Kolor: Ciemnozłoty Piana: dość obfita, ładna, drobne i średnie pęcherzyki, nawet coś tam próbuje oblepiać szkło Zapach: nie intensywny, ale jest. Lekki chlebek, karmel, słodowść
Smak: Alkoholu praktycznie nie czuć (w zwykłym żubrze czuć go więcej) Całkiem nieźle zbalanssowane. Goryczka niska lekko idąca w średnią. Słodowość dobrze zaznaczona, ale nie zalepia i nie jest słodka. Pije się o dziwo dość sprawnie. Jest niestety szmacaniokwaskowaty koncernowy posmak, ale szybko ginie on pod tą skórkowochlebową słodowością. Jest też lekko wodniste, ale to plus, bo wchłania się szybko.
Wysycenie: średnie delikatnie ku niskiemu, nalewałem nie agresywnie, ale dość żywo
Opakowanie: jest jakie jest, minus za brak BLG
Uwagi: o dziwo da się pić. Jakbym miał drugie weszłoby bez problemu, a to dla masówki sukces. Lpsze od zwykłego żubra czy tatry. Za 1,99zł można w przypływie pragnienia jeszcze pod koniec miesiąca powtórzyć, alby sprawdzić czy mnie kubki smakowe nie mylą.
Kolor: Bardzo ładne, żwye i ciemnawe złoto, klarowne. [4.5] Piana: Szczątkowa, znikła momentalnie. [1.5] Zapach: Bardzo słodowy, owocowy, morele, brzoskwinia, lekki alkohol i żelazo [3.5] Smak: Słodki dość ubogi, niska goryczka, kiedy piłem go kiedyś była dużo dużo mocniejsza, również lekki metal. [3.5] Wysycenie: Świetne, dla mnie wszystkie lagery powinny mieć takie. [5] Opakowanie: Ładna kolorystyka [4.5] Uwagi: Gorszy niż ten którego piłem ostatnio, ale jak na lagera w takiej cenie to dobra opcja.
Kolor: miedziany [4] Piana: jaka piana? [2] Zapach: brak wyczuwalnych wad..hm..w zasadzie brak wyczuwalnego czegokolwiek. Aromat niczym specjalnie się nie wybijający [3] Smak: w smaku nie wyczuwam znaczących wodotrysków [3] Wysycenie: zdecydowanie za wysokie [2.5] Opakowanie: ładne ale jak dla mnie za mało treściwe. [3] Uwagi: to nie jest najlepszy kandydat na rynku. Zdecydowanie nie polecam.
Tyskożuber zaliczony. Wczoraj pite Bieszczadzkie mocne smakowało mi bardziej.
Początkowa goryczka zamienia się w słodkawą nutę.
Po wypiciu nadal czuć taki dziwny agresywny słodkogorzki posmak.
Dość przeciętne.
Kolor: No... Ciemnozłoty. [5] Piana: Koncerniakowa. Na początku buzująca, redukuje się do zera w kilka sekund. [1.5] Zapach: Landrynkowy. [2] Smak: Nie jest fatalne, a to już sporo. Mało tego: czuć jakąś goryczkę, jakiś słodowy posmak. Ale poza tym typowa, koncernowa pustka. [2.5] Wysycenie: Typowe dla eurolagera. [5] Opakowanie: Brak kontretykiety, brak jakichkolwiek informacji poza "zawiera słód jęczmienny 11,5%", nawet sam design etykiety mi się nie podoba. [2] Uwagi: Nie było tak paskudne jak pite wczoraj przeze mnie Gronie, mało tego - jest lepsze, niż się spodziewałem. Co nie zmienia faktu, że nie mam zamiaru do niego wracać...
.................... Uwagi: o dziwo da się pić. Jakbym miał drugie weszłoby bez problemu, a to dla masówki sukces. Lpsze od zwykłego żubra czy tatry. Za 1,99zł można w przypływie pragnienia jeszcze pod koniec miesiąca powtórzyć, alby sprawdzić czy mnie kubki smakowe nie mylą.
No i jestem ponownie ze zbliżonych przyczyn co ostatnio
Kilka dni temu została zakupiona puszka, w cenie 1,60zł
Pite wczoraj, a termin do 19.06.2015
KOD 160211 Piana drobna, gęsta i obfita. Szkoda, że szybko opada do dziurawej pierzynki. O dziwo po zabetłaniu szkłem, wstaje na nowo, ale znowu znika.
W aromacie mamy słodowość, lekki mokry karton, troszkę miodu oraz fajny niuans czerwonego wina oraz wiśni z porto. Ciekawie to pachnie. Nie jest źle. Idzie w stronę rozwodnionego koźlaczka
W smaku: jest słodowe, lekko puste, ale jest też i karmel, miodek oraz posmak rodem z porterów czyli wiśnia lub śliwka. Jest całkiem strawne. Alkohol wyczuwalny, ale bardziej jako smaczny posmak porto
Wysycenie: jest bardzo dobre, ponieważ idzie w kierunku niskiego a CO2 jest dobrze ułożone, bo piwo wydaje się gładkie i aksamitne. Coś jak nie które stouty oraz portery. Gaz niby jest, ale nie czuć bąbelków na języku.
O dziwo piwo było całkiem niezłe, drugie zapewne też by weszło.
Za 1,60zł warto było się skusić :]
UWAGI: na puszcze można znaleźć coś ciekawego. Mianowicie, chwalą się "Bardziej wyrazista wersja Żubra o zwiększonym ekstrakcie i zawartości alkoholu." czy coś w tym stylu.
Ok, ale z boku puszki jest napisane: Zawiera słód jęczmienny 11,5% ekstraktu, 6,5% alk
to słodu jest tyle czy całe piwo ma 11,5% BLG? można z nimi zgłupieć
Comment