Mam w piwnicy jeszcze trochę ubiegłorocznych, chyba czas spróbować jak to się czas z nimi obszedł.
Fortuna, Komes Potrójny Złoty
Collapse
X
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika barsliw Wyświetlenie odpowiedziKomesowi do tripli belgijskich to jednak trochę brakuje. Choć prawda to, że najlepiej kupić takiego Komesa i zaniesc do piwnicy na przyszły rok. Nie wiem czemu oni w ogóle sprzedają takie nieodleżakowane piwo. Belgowie, skoro już do nich aspiruje ten trunek, dają swoim piwkom szansę dojrzewania.
Zauważ też, że komes jest stosunkowo tani w porównaniu do innych tego typu piw. Ja przynajmniej kupuje go za 5 zł i myślę, że cena jest względnie dobra.
Co do odleżakowania też mnie to bardzo ciekawi bo miałem okazję pić tylko świeże egzemplarze.
Comment
-
-
Dziś kolejne podejście do komesa, kupiony za 4 zł w realu ...świeżuteńka partia ,nic nie leżakowana . Piana gorsza niż w poprzednio, w zapachu mocna nuta winna a w smaku mocno orzeźwiający, posmaki cytrusowe itd są ale bardzo jakieś te piwo nie poukładane . Myślę, że tak chociaż z 2 miesiące już by coś poprawiły ... Ogólnie za 4 zł warto kupić ;D
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Złoty, minimalnie zamglony [4.5]
Piana: Bardzo obfita, średnio pęcherzykowa, szybko opadająca [3.5]
Zapach: Średnio intensywny, słodowy z aromatami winnymi, kwaskowy [3]
Smak: Mocno alkoholowe, rozgrzewające, słodowe, typowe smaki dla szampana - owocowy, kwaśny, niska goryczka [2.5]
Wysycenie: Dobre, dość wysokie [4]
Opakowanie: Etykieta prosta, oszczędna, poważna, dobry opis na kontr etykiecie, dedykowany kapsel [3.5]
Uwagi: Jak dla mnie to nie przypomina tripla, za to smakuje jak moje pierwsze domowe piwo i to jest moje najgorsze piwo, pite w temperaturze 12°C
Moja ocena: [3]
Comment
-
-
Egzemplarz po 11-mięsięcznym leżakowaniu w piwnicy.
Kolor jasny bursztyn.
Piana wysoka, bardzo trwała i drobnopęcherzykowa.
Aromat mocno owocowy, lekkie fenole, lekki papier, po ogrzaniu minimalny słód.
Smak sporo estrów, lekko winny, alkohol wyczuwalny trochę gryzący, rozgrzewający, goryczka śednio-niska, alkohol ją wzmacnia, wysycenie wysokie, finisz owocowy.
Kolor ściemniał, słodowość praktycznie zniknęła, jest sporo owoców, są ślady utlenienia, wytrawność naprawdę spora brakuję kontry słodowości, przez co słaby balans, alkohol w dalszym ciągu dość mocno wyczuwalny.
Mnie bardziej smakował świeży, może po krótszym leżakowaniu np 5-6 miesięcznym osiągnął by optimum smakowe ale po 11 miesiącach jest mocno przeciętnie.
Comment
-
-
Wczoraj otworzyłem butelkę leżakowaną jakieś 7-9 miesięcy, nie pamiętam dokładnie. Wszystko ładnie, pięknie, ale piwo stało się niesamowicie kwaśne, ale od owoców, nie zepsucia.
Poza tym wszystko ok, piana ładnie się utrzymuje do końca, piwo jest mętne i pełne w smaku. Alkohol dobrze ukryty, delikatne jego nuty dobrze wpływają na charakter piwa.www.katalogpodstawek.pl - darmowy katalog polskich podstawek piwnych!
Comment
-
-
Wypiłem sobie jedno z leżakujących od połowy 2012, produkcja maj 2012 - czyli po półtora roku.
Klarowne złoto. Piana? Nie było żadnej piany. Nagazowanie wysokie, syczące.
Zapach czysty, w miarę ogrzewania od zalecanych 8-9*C (?!) do ok. 16*C coraz bardziej wyrazisty, owocowy - brzoskwinie, gruszki. Nuta alkoholowa niewyczuwalna.
Smak początkowo pusty, niemal lagerowy, po ogrzaniu nieco wyraźniejszy, ale i tak nikły, tylko słodowy. Piwo jest wytrawne, bardzo wytrawne. Goryczki chmielowej brak, za to w gardle czuć nieco drapiący alkohol. Rozgrzewające. Żadnych kwaśnych nut nie stwierdziłem.
Ogólnie czas stosunkowo dobrze obszedł się z tym piwem, 0.33 wypiłbym ze sporą przyjemnością, ale pół litra to jednak za dużo, poczułem w nogach i w głowie.
Następna degustacja tej samej partii za rok.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika zgoda Wyświetlenie odpowiedziWypiłem sobie jedno z leżakujących od połowy 2012, produkcja maj 2012 - czyli po półtora roku.
Comment
-
-
Nie na pewno. Jestem stary i zgrzybiały i nie pamiętam kiedy je kupiłem.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika żąleną Wyświetlenie odpowiedziZachciało mi się leżakowania... Kwas, poszło do zlewu.
Też mam jedna butelkę tego piwa. Trzymam ją już od paru miesięcy, na odwrocie piszę niepasteryzowane. Więc nie wiem czy dalej trzymać, czy może teraz wypić. Skoro sie dowiedziałem ze dłuższe trzymanie powoduje kwas.Tylko moje piwo mnie rozumie...
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika żąleną Wyświetlenie odpowiedziA jaka data przydatności do spożycia? Może nie każde jest trefne.Tylko moje piwo mnie rozumie...
Comment
-
Comment