Pudło. S-04. Ja tam goździków nie wyczuwam. Główny ton nadaje wanilia, czy dokładniej wanilina pochodząca z płatków dębowych. Wyczytałem, że dębina może wnosić też eugenol, więc generalnie by się zgadzało, bo jest on goździkowy.
Widawa, Renifer
Collapse
X
-
-
Dzisiaj stałem się posiadaczem jednego renifera, cena wysoka 10zł, ale opakowanie bardzo fajne i oryginalne, zwłaszcza kapsel zalany lakiem kojarzy się ze świętami. Nalane do szklanki po 2 minutach brak piany jakiejkolwiek... Zapach ciekawy mocno przyprawowy na pierwszy rzut wanilia, potem reszta kardamon. W smaku czuć właśnie płatki dębowe, goryczka ściągająca od przypraw, mocno tainowe i bardzo wytrawne co trochę mi nie pasuje, do tego dochodzi następnie alkoholowość dość mocna. Intensywne, smaczne ale nie wybitne. Jestem ciekaw jak długo leżakowało, bo smaki są trochę nie poukładane i wychodzi alkoholowość przy piciu co mi bardzo przeszkadza przy tego typu piwieComment
-
Comment
-
Comment
-
Last edited by anteks; 2012-12-10, 21:29.Mniej książków więcej piwaComment
-
Nie w całej Wielkopolsce są gołe kapsle bez lakuPonad 300 piw butelkowych, 10 piw lanych, chłodnia na kegi!
Zapraszamy! Poznań, św. Marcin 8
http://www.setkapub.pl
http://www.facebook.com/setkapubComment
-
No to mu teraz zimno w raciczkę.
moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot
Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzieComment
-
Po świetnym Kangaroo i udanej Kawce chętnie sięgnąłem po Renifera i niestety bardzo się zawiodłem. Dla mnie niestety piwko zupełnie nie ma charakteru. W zapachu koźlakowate z przyprawami. Smak ciężki dla nie do określenia. Smakowało jak ciemne piwo domowe o nieułożonym i bliżej nieokreślonym smaku. Niezbyt udany trunek - już bardziej mi podszedł Saint No More, bo mimo, że i to piwo nie było żadną rewelacją to tam smak (goryczka+słodkości) był bardziej ułożony.
Na plus etykieta z motywem ze swetra. Kapsel zalakowany tworzy fajny klimacik, ale niestety po otwarciu trochę tego laku znalazło się w piwie. Fajnie wygląda, gorzej z użytecznością.Comment
-
Comment
-
W smaku najpierw czuć gorzką czekoladę, trudną dla mnie do opisania mieszankę przypraw i średnio intensywną goryczkę, przy przełykaniu ujawnia się wanilia i pewna stoutowa, mleczna aksamitność. Po przełknięciu wyczuwa się lekko ściągającą, winną wytrawność od dębowych płatków. Smakowało mi to piwo, podoba mi się taka interpretacja, niebanalna i dosyć odważna. Jest goryczka, jest trochę czekolady, wanilia i naprawdę fajny, wytrawny posmak dębowy. Okazuje się, że klimat świąteczny można stworzyć nie tylko poprzez motyw "piernik w piwie".Comment
-
Comment
Comment