Fortuna, Miłosław Niefiltrowane

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Rogerson
    Porucznik Browarny Tester
    • 2012.08
    • 421

    #31
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jacekwerner Wyświetlenie odpowiedzi
    Warka z datą przydatności 22.05.13 bez żadnych opisanych wcześniej wad. Piwo poprawne i tyle. Zaliczone.
    Kupiłem wczoraj tą samą warke i mógłbym napisać dokładnie to samo. Piwo ok, bez żadych opisanych przez innych wad.

    Wypiłem, napisałem, zapomniałem.

    Comment

    • YouPeter
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2004.05
      • 2379

      #32
      Ocena z ARTomatu

      Kolor: Złoty, zahaczający lekko o bursztyn. [4]
      Piana: Biała z delikatnym beżowym odcieniem. Średniej gęstości i niestety dość szybko znikająca. Nie pozostawia praktycznie żadnych śladów na ściankach kufla. [2.5]
      Zapach: Na pierwszym planie słód i zbożowe aromaty. Chmiel słabo wyczuwalny. Obecny jest również dziwny, trudny do określenia, nienaturalny zapach, który niestety dość mocno dominuje nad resztą. [2.5]
      Smak: Również w smaku występuje ten nieprzyjemny posmak, ma on tutaj stęchły, piwniczny charakter. Niestety jeszcze bardziej niż w zapachu dominuje nad całością. Poza tym piwo to jest zdecydowanie słodowe, z delikatnym chlebowym posmakiem zaraz po przełknięciu. Goryczką niska, zaokrąglona. [2.5]
      Wysycenie: Trochę za wysokie. [3.5]
      Opakowanie: Ładna tradycyjna etykieta, z dobrze wyeksponowaną nazwą piwa. Ważniejsze informacje podane na kontrze oraz ładny kapsel również na plus. [4]
      Uwagi:

      Moja ocena: [2.7]
      Bo kto piwa nie pije ten jest wywrotowcem, świadomie uszczuplającym dochody państwa, bezideowcem.

      Comment

      • Javox
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        🥛🥛🥛🥛🥛
        • 2009.11
        • 6460

        #33
        Kolejne "niezłe" piwo schodzi z horyzontu smakowego...

        Comment

        • Undeath
          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
          • 2011.08
          • 113

          #34
          Rzadko to robię, ale dla tego piwa uczynię wyjątek:
          Kolor: Złotawy, bardzo mętny. [4]
          Piana: Biała, średnia gęstość, znika natychmiast po nalaniu. [2]
          Zapach: Warzywa, warzywa, warzywa... w zapachu też lekki diacetyl, i kwaskowość. Brak jakichkolwiek słodowych i goryczkowych aromatów. [2]
          Smak: W smaku oczywiście warzywa, piwo od samego początku lekko kwaskowe, po paru łykach nie chce się go już pić. Goryczka na bardzo niskim poziomie, czuć lekko słód oraz jest delikatnie słodkawe. [2]
          Wysycenie: Wysokie, trochę za wysokie. [3]
          Opakowanie: Etykieta jak zwykle normalna Miłosławia, minus za głupoty na niej "Piwa Miłosław warzone są przy użyciu tradycyjnych otwartych kadzi" . [3]
          Uwagi: Piwo na prawdę słabe, ledwo je dopiłem w smaku i zapachu tylko warzywa, po co fortuna takie gnioty w ogóle wypuszcza to nie wiem. Nie polecam i nigdy więcej do niego nie wrócę!

          2,6/5

          Comment

          • Javox
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            🥛🥛🥛🥛🥛
            • 2009.11
            • 6460

            #35
            Pewnie szykują coś nowego... zohydzając teraz stare produkty żeby wszyscy mieli porównanie jak nowe jest dobre...

            W Polsce nie liczy się trzymanie dobrego poziomu marki tylko kapitalistyczne maksymalizowanie zysków.... nie mówiąc o zdrowiu piwosza...

            Comment

            • Pendragon
              Generał Wszelkich Fermentacji
              🥛🥛🥛
              • 2006.03
              • 13952

              #36
              Naczytałem się niepochlebnych opinii i do dziś omijałem. Jednak w końcu postanowiłem kupić i nie jest źle. Nie wiem czy się poprawili, czy ja mam spaczony smak, ale smakuje. Trochę za słodkie. Na oceny poniżej 3 nie zasługuje. Piwo z datą do 23.09.2013.
              Butelka z kształtu i wielkości niby bezzwrotna (niski cienkościenny Amber), ale znaczki na kontrze sugerują chyba, że jednak zwrotna?

              moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


              Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

              Comment

              • patyczek
                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                • 2013.01
                • 220

                #37
                Ocena z ARTomatu

                Kolor: Bursztynowy, zamglony. [4]
                Piana: Wysoka, obfita i gęsta o drobnych pęcherzykach, tworzy trwałą czapę, nie zostawiając na szkle żadnych śladów. [4.5]
                Zapach: Mało sympatyczny - słodowy z ziemisto trawiastym odcieniem, jest również lekki DMS i kiszonka. [2.5]
                Smak: Tu również przeważa słód z chlebem, ale jakby niedopieczonym. W tle toporna goryczka o gorzkim, aptecznym profilu i piwniczne naleciałości. Finisz kwaskowo wytrawny pozostawiający w ustach nieprzyjemny posmak, jakby po łyknięciu tabletek bez popicia. W sumie nic specjalnego. [2.5]
                Wysycenie: W normie. [4]
                Opakowanie: Wpadające w oko, czytelne, gustowne, grafika i dobór barw znakomite, ładny kapsel firmowy, informacje wyczerpujące, minus za przechwałki bez pokrycia. [4.5]
                Uwagi: Data spożycia do 11.09.2013. Kiepskie, nie zbalansowane (za mało chmielu!) i mało treściwe piwo, ale i tak najlepsze spośród Miłosławów, które piłem ( nie skonsumowałem jeszcze tylko pszenicznego), co nie jest najlepszą rekomendacją całej serii...

