Widawa, Renifer

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • concerto
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    🍼
    • 2003.09
    • 859

    #31
    Jest w Czeskim Raju lane za 15 zł. Szczerze mówiąc zadrżała mi ręka i nie kupiłem, szczególnie że smakuje tylko niektórym. Ciekawi mnie powodzenie na rynku piwa w cenie wybitnie premium w sytuacji gdy wiele osób pisze na browar.biz, że dla nich granicą jest 10 zł.
    "... ja nie tylko literat, ale i Gombrowicz!"

    Comment

    • pizmak666
      Major Piwnych Rewolucji
      🍼
      • 2006.12
      • 1905

      #32
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika concerto Wyświetlenie odpowiedzi
      Jest w Czeskim Raju lane za 15 zł.
      W podobnej cenie można napić się Mikkellera w Krakowie
      „Wam kury szczać prowadzić, a nie politykę robić”

      "Pamiętaj, że piwo, które nawarzysz inni pić będą-nawarzone zatem winno być więcej niż dobre".

      Nie jestem certyfikowanym sędzią PSPD.

      Comment

      • abernacka
        Generał Wszelkich Fermentacji
        🥛🥛🥛🥛
        • 2003.12
        • 10862

        #33
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika concerto Wyświetlenie odpowiedzi
        (...) wiele osób pisze na browar.biz, że dla nich granicą jest 10 zł.
        Wiele osób, to jednak nie wszyscy.
        Piwna turystyka według abernackiego

        Comment

        • concerto
          Kapitan Lagerowej Marynarki
          🍼
          • 2003.09
          • 859

          #34
          Zastanawiam się tylko czy to był zamierzony ruch i badanie rynku na drogie produkty- jak porter grudniowy rok temu - czy po prostu koszty przerosły plany i "tak wyszło".
          "... ja nie tylko literat, ale i Gombrowicz!"

          Comment

          • żąleną
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2002.01
            • 13239

            #35
            Powiem szczerze, że też mnie to ciekawi. Może Kopyr przyzna się bez bicia, czy taki ma pomysł na pozycjonowanie czy faktycznie koszta są o połowę wyższe niż u Pinty czy AleBrowaru.

            Comment

            • jacer
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              • 2006.03
              • 9875

              #36
              Bez sensu porównywać browar na Jurze i Gościszewo do instalacji Kaspara.
              Milicki Browar Rynkowy
              Grupa STYRIAN

              (1+sqrt5)/2
              "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
              "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
              No Hops, no Glory :)

              Comment

              • żąleną
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2002.01
                • 13239

                #37
                W jakim sensie? Chodzi o objętość jednej warki czy np. amortyzację instalacji w Widawie?
                Last edited by żąleną; 2012-12-13, 21:10.

                Comment

                • jacer
                  Pułkownik Chmielowy Ekspert
                  • 2006.03
                  • 9875

                  #38
                  Wszystko. Nie będę tego roztrząsać, bo mnie zaglądanie do cudzej kieszeni nie interesuje.
                  Milicki Browar Rynkowy
                  Grupa STYRIAN

                  (1+sqrt5)/2
                  "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
                  "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
                  No Hops, no Glory :)

                  Comment

                  • żąleną
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2002.01
                    • 13239

                    #39
                    Ustalając cenę kupowanego przeze mnie produktu, producent niejako zagląda do mojej kieszeni, więc czemu ja mam nie zajrzeć sobie do jego. Poza tym ciekawi mnie to z czysto, ekhm, biznesowego punktu widzenia.

                    Comment

                    • VanPurRz
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2008.09
                      • 4229

                      #40
                      Czym innym jest zaglądanie do czyjejś kieszeni (przecież nikt nie pyta ile Kopyr naczesał kasy )) ) tylko jako konsument pytamy o koszt produktu - czy uzasadnia on taką cenę, czy po prostu jesteśmy pukani w ...kakałko, przepraszam znaczy czy stosowana jest strategia spijania śmietanki i relewantne pozycjonowanie

                      ps. Renifer w PDSL kosztował chyba taniej niż 15. Zresztą 15 czy 10 - nakrótkich nogach jest takie działanie i takie ceny - ten gliniany kolos piwnej "rewolucji" przewróci się wcześniej niż powstał - i to mnie najbardziej martwi bo przy takich cenach nie ma to szans na dłuższe istnienie.
                      "Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"

                      Comment

                      • franekf
                        Kapitan Lagerowej Marynarki
                        • 2004.06
                        • 944

