Browar na Jurze, [Pinta] Stare Ale Jare

[żąleną]

Czyli zasuwają w dół i robią dziury w dnie szklanki.

[docent]

Ten nonic Pinty posiada na dnie grawer, który ma duży wpływ na wygląd piany w każdym nalanym do tej szklanki piwie. Nawet "tradycyjnie" łyse piwa wyglądają w tym szkle fenomenalnie.

Ciekawe, piłem już kilka piw w tym szkle i w żadnym nie było takiej lawiny bąbelków. Ale słyszałem, że miała być nowa partia tego szkła...

[dreads]

Ciekawe, piłem już kilka piw w tym szkle i w żadnym nie było takiej lawiny bąbelków. Ale słyszałem, że miała być nowa partia tego szkła...

Bardziej chodzilo mi o piane, gdy pisalem o wygladzie, aczkolwiek kazde piwo, ktore nalewam do tej szklanki porzadnie babelkuje nad tym grawerem. Mam to szklo juz jakis czas, wiec zapewne jeszcze poprzednia partie. Moze w nowym cale dno jest wygrawerowane

[jacekwerner]

Dla mnie bardzo smaczne i niewątpliwie wysoce pijalne. Piana początkowo kilkucentymetrowa zredukowala się do niewielkiej warstewki, pozostawiając wyraźne krążki na szkle. W zapachu i smaku oprócz słodowych wyrażne nuty chmielowe. Solidna goryczka. Bardzo chętnie powrócę do "starego" ( oczywiście jeżeli będzie u nas dostępne, ale myślę że "Jagoda" stanie na wysokosci zadania ).
Poniżej zdjęcie wersji butelkowej :

[YouPeter]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Piękny kolor mocnej herbaty. [5]
Piana: Przełamana biel wchodząca w szarobeżowe odcienie. Średniopęcherzykowa, raczej nie gęsta. Utrzymuje się krótko, jednak pozostawia po sobie wiele śladów na ściankach szkła. Praktycznie do końca obrączkuje. [4]
Zapach: Zapach o średniej intensywności do niższej, przyjemny, bez żadnych obcych elementów. Początkowo dominują górnofermentacyjne aromaty, następnie słody, z przewagą monachijskiego, później chmiel i aromaty dojrzałych owoców. [4.5]
Smak: Od razu uderza silna goryczka. Piwo bardzo przyjemnie słodowe, z delikatnym owocowym akcentem na końcu. [5]
Wysycenie: Średnie, pasujące do całości. [5]
Opakowanie: Etykiety Pinty jak już wspominałem we wcześniejszych recenzjach bardzo przypadły mi do gustu, choć taj jest nieco słabsza od poprzednich, jak choćby Dyniamit. [4.5]
Uwagi:

Moja ocena: [4.7]

[jacer]

Pite w wersji beczkowej w milickiej Famie.

Bardzo pijalne, lekko karmelowe o dobrej goryczce. Pięknie klarowne. Bardzo smaczne.

[Parzon]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Miedziany, klarowny. [5]
Piana: Wysoka, gęsta, długo się utrzymuje, oblepia szkło. [5]
Zapach: Słodowy z nutami karmelowymi. [4]
Smak: Lekko słodowy, z wyraźną goryczką. Przy tym ekstrakcie brakuje mi treściwości. [4]
Wysycenie: W porządku. [5]
Opakowanie: W stylu Pinty. Komplet informacji, firmowy kapsel. [5]
Uwagi: Smaczne piwo, do którego zapewne powrócę.

Moja ocena: [4.25]

[becik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: mocno bursztynowo-pomarańczowy [5]
Piana: ecru, dośc gęsta i zwarta, opada powoli ale zauważalnie, na koniec zostaje pół centymetrowy kożuszek [4]
Zapach: słabo wyczuwalny, to co czujeto słód plus owocową wytrawność (podobną do dojrzałego soku owocowego) [3]
Smak: pełne, treściwe, bardzo przyjemna chmielowa goryczka, dalej przechodzi w lekki słód przygaszony wytrawna owocową nutą [5]
Wysycenie: bez zarzutu [5]
Opakowanie: nowa seria Pinty podoba mi się, firmowy kapsel [5]
Uwagi: Bardzo dobre piwo

Moja ocena: [4.2]

[Holy-Grail]

Miałem wczoraj sposobność skosztowania wersji beczkowej i butelkowej.
Nigdy bym w ciemno nie powiedział, że to te same piwa.

W wersji beczkowej goryczka chmielowa uzupełniona jest silną ziołowością. Rzekłbym, że uszlachetniona.
Butelkowe "Stare ALE jare" nie dość, że trąci stęchłym posmakiem, to pozbawione jest właśnie tej ziołowości.

