Widawa, Sęp

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • hasintus
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2006.07
    • 850

    #46
    Ja piłem to piwo z butelki i odpowiadało by opisowi Docenta z Setki. Stwierdziliśmy, że po raz pierwszy Kopyr nie przesadził z goryczką i piwo jest calkiem zbalansowane. Szkoda, że nie byl to zamierzony cel . Nie chciałem opisywać, ale skoro autor sam sie przyznał: spod całkiem przyjemnego(jak na taką mieszaninę) i intensywnego aromatu chmieli waliło diacetylem, że nie trzeba być sedzią.
    Last edited by hasintus; 2013-01-03, 16:54.

    Comment

    • docent
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      • 2002.10
      • 5205

      #47
      Ocena z ARTomatu

      Kolor: Jasnozłoty, bardzo klarowny. Na 16-tkę zbyt jasny. [4]
      Piana: Gęsta, drobna, bardzo trwała. Pięknie "firankuje" na szkle. [5]
      Zapach: Jest chmiel ale nie ma typowego dla amerykanów orzeźwiającego uderzenia. Wyczuwalna kwiatowość i słodkawa perfumowatość. Diacetyl obecny jest tu trochę zbyt silnie. [4]
      Smak: Pierwszy łyk to przyjemna cytrusowa goryczka. Wyrazista ale nie posunięta do ektremum. To wrażenie nie znika przez cąły czas picia Sępa. Piwo jest fenomenalnie pijalne, zupełnie nie czuć, że to 16-tka. Ktoś powie, brak słodowej podbudowy ale mi to jak najbardziej pasuje. [5]
      Wysycenie: Dość duże, bąbelki intensywnie pracują po nalaniu piwa do szklanki. [5]
      Opakowanie: Byłaby piątka za tradycyjnie świetne projekty Wojtka Frączyka ale wrażenie psuje pomarszczona etykieta na butelce. [4.5]
      Uwagi: Ocena odnosi się do wersji beczkowej pitej w warszawskim PDSL. Wersja beczkowa próbowana w poznańskiej Setce miała wyraźniejszy diacetyl i śladową goryczkę. Dodatkowo spróbowalem wersji butelkowej ktora była podobna do tej z PDSL.

      Moja ocena: [4.575]
      Attached Files
      Last edited by docent; 2013-01-04, 09:12.
      Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
      Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
      Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
      Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!

      Comment

      • concerto
        Kapitan Lagerowej Marynarki
        🍼
        • 2003.09
        • 859

        #48
        Te szóstki to rzeczywiste ceny piwa lanego? Nawet za 0,3 byłoby zdecydowanie tanio...
        "... ja nie tylko literat, ale i Gombrowicz!"

        Comment

        • docent
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          • 2002.10
          • 5205

          #49
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika concerto Wyświetlenie odpowiedzi
          Te szóstki to rzeczywiste ceny piwa lanego? Nawet za 0,3 byłoby zdecydowanie tanio...
          Dobrze mamy w tej Warszawie
          Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
          Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
          Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
          Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!

          Comment

          • concerto
            Kapitan Lagerowej Marynarki
            🍼
            • 2003.09
            • 859

            #50
            OK. Zajrzałem na stronę knajpy i wyszło, że to promocja. A już myślałem, że Warszawa ma najtańsze piwo w Polsce - taki efekt skali
            "... ja nie tylko literat, ale i Gombrowicz!"

            Comment

            • wrednyhawran
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2010.07
              • 1784

              #51
              Diacetyl to nie jest żadna autosugestia. Kupiłem trzy butelki i dwie z nich to było po prostu Lubuskie, tyle że z mocną goryczką. Dosłownie. Zero aromatów amerykańskich chmieli. Trzeciej na razie nie otwieram.

              I to jest możliwe, że z tej samej warki wychodzą dwa różne piwa. Ja miałem identyczną sytuację ze swoim Pale Ale, które w butelkach było takie, jak oczekiwałem, bez cienia diacetylu z mocnym aromatem chmielowym, natomiast część warki rozlana do 5l puszki to było czyste masło i zero chmielu. Nie mam pojęcia skąd to się bierze. Rozmawiałem o tym z wieloma bardziej doświadczonymi piwowarami i żadem nie potrafił mi wytłumaczyć jak to możliwe, że część warki jest dobra, a część maślana. Z Sępem najwyraźniej stało się to samo, co z moim piwem.
              Czy jest coś lepszego niż piwo? - Dwa piwa!
              Małe Piwko Blog
              Małe Piwko Blog na facebooku
              Domowy Browar Demon

              Comment

              • kopyr
                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                • 2004.06
                • 9475

                #52
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wrednyhawran Wyświetlenie odpowiedzi
                Diacetyl to nie jest żadna autosugestia.
                Tu nie ma żadnej kwestii spornej. Jest diacetyl, w całej warce. Przyznałem to otwarcie i napisałem skąd pochodzi.