                        #41
                        Kolos się nie przewróci, póki będzie zasypywał rynek nowościami. Wzbudzą ciekawość, sprzedadzą się nawet mimo zaporowej ceny, ale pewnie tylko raz... Mnie zastanawia, jak będzie wyglądała sytuacja takich inicjatyw w momencie, gdy wyczerpią się pomysły na nowe piwa i trzeba będzie jakoś ustabilizować ofertę. Czy wtedy będzie dużo chętnych do kupowania piw po 7-9 złotych. Piw, których już próbowali i które już nie są nowościami...
                        Żeby być w temacie - kupiłem Renifera, głównie przez to, że go nie piłem i przez lakę na kapselku
                        Birofilia Trapistów poszukiwane - sprawdź co mam
                        http://mojedegustacje.blogspot.com/ - mój blog o alkoholach; ostatni wpis - Królewskie Porter
                        Piwny Janusz bez Teku

                        Comment

                        • freeman0
                          Kapral Kuflowy Chlupacz
                          • 2011.11
                          • 45

                          #42
                          Ano, dużo prawdy w tym co piszecie. Sam biegam na premiery piw Kopyra, ale głównie dlatego, że nowość, że premiera, że może tego nie powtórzą, a warto spróbować, a także dlatego, że dowieźli tylko jedną skrzynkę i trzeba pędzić żeby być w elitarnym gronie zdobywców Piwa uważam zwykle za świetne, ale nie wiem czy którekolwiek kupiłbym ponownie w takiej cenie. To jest cena na premierę, ale dla stałej sprzedaży i utrzymania klienta by trzeba ją ściąć o przynajmniej 30%. Albo więcej. Moim zdaniem nie ma też sensu takie podejście, że piwa Widawy nie ustępują Mikkellerowi, więc sprzedawajmy za tyle samo. Może i nie ustępują, ale piękne byłoby to, żeby polskie piwa w polskich cenach nie ustępowały Mikkellerowi.

                          Comment

                          • Mason
                            Major Piwnych Rewolucji
                            🍼
                            • 2010.02
                            • 3280

                            #43
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika franekf Wyświetlenie odpowiedzi
                            Mnie zastanawia, jak będzie wyglądała sytuacja takich inicjatyw w momencie, gdy wyczerpią się pomysły na nowe piwa i trzeba będzie jakoś ustabilizować ofertę.
                            Swego czasu ludzie mówili, że warto dopłacić 2 złote i zamiast Tyskacza mieć np. Ciechana. Zaraz będzie, że warto dopłacić kolejne 2 złote i zamiast Ciechana mieć AleBrowar czy Pintę. Taki Rowing Jack sprzedaje się na pniu, choć to nie nowość. Będzie pewnie jedno-dwa piwa jako konie pociągowe i kilka nowości rocznie. O wyczerpanie pomysłów bym się nie martwił, zobacz sobie na RateBeer ile piw wypuścił Mikkeller. Była już AIPA? No to zrobimy NZIPA (New Zeland IPA). A może doprawimy wita jakimiś ciekawymi kwiatkami i ziołami? I tak dalej.
                            JEDNO PIVKO NEVADI!

                            Comment

                            • grew
                              Kapitan Lagerowej Marynarki
                              • 2009.05
                              • 766

                              #44
                              Podejrzewam osobiście, że marża w lokalach jest po prostu wysoka.

                              Jeśli np. Graf potrafi sprzedawać produkty z Widawy w cenie takiej jak w browarze, to znaczy, że dostaje cenę na tyle atrakcyjną, że mu się to opłaca (trzeba pojechać, odebrać itd.).

                              Natomiast nie wierzę, żeby lokale dostały ceny zaporowe (czyli gorsze od sklepów). Czyli odnosząc to do Renifera: w butelce 0,5l kosztuje 10zł (w sklepie), więc 15zł w lokalu oznacza minimum 6-7zł marży lokalu.

                              Comment

                              • pizmak666
                                Major Piwnych Rewolucji
                                🍼
                                • 2006.12
                                • 1905

                                #45
                                Z całym szacunkiem do Widawy ale Mikkeller to inna liga.
                                „Wam kury szczać prowadzić, a nie politykę robić”

                                "Pamiętaj, że piwo, które nawarzysz inni pić będą-nawarzone zatem winno być więcej niż dobre".

                                Nie jestem certyfikowanym sędzią PSPD.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X