Nie odstawiłem pod łóżko W piwnicy nie trzymam, bo ktoś by znalazł i sobie przywłaszczył, a pod łóżkiem bezpiecznie moze jutro wypije, dzisiaj bedzie zlaty hrad :P
Fortuna, Komes Potrójny Złoty
Collapse
X
-
Jak było skisłe, to mu żadne leżakowanie nie pomoże.
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: pomarańczowy, ciemnożółty, mętny pod koniec od drożdży [4]
Piana: Na początku sycząca, drobnopęcherzykowa, wysoka. Później tworzy się już tylko obrączka, która szybko opada. [2.5]
Zapach: Cytrusy, brzoskwinia, goździk. Aromat słodki. [5]
Smak: Głównie słodowy, owocowy, czuć posmak drożdży, ale i też alkohol.
Piwo jest trochę zbyt słodkie, przez co pod koniec traci pijalność. No i alkohol potrafi bujnąć nieźle. [4]
Wysycenie: Zbyt wysokie, wpływa również na zmniejszenie pijalności. [2.5]
Opakowanie: Nie wyróżnia się na półce, minimalistyczna etykieta. Duży plus za podanie obszernego opisu piwa na kontretykiecie. Minus za to, że nie podano, iż jest to tripel. [4]
Uwagi:
Moja ocena: [4.125]Last edited by badejza; 2013-12-01, 21:44.Chamstwo w państwie, Panie.
Comment
-
-
Warka do ósmego maja 2014. Alkoholowość nienachalna, mocne owoce, w szczególności brzoskwinie i jabłka i do tego kwaśność. Chyba nie jest zepsute, ale tym bardziej nie jest smaczne. Mocno drapie w gardło. Przypomina w smaku tanie wino z gatunku tych gorszych zmieszane z kompotem.
Przez ostatni rok stało w ciemnej piwnicy w stałej temperaturze 16,7 st.Last edited by WojciechT; 2013-12-11, 21:29.
Comment
-
-
Komes 2013 - do kwietnia 2015
Wybrałem z kontry "świeże i owocowe"... nie jest źle...
Ale piany po chwili nie ma ani grama, na szkle także. 20-30 sekund i zero.
Brzoskwiniowo - jabłkowy posmak faktycznie jest... potem odbija podstawa słodowa...
Nawiązania do kompotu też mogę przyjąć... taki jak babcia robiła, z suszonych owoców... może dawała goździk?
Zapach lekko stęchły w pierwszym niuchu... potem niewiele lepiej
No wielu oleje takie piwo za takie pieniądze... ale co najmniej raz warto spróbować...Last edited by Javox; 2013-12-21, 17:05.
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: (można uznać że) złoty, mętny, pasuje mi. [5]
Piana: Do minuty jest, zachowuje się jak w coli, znika w oczach. [1.5]
Zapach: Wielo - owocowy + alkohol. Nic więcej. [3.5]
Smak: Mocne owoce (gruszki, brzoskwinie, jabłka), drożdże i karmel, jest też alkohol ale dobrze wkomponowany w całość, powodujący rozgrzewający efekt, nie odrzuca wódczany posmak jak w innych piwach. Całość jest słodkawa. [4.5]
Wysycenie: Niskie. [4]
Opakowanie: Standard Komes, pod ten gatunek można ciekawiej pokombinować. [3]
Uwagi: Najlepsze wg mnie z Komesów (oprócz czwórniaka którego jeszcze nie piłem). Przypomina troszeczkę Koniec Świata z Pinty. Ogólnie dobre i wiele triplów rodem z Belgii może się schować. Tylko piany brak.