Butelkowe Stare nie jest w mojej ocenie złym piwem, jednakże na tle swojego beczkowego brata wypada co najmniej skromnie.

[Prusak]

Nie wiem co prawda, co właściwie znaczy określenie, które na forum pleni się bez umiaru, tzn "bardzo pijalne", ale powiedziałbym, że pije się przyjemnie, co w tym wypadku znaczy, że piwo jest zharmonizowane w obrębie stylu i z niczym chyba nie przesadzono.

[Pancernik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Mocnoherbaciany ew. rubinowobursztynowy , bardzo ładny. [4.5]
Piana: Kremowa, bardzo drobna, krótkotrwała. [3]
Zapach: Słodowy, potem dochodzą owoce, ślad karmelu - powiew chmielu . [4]
Smak: Delikatna, wytrawna goryczka, posmak orzechów włoskich, śladowa słodowość - smaczne! [4.5]
Wysycenie: Niewysokie, takie chyba powinno być. [4]
Opakowanie: Wszystko OK, tylko zabrakło mi jakiegoś duesseldorfskiego akcentu trochę tak, jak jest na "Angielskim Śniadaniu". [4]
Uwagi: Na razie zdegustowane bez porównywania do innych altów (z bliska i z daleka). Smakowało mi, ja chyba jednak lubię alty...

Moja ocena: [4.125]

[Kwadri]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ładny, miedziano-bursztynowy. Klarowny. [4.5]
Piana: Niewysoka, drobna, lekko beżowa. Po kilku minutach opada do niepełnej warstwy, zostawiając nieduże firanki. [3.5]
Zapach: Przyjemny, całkiem intensywny, głównie słodowy. W tle lekko karmelowy, są też ziołowo-chmielowe i owocowe akcenty, te coraz mocniejsze w miarę ogrzewania. [4.5]
Smak: Początek średnio treściwy, palono-słodowy. Szybko dociera całkiem mocna, ziołowa goryczka i tłumi słodowe akcenty, przez co smak jest wytrawny niemal od początku. Finisz całkiem długi, ziołowo-goryczkowy, nieco suchy. Smakowało. [4.5]
Wysycenie: Średniowysokie, później trochę łagodnieje. [4.5]
Opakowanie: Utrzymane w stylu nowych PINT, jednak tym razem etykieta nie rzuca się w oczy, za mało charakterystyczna. Na niej podane parametry i szczegółowy skład, kapsel z logo PINTY. Plusik za fajną nazwę piwa. [4.5]
Uwagi: Z datą do 05.05.2013.

Moja ocena: [4.4]

[coldfire]

O wiele bardziej wyraźne od Alta z Bierhalle przez mocniejszą goryczkę. Słodowość jednak kroku dotrzymuje, co tworzy świetną kombinację. Trochę kwiatów, tyci karmelu i paloności.
A wszystko to okraszone piwnicznym tłem.
Dokładnie tak sobie to piwo wyobrażałem, i zupełnie się nie zawiodłem

[Prusak]

I jeszcze chciałbym dorzucić w kwestii porównań z Altbierem z Jabłonowa. Piłem jedno po drugim robiąc krótką przerwę. W takiej sekwencji wychodzi wyraźnie słodowo-zbożowy podkład piwa z Jabłonowa, nieco chyba niezgodny z wymaganiami stylu. I choć bukiet zapachowy ciekawszy niż w wypadku Pinty, to smakowo zostaje, moim zdaniem, daleko w tyle. Natomiast Stare Ale Jare ma wadę zbyt wyrazistej paloności i wytrawności jak na alta.

[leona]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Bardzo ładny, klarowny, bursztynowy. Mimo wszystko nie miedziany [4.5]
Piana: Nie udało się nalać pełnej czapy. Od razu była poszarpana a po kilkunastu sekundach została tylko obrączka i wysepka na środku [3]
Zapach: Owocki, owocki, owocki. Jest też trochę chmielu, karmelu i ciemnych słodów [4]
Smak: Pierwsze wrażenie słodowe szybko przechodzi w solidną, długą, goryczkę. Po przyzwyczajeniu się do niej wyczuwalna jest karmelowość i górno fermentacyjna "nieczystość" owocowa [4]
Wysycenie: Na poziomie średnio gazowanego bittera czyli słabo [3.5]
Opakowanie: Solidne, schludne, z pełną informacją, jak to u Pinty [4]
Uwagi: Wersja butelkowa, w związku z koszmarną pianą sprawdziłem drugi egzemplarz i niestety było tak samo. Szkoda, bo powinna wyjść solidna czwórka.
Niemniej piwo dobre, dla mnie bardzo pijalne i będąca idealną "odtrutką" na amerykańskie chmiele

Moja ocena: [3.9]