Piwo gotowe do oceny
Haust, American Lager
Collapse
X
-
Haust, American Lager
moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot
Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzieTagi: brak
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Ciemno słomkowy [5]
Piana: W w wersji butelkowej, po nalaniu do pokala, raczej skąpa ilość piany, która znika szybko. [2]
Zapach: Zapach świetny , żywiczno - cytrynowy. [5]
Smak: Piwo dość wytrawne, dominuje chmiel, ale nie tak intensywnie jak w przypadku piw typu IPA. W smaku, wyczuwalna również w zapachu, cytrynowość a pod nią tradycyjna chmielowa ziołowość. Przy braku "ciała" smak chmielu dominuje i dość długo się utrzymuje. [4]
Wysycenie: Raczej w dolnych rejestrach a dla mnie w sam raz. [5]
Opakowanie: Na etykiecie statua wolności z kuflem w ręku, na jaskrawym jasno zielonym tle. Może nic odkrywczego , ale dla mnie fajna oszczędna grafika, w stylu etykiet piw domowych. [4]
Uwagi: Ciekaw byłem jak prezentuje się chmielenie, domyślam się między amerykańskimi odmianami (niestety brak informacji na etykiecie) w wersji lagerowej. Smak nie wszystkim może odpowiadać, gdyż nie są to łatwo przyswajalne cytrusy typu Citra, Amarillo...więcej tu ziołowości i wytrawności. Piwo jak dla mnie do dopracowania może właśnie w kierunku wyraźniejszych słodowych smaczków.
Moja ocena: [4.25]
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Złoty, klarowny. [4.5]
Piana: Niezbyt imponująca. Redukuje się do wianuszka. Nic ciekawego. [3]
Zapach: Intensywny, chmielowo-ziołowy. [4.5]
Smak: Pełny, przyjemnie goryczkowy. Świetnie pijalne. Czy tylko dolniaki chmielone amerykanami mogą być jedynymi goryczkowymi dwunastkami w Polsce?!? [4.5]
Wysycenie: Idealnie podtrzymujące wyśmienitą pijalność. [5]
Opakowanie: Wersja beczkowa. Bez firmowego szkła, bez podkładek ale to nie jest istotne gdy pije się piwo z minibrowaru w innym mieście. Projekt etykiety porządny. [4]
Uwagi: Wygląd tego piwa delikatnie mówiąc jest mocno niepozorny. A potem ten niesamowity goryczkowy aromat i smak. Takich piw nam potrzeba. Po pierwsze - goryczkowych dwunastek. Po drugie - przełamujących konwencje BJCP :P
Moja ocena: [4.35]Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Jasnozłoty, lekko mętny (na tyle, na ile oświetlenie w PDSL pozwala). [4]
Piana: Biała, dość drobna, niewysoka, raczej nietrwała. Się zawiodłem nieco... [2.5]
Zapach: Zaskakujący - owocowy, a nawet momentami landrynkowy. [3]
Smak: Delikatnie ściągająca goryczka, wyczuwalna, ale w miarę picia schodząca na dalszy plan owocowość. [4]
Wysycenie: Całkiem średnie. [4]
Opakowanie: Na etykiecie "statuja" , szyszki i kłosy - nothing special.
Plus za to, że piwo z tak daleka mogę kupić w butelce w W-wie. [4]
Uwagi: Nie czuję się znawcą "american lagera freestyle", ale piwo pije się całkiem przyjemnie .
Moja ocena: [3.5]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Złoty, idealnie klarowny. Po przeczytaniu na etykiecie o braku filtracji spodziewałem się jednak lekkiego zmętnienia. [4]
Piana: Średnio wysoka, szybko opada niemal do zera. [2.5]
Zapach: Nie jest jakoś wybitnie silny, ale ciekawy, bo amerykańskie cytrusy i żywice są dobrze wyczuwalne na czystym lagerowym profilu. Nie ma tu górnofermentacyjnych estrów, które „przeszkadzałyby” w ich odbiorze, ale jednak przydałoby się choć trochę słodowej podbudowy. [4]
Smak: Spora acz nieprzesadzona goryczka, dużo nut cytrusowych i żywicznych, a przede wszystkim wrażenie niesamowitego orzeźwienia. W środku zimy to piwo po prostu bardzo smakuje, ale w letni upalny dzień byłoby wręcz wyśmienite. Nie czuć słodowości, ale pomimo tego, co napisałem przy zapachu, w sumie nie jest tu ona potrzebna. [5]
Wysycenie: Niemałe, ale liczne bąbelki dobrze podkreślają charakter piwa. [4.5]
Opakowanie: Piwo znajdowało się w zwykłej butelce typu „amber”, zamkniętej czarnym kapslem i ozdobionej prostą dość etykietą. Podoba mi się pomysł z „piwną” Statuą Wolności, bo nie dość, że trzyma kufel, to ładnie nawiązuje do „freestylowego” charakteru tego lageru, ale sam projekt graficzny jest cokolwiek tandetny. Plus za wzmiankę o chmieleniu na zimno (choć po angielsku), minus za to, że nie podano konkretnych amerykańskich odmian, a przede wszystkim, że nie zamieszczono zawartości alkoholu. Areometr się popsuł? [2.5]
Uwagi: Pite 19 stycznia 2013 r.