                Moja ocena: [2.95]

                Comment

                • kenubi
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2008.07
                  • 87

                  #38
                  Ja tam ostatnio zacząłem mieć dość przechmielonych piwek. Zbyt silne gorycze nie zawsze są przyjemne, zwłaszcza gdy chcę posiedzieć przy większej ilości.
                  Miłosław NF jest dla mnie pijalny i właśnie ta słodkość i brak mocnych goryczek podobają się kobietom - moje nigdy nie przepadały za mocno chmielonymi ,ja lubię ..co ja nie lubię .
                  Najwyraźniej czasem trzeba mieć dzień, bo raz ładnie nam weszło a za tydzień (nie wiem, ale zakładam że w <Żabce>/po 2.45 bb!/ była tylko jedna partia bo tam tak mają, co prawda o lodówkach tam nie słyszeli) jakoś tak nieszczególnie cieszyło.

                  Może od czasu do czasu trzeba napić się koncernowych szczyn by docenić (ciut wyżej niż na 2.5) nawet takie MN?

                  Comment

                  • Javox
                    Pułkownik Chmielowy Ekspert
                    🥛🥛🥛🥛🥛
                    • 2009.11
                    • 6460

                    #39
                    29.07.13 -> idziemy w mydliny....

                    Już nie jest dobre....

                    Comment

                    • langlager
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2013.05
                      • 18

                      #40
                      Ocena z ARTomatu

                      Kolor: złotawy, lekka pomarańcz, lekki bursztyn [4]
                      Piana: niska, szybko opadająca [2]
                      Zapach: słodowy, słabo wyczuwalny [2.5]
                      Smak: słodkawy, słodowy, trochę odpychający, trochę warzywny [2.5]
                      Wysycenie: za wysokie [2.5]
                      Opakowanie: białe opakowanie z niebieksikim napisem "Miłosław", na czerwonym tle napis " niefiltrowane" [4]
                      Uwagi: mało smaczne piwo, możliwe że było za ciepłe. cena: 2,40 zł

                      Moja ocena: [2.6]
                      Last edited by langlager; 2013-05-26, 18:02.

                      Comment

                      • minib00m
                        Kapral Kuflowy Chlupacz
                        • 2012.11
                        • 60

                        #41
                        5.11.13r. warka z lekkim diacetylem. Nieszczególnie cieszące piwo

                        Comment

                        • interjay
                          Szeregowy Piwny Łykacz
                          • 2012.07
                          • 5

                          #42
                          Ocena z ARTomatu

                          Kolor: Kolor herbaty z cytryną i zmętnienie takie samo, jak na niefiltra zbyt klarowne. [3]
                          Piana: Na początku bardzo ładna, sztywna, ale szybko degraduje się do obrączki, która przynajmniej zostaje do końca. [3.5]
                          Zapach: Mocno słodki, zacząłem się w pewnym momencie zastanawiać czy to nie daje jakimś alkoholem, w tle lekka chlebowość i diacetyl. Uparcie szukałem też DMSu, ale nie znalazłem, więc jest postęp. [4]
                          Smak: Bardzo słodowy, za bardzo wręcz, w tle jakaś bardzo słaba goryczka i to praktycznie wszystko. [2.5]
                          Wysycenie: Podczas picia przyjemne, delikatnie szczypie w język, ale po przełknięciu odbija się. [3.5]
                          Opakowanie: Kombinują coś z butelkami, to było ŻGB, ale znalazłem też z podobną datą, którą był niski Amber. Na kapslu tradycyjnie niepoprawione "IUWAT". [3.5]
                          Uwagi: Widać, że jest jakiś postęp, zmieniają butelki, o ile pamiętam to nawet dedykowany kapsel widziałem, DMS zniknął, ale dalej piwo jest słabe, a szkoda.

                          Moja ocena: [3.25]

                          Comment

                          • marek_____
                            Kapral Kuflowy Chlupacz
                            • 2004.07
                            • 35

                            #43
                            Trochę za słodkie, goryczka mocno przykryta przez tą słodycz, a do tego jakaś tępa. Piana szybciutko opada, ale cieniutka warstewka utrzymuje się długo. Da się wypić, ale nic specjalnego to nie jest. Poza tym, jak na "niefiltrowane", to wyjątkowo klarowne.

                            Comment

                            • piwoszstolat
                              Kapral Kuflowy Chlupacz
                              • 2013.07
                              • 32

                              #44
                              Mam podobne odczucia co kolego powyżej przy czym u mnie piana opadła i ani śladu po niej , nie wiem może nie mam wprawy w nalewaniu piwa.Całkiem możliwe że nawet tak jest ale wracając do tematu piwo nijakie , kupione , wypite, lepsze od koncernówek dostępne w chacie polskiej także awaryjnie mogę kupić z braku innych piw.Chociaż mi bardziej podeszło pilzeńskie niż niefiltrowane i marcowe.Kożlaka nie piłem nie chcę się rozczarować wolę już zakupić pilzeńskie.

                              Comment

                              • CyboRKg
                                Kapitan Lagerowej Marynarki
                                • 2010.04
                                • 594

                                #45
                                Tak sie sklada, ze z tych co wymieniles "Kozlak" byl najlepszy. Dostal nawet nagrode na ubieglorocznych Chmielakach.
                                "Jedno pivo ne vadi!"
                                "Kupuje tylko w polskich sklepach!"

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X