Moja ocena: [3.775]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Ciemnożółty, bursztynowo-złoty. Nieklarowne. [5]
Piana: Sycząca, na początku obfita i dosyć gęsta, acz po chwili opada w dosyć szybkim tempie pozostawiając kożuszek na powierzchni. [3.5]
Zapach: Szampańsko-winny z owocami. Do tego dochodzi alkohol. [3]
Smak: Na początku zaskoczyło mnie cierpkością. Całkiem treściwe, na pierwszym planie słodycz i owoce, głównie brzoskwinia, do tego dochodzi lekki kwasek i niestety całkiem wyraźny alkohol kojarzący się z szampanem. [3.5]
Wysycenie: Ciut za wysokie. [3]
Opakowanie: Tu nie mam się do czego przyczepić. Butelka zwrotna, klasyczne, estetyczne wzornictwo, podane najistotniejsze informacje. Samo piwo wchodziło w skład zestawu Komesów z dołączonym eleganckim pokalem wydanym na 125-lecie browaru. [5]
Uwagi:
Moja ocena: [3.45]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Ciemna złocista, lekko mętna. [3.5]
Piana: Średnie i drobne pęcherzyki, na początku wysoka, szybko zniknęła [2.5]
Zapach: Głównie słodowy, z nutami owocowymi, rześki choć intensywny [3]
Smak: Mocno słodowy, lekko kwaskowe, co nadaje rześkości, treściwe . Niestety, wyczuwalny jest alkohol. [3]
Wysycenie: Bardzo wysokie, za czym nie przepadam [2]
Opakowanie: Lipna naklejka jakby gimnazjalista w ramach zaliczenia zaprojektował [2]
Uwagi: Jako amator mocnego piwa dosłownie rzuciłem się na Komesa z zawartością 9 proc. Alkoholu przy 19. procentowym ekstrakcie. Niestety „bije” alkoholem, zaś goryczka jest słabo wyczuwalna. Jak na tripla – słabo. Spodziewałem się czegoś więcej. Nie powala też etykieta. Ogólnie - średniak w swojej klasie.
Moja ocena: [2.875]
Comment
-
-
Wersja najświeższa - ta z żabkowej promocji, z datą 3.06.15 zdecydowanie lepsza od tej, którą do tej pory piłem, czyli pierwszej. Już na świeżo smakuje całkiem nieźle, alkohol całkiem dobrze ukryty, sporo owoców, trochę belgijskich fenoli, słodycz nieprzesadzona. Wygląd też niczego sobie - bardzo ładna piana i barwa cieszą oko i zachęcają do picia.
Jedyne co trochę przeszkadza to lekki rozpuszczalnik.
Wreszcie można powiedzieć, że to piwo ma coś wspólnego z Belgią. Pije się przyjemnie, mimo sporej mocy. Warto kupić kilka na leżakowanie.Czy jest coś lepszego niż piwo? - Dwa piwa!
Małe Piwko Blog
Małe Piwko Blog na facebooku
Domowy Browar Demon
Comment
-
-
Na taki głos czekałem. We wtorek, na zakupy udam się .Volenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!
Moje warzenie // Piwny Wojownik
Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń
Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dyczkin Wyświetlenie odpowiedziNa taki głos czekałem. We wtorek, na zakupy udam się .
Comment
-
-
To jeszcze offtopowo dodam, że porter jeszcze lepszy. Poezja.Czy jest coś lepszego niż piwo? - Dwa piwa!
Małe Piwko Blog
Małe Piwko Blog na facebooku
Domowy Browar Demon
Comment
-
-
Warka do 21.05.2015:
Wcześniej piwo piłem dwa razy (warka pierwsza i druga lub trzecia) i obie były słabe.
Poprawa jest ogromna. Alkohol dobrze ukryty, objawia się lekką nutą szampańską. W aromacie głównie estry owocowe i aromaty drożdżowe (chlebowe, brak aromatów chmielowych, którymi browar chwali się na etykiecie ). W smaku głownie górno-fermentacyjne nuty owocowe. Piwo wypiłem z przyjemnością co, po doświadczeniach z pierwszych warek, było zaskoczeniem.
Do piw trapistów jeszcze daleko, ale browar (jeśli chodzi o tę warkę) wstydzić się nie musi.Last edited by zohan666; 2014-01-06, 12:47.
Comment
-
-
Ja również wypiłem dopiero co wersję z Żabki, data długa, identyczna jak u przedmówców. Piwo baaaardzo smakowało, chyba najlepsze w tym roku, co prawda krótkim ale jednak. 4.50zł + kaucja, zdecydowanie polecam.Don't trust nobody, It will cost you much too much
Beware of the dagger, It caress you at first touch
O, all small creatures, It is the twilight if the gods
Comment
-
-
Nie wiem jak poprzednio smakowało to piwo, ale po przychylnych opiniach ostatniej warki dla Żabki sam zakupiłem dwie butelczyny. Jedną właśnie piję, a druga do leżakowania.
Piana rzeczywiście obfita, redukująca się z czasem do małego pierścienia i zostaje do końca, zostawia nierówne ślady na szkle. W zapachu głównie owoce, ale też zapach kojarzący się z tanim jabolem. Efektu wow nie ma W smaku natomiast również owoce, nie za słodkie. Co do alkoholu to ukryty, ale jak ktoś wspominał coś jak w szampanie i nie bardzo mi to podchodzi.
Reasumując, fanem nie zostanę, ale wypić można - raz. Poczekam ze spokojem, aż to drugie poleżakuje i nabierze wytrawności, bo może być chyba tylko lepiej : )
Comment
-
Comment