Jest to dla mnie jeden z faworytów w swojej kategorii w tegorocznym plebiscycie na Piwo Roku.
Moja ocena: [4.2]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: lekki bursztyn z delikatnym zmętnieniem [5]
Piana: biała, drobna, opada powoli ale zauważalnie [4]
Zapach: miły choć zbyt lekki, dominuje świeży chmiel [4]
Smak: pełne, treściwe, w smaku dominuje goryczka chmielowa, nie jest natarczywa ale świetnie ją czuć w każdym kąciku ust, daleko w tle czuć lekki słodowo oraz delikatnie zbożowy posmak [5]
Wysycenie: bez zarzutu [5]
Opakowanie: ładna etykieta na butelce, brak mi tylko firmowego kapsla [4.5]
Uwagi: Smaczne piwo, na pewno sięgnę po nie raz
Moja ocena: [4.525]Last edited by becik; 2013-02-02, 20:26.Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
Comment
-
-
Pierwsze piwo z Browaru Haust jakie spróbowałem - i jest. b. dobrze. Jakbym miał to piwo porównać do jakiegoś innego to wybrałbym chyba Fullers Discovery Blonde albo Wild Swan Thornbridge'a - mimo że to piwo dolnej fermentacji. Bardzo pijalne i fajnie (nie do przesady) cytrusowo-chmielowe. Chciałbym miec stały dostęp do tego piwa
Comment
-
-
Źle zaczął Haust rok 2013. Najpierw wpadka z zepsutym Red AIPA rocznik 2013, a teraz smak American Lagera. To piwo zdobyło w moim zestawieniu pierwsze miejsce w kategorii lager do 13°, ale to próbowane w zeszłą środę z beczki było totalnie wodniste, bez wyrazu. Prawdziwy bezsmakowy American Lager. To, że to na pewno był Haust potwierdzał lekki zapach amerykańskiego chmielu. Na razie największe rozczarowanie od początku rokuPiwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!
Comment
-
-
Piłem butelkową wersję jeszcze w 2012, było cudownie, cytrusowo i goryczkowo, koledzy wcześniej umiejętnie to opisali. W sobote skusiłem się na butelke w PDSL - co prawda było to po Pacificu Artezana więc nie byłem nijak obiektywny - ale spadek jakości jest drastyczny, jest nijako i wodniście, goryczka pierzchła, zapach uleciał, nie został cień dawnej świetności
Do litanii Docenta dodałbym jeszcze przeciętne klasztorne, generalnie początek roku Hausta przypomina zjazd formy Widawy na koniec 2012...teraz drżę o nowości z Pinty
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Bursztynowy, lekko zamglony. Prawidłowy. [4.5]
Piana: Piana o dość drobnej teksturze. Po nalaniu utrzymuje się przyzwoitym kożuchem przed dłuższy czas a opadając oblepia szkło. Do końca szumowinka. [4]
Zapach: Aromat stonowany, o wybijających się rześkich trawiastych estrach odchmielowych. W dopełnieniu lekkie słodowe nuty. [4]
Smak: Czuć wysokie nachmielenie, o ziołowo-trawiastym charakterze. Jak na lagera, nawet amerykańskiego, to małe zaskoczenie. Wyraźna goryczka i cytrusy. Finisz dość wytrawny. W posmakach pojawiają się słodowe, chlebowe odcienie, jednak dominuje wygasająca na podniebieniu goryczka. [4.5]
Wysycenie: Nagazowanie na całkiem wysokim poziomie. W tym przypadku dobrze współgra z profilem smakowym. [4.5]
Opakowanie: Butelka oklejona w rzemieślniczą, zieloną etykietkę z podanym składem i parametrami. Czarny kapsel. No ale ileż można, do diaska, tłuc ten oklepany temat Statui Wolności? Jak nie flaga USA, to ten francuski podarunek. To już staje się nudne... A przecież te zgniłe Stany maja do zaoferowania jeszcze kilka innych nośnych symboli. [3]
Uwagi: Zaskakujące piwo, o przyjemnym profilu i dużej satysfakcji z konsumpcji. Choć to dla mnie bardziej APA niż lager.
