzko o tą dynie, naprawdę ciężko, ale na plus balans goryczki. Jak ktoś już napisał wcześniej to schłodzony grzaniec. [3.5]
                        Wysycenie: W sam raz, no powiedzmy o długość włosa za małe. [4]
                        Opakowanie: Wiadomo Pinta i standardowe wszystkie informacje, rysunek dyni na plus. [4]
                        Uwagi: Całkiem nieźle pijalne, ale wydaje mi się, że można by obniżyć procent alkoholu.

                        Moja ocena: [3.775]

                        Comment

                        • gebruiker
                          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                          • 2014.01
                          • 187

                          #87
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marcin_wc Wyświetlenie odpowiedzi
                          Po dwóch trzech miesiącach spędzonych w piwnicy aromaty przypraw są delikatniejsze. W smaku dominuje słodycz, kontrowana sporą goryczką.
                          Jestem ciekawy jak piwo zachowa się w kwietniu, specjalnie odłożyłem dwie butelki żeby świętować nimi nadejście wiosny.

                          Comment

                          • Dewasto
                            Kapral Kuflowy Chlupacz
                            • 2014.01
                            • 65

                            #88
                            Ocena z ARTomatu

                            Kolor: Bursztynowy, nawet nie ciemnozłoty. Lekko wpadający w czerwień wschodzącego słońca. Wielopłaszczyznowy. Lekko mętny. [4]
                            Piana: No i tu rozczarowanie. Piana pojawiła się tylko po nalaniu całości z drożdżowym osadem. Wcześniej nie było jej w ogóle nawet wymuszonej. Z końcówką juz jako taka sie utrzymuje. Mizerny lasing. Poprawka, żaden lasing. [2.5]
                            Zapach: Z butelki świątecznie. Jak Tatra Grzaniec. Ze szklanki czuć najbardziej goździki i pomarańcze. Dyni już nie czuć. [4]
                            Smak: Nie zachwyca w pierwszym momencie. Piwo jest słodkie prawie bez goryczki. Goryczkę czuć po 3 łyku. Całkiem przyjemna, ale dyni dalej nie ma. Jest słodycz ale takiej słodkiej pomarańczy. Może i lekka nuta przypraw przy braniu łyka. No nic, nie mogę powiedzieć, że nie smaczne, ale spodziewałem się czegoś innego. Za to jednak oceny nie odejmę więc... [4]
                            Wysycenie: Nasycenie lekkie nie przeszkadza brak, ale trochę za małe, biorąc jeszcze pod uwagę beznadziejność piany. [3]
                            Opakowanie: Moja kolekcja butelek z Pinty się rozrasta. Jestem ukontentowany. [4]
                            Uwagi:

                            Moja ocena: [3.8]
                            https://www.facebook.com/browarstarowiejski

                            Comment

                            • melor
                              Porucznik Browarny Tester
                              • 2006.04
                              • 364

                              #89
                              zapach: drożdżowy, słaby
                              kolor: miedziany, pomarańczowy, bardzo mętny
                              piana: mała. opadła do cienkiego pierścienia
                              smak: dziwny. smakuje raczej jak pszeniczne.... nie czuć tu nic innego, a tych składników tu jest sporo.
                              No i nic z tego tu nie czuć! Żadnych goździków, imbiru czy cynamonu.
                              Coś tam czuć w tle, ale nie wiem co to jest. W każdym razie, to piwo jest przereklamowane :P. Z zewnątrz ładnie wygląda, ale wewnątrz nic specjalnego. Oczywiście ma jakiś tam bukiet smakowy w odróżnieniu od lagerów. Możliwe że dominują goździki, ale nie jestem pewien.
                              Nagazowanie małe.

                              No cóż, nie ma żadnej rewelacji. Jedno wystarczy. Spodziewałem się czegoś innego...
                              6/10

                              Comment

                              • jestemowca
                                Kapral Kuflowy Chlupacz
                                • 2013.11
                                • 43

                                #90
                                Piwo przereklamowane, ale smaczne :-) W zeszłym roku zachwycałem się nim, więc w tym postanowiłem zrobić nieco większy zapas, aby starczyło na dłużej. Ale wątpię żeby starczyło na długo bo szybko go ubywa. Piwo fajnie pijalne, bardzo pełne, słodkie, ale raczej nie jest mulące. Nawet pomimo przypraw, które są mocno wyczuwalne zarówno w aromacie jak i smaku. Piwo przez to rzeczywiście może wydawać się podobne do hefeweizena (goździk), ale nie ma tu banana i jest wyraźnie słodsze. Według mnie jest to trochę takie piwo świąteczne i uważam, że idealnie będzie smakować zimą w okresie noworoczno-bożonaredzeniwoym. O ile nie wypiję go do tej pory całego.
                                Attached Files
                                Last edited by jestemowca; 2014-10-31, 22:38.
                                Piwo Radom ;-)

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X