Zawsze się nieco obawiam piw z minibrowarów. Nigdy nie wiadomo co się nawinie. Tym razem fantazja poniosła piwowara w dobrym kierunku
Moja ocena: [4.2]Rzeczywistość jest po to, by podstawiać jej pod nos krzywe zwierciadła.
Serviatus status brevis est
3603 etykiety z zagranicznych piw wypitych osobiście, 1148 recenzji piw na browar.biz (z czego 733 zagraniczne opisałem i sfotografowałem jako pierwszy) - stan na 31.01.2020
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Słomkowy, lekko zamglony. [3.5]
Piana: Niska, o drobnych bąbelkach, szybko zanika. Na szkle zostaje koronkowa obwódka. [3.5]
Zapach: Miły, wyraźny, leśno cytrusowy, z igłami, szyszkami, żywicą oraz z mango, grejpfrutem i cytryną. [4.5]
Smak: Złożony, różnorodny. Tu podobnie jak w zapachu, przeważają cytrusy i żywica, jest również zboże w tle. Goryczka wytrawna, na finiszu - grejpfrutowo jałowcowa. [4]
Wysycenie: Bez zastrzeżeń. [4]
Opakowanie: Trochę bez pomysłu, monochromatyczne, niewiele informacji. Kapsel czarny. [3]
Uwagi: Data warki 19.03.2013. Bardzo przyjemne, rześkie, dobrze zharmonizowane piwo. W porównaniu z podobnymi wyrobami z Pinty czy Ale browaru słabiej aromatyzowane, nie tak treściwe i gorzkie, mniej zdecydowane w smaku, przez co wydaje się nieco wodniste, ale za to jest bardziej pijalne i łagodniejsze.
Moja ocena: [4.05]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: ciemna słoma; piwo klarowne, ale na dnie kufla po nalaniu został mi drobny, widoczny osad [4]
Piana: dla mnie rewelacja - trwała i gęsta, drobnopęcherzykowa, zostawia wyraźne ślady na szkle; jestem pod dużym wrażeniem [5]
Zapach: przede wszystkim amerykański chmiel: czuć słodką pomarańczę, odrobinę żywicy; w tle delikatnie jakby słodki słodowy zapach [4.5]
Smak: Na początku wyraźna goryczka, kojarzy mi się z grejpfrutem; słodki, żywiczny finisz. Smak zdecydowanie zdominowany przez amerykański chmiel - nie jestem wielkim fanem picia piw smakujących lasem iglastym, więc do tego nie wrócę. [3.5]
Wysycenie: dla mnie za bardzo gryzące w usta [3.5]
Opakowanie: Sama etykieta bez kontry, koły kapsel. Etykieta nawet estetyczna, podany skład i ekstrakt, natomiast na mojej butelce nie było daty ważności (podobno browar wysyłając w pośpiechu czasami przegapia wbicie) [2.5]
Uwagi: Piwo piłem na pewno przed datą ważności (wg etykiety należy je wypić w 21 dni od rozlewu).
Moja ocena: [3.975]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Złoty, opalizujący, idealny jak na 12-kę. [5]
Piana: Biała, grubopęcherzykowa, trudna do uzyskania przy nalewaniu. Konsekwencją tego wszystkiego jest jej niska trwałość. [2.5]
Zapach: Średnio intensywny, chmielowo-słodowy. Piwo jest bardzo fajnie zbalansowane, ponieważ czuć w nim dokładnie wszystkie wymienione surowce i żaden z nich nie wysuwa się na pierwszy plan przykrywając drugiego. I tak możemy się doszukać w nim cytrusów od Cascade`a, ziołowych aromatów od Marynki, jak i subtelnej słodowej bazy. Pojawia się delikatny diacetyl ale jest w tak niewielkiej ilości, że nie wpływa negatywnie na bukiet zapachowy. [4.5]
Smak: W smaku identycznie jak w zapachu, wszystkie składniki dobrze się harmonizują i tworzą zgraną całość. Goryczka intensywna, nieściągająca i przez długi czas pozostaje na języku. [4.5]
Wysycenie: Średnie, idealnie pasujące do takiego lekkiego, sesyjnego piwa na letnie wieczory. [4.5]
Opakowanie: Nie podobają mi się etykiety Hausta i nic nie zapowiada żeby to się zmieniło. Są robione jakby bez pomysłu, nie są spójne ale za to rzucają sie w oczy. Dodatkowy plus za umieszczenie wszystkich ważniejszych informacji na etykiecie. [2.5]
Uwagi:
Moja ocena: [4.225]Last edited by YouPeter; 2013-05-19, 21:49.Bo kto piwa nie pije ten jest wywrotowcem, świadomie uszczuplającym dochody państwa, bezideowcem.
Comment
-
Comment