                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wrednyhawran Wyświetlenie odpowiedzi
                Zero aromatów amerykańskich chmieli.
                To jest zagadka Templariuszy. Gdzie jest aromat chmielowy? Po tygodniu od rozlewu nie ma takiej opcji, żeby piwo nachmielone 5g/l nie miało aromatu chmielowego. Nie ma takiej opcji, poza zbytnim schłodzeniem piwa.

                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wrednyhawran Wyświetlenie odpowiedzi
                I to jest możliwe, że z tej samej warki wychodzą dwa różne piwa. Ja miałem identyczną sytuację ze swoim Pale Ale, które w butelkach było takie, jak oczekiwałem, bez cienia diacetylu z mocnym aromatem chmielowym, natomiast część warki rozlana do 5l puszki to było czyste masło i zero chmielu. Nie mam pojęcia skąd to się bierze. Rozmawiałem o tym z wieloma bardziej doświadczonymi piwowarami i żadem nie potrafił mi wytłumaczyć jak to możliwe, że część warki jest dobra, a część maślana. Z Sępem najwyraźniej stało się to samo, co z moim piwem.
                Twój przykład ma się nijak do sytuacji z Sępem, bo to nie diacetyl się nagle pojawił, tylko aromat chmielowy nagle zniknął.
                blog.kopyra.com

                Comment

                • wrednyhawran
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2010.07
                  • 1784

                  #53
                  U mnie też zniknął cały aromat chmielowy i jakoś to było możliwe. Dlaczego u Ciebie miałoby nie być? Sęp nie był za zimny, miał ok 10 st, może nawet nieco więcej. Pijałem zdecydowanie zimniejszego np. RJ, a i tak walił chmielem jak ta lala. Ja rozumiem, że w Sępie miał być diacetyl, ale chyba nie na takim poziomie jak w Lubuskim? W niektórych egzemplarzach on po prostu wylazł i zmiótł wszystko dookoła. Sam nie wiem jak to możliwe, ale na prawdę sobie tego nie wymyśliłem. Goryczka była dość mocna, chociaż złagodzona masłem, natomiast aromat to po prostu wykapane Lubuskie, które poznałbym po zapachu nawet w ciemnym pokoju obudzony w środku nocy.
                  Czy jest coś lepszego niż piwo? - Dwa piwa!
                  Małe Piwko Blog
                  Małe Piwko Blog na facebooku
                  Domowy Browar Demon

                  Comment

                  • kopyr
                    Pułkownik Chmielowy Ekspert
                    • 2004.06
                    • 9475

                    #54
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wrednyhawran Wyświetlenie odpowiedzi
                    Ja rozumiem, że w Sępie miał być diacetyl, ale chyba nie na takim poziomie jak w Lubuskim?
                    Nie miał być, ale jest. Nie było naszym celem, żeby był diacetyl, ale jest i mnie on strasznie nie przeszkadza, a przede wszystkim niczego mi nie zmiótł.
                    Spróbuję w najbliższym czasie Sępa w różnych temperaturach i zobaczę czy to jest przyczyna, czy może jakieś cuda dziwy się dzieją w butelkach.
                    blog.kopyra.com

                    Comment

                    • hasintus
                      Kapitan Lagerowej Marynarki
                      • 2006.07
                      • 850

                      #55
                      Żywe drożdze z czasem redukują diacetyl, może tam gdzie jest ich więcej i sa w niezłej kondycji ( dolne partie leżaka, w kegach w większej masie piwa) diacetyl bardziej się zredukował.
                      Ze strony technologicznej: trzeba było dać chmiel od samego początku do pustego leżaka i niczego nie przetaczać po 2 razy.

                      Comment

                      • docent
                        Pułkownik Chmielowy Ekspert
                        • 2002.10
                        • 5205

                        #56
                        Alkoholowa recenzja Szymona&Macieja Alkoholika już dostępna. Materiał oczywiście dla osób pełnoletnich
                        Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
                        Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
                        Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
                        Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!

                        Comment

                        • piotrpk
                          Kapral Kuflowy Chlupacz
                          • 2012.06
                          • 67

                          #57
                          Wit z Artezana jak Warka Radler, Sęp z Widawy jak Lubuskie, no no no ...

                          Comment

                          • VanPurRz
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2008.09
                            • 4229

                            #58
                            E tam...1.30 Sylwester/Nowy Rok i ludzie trzeźwi. Nędzna impreza U nas o tej porze była Sodomia i Gomoria, a nawet (na) Strych-omia
                            "Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"

                            Comment

                            • wrednyhawran
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2010.07
                              • 1784

                              #59
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika docent Wyświetlenie odpowiedzi
                              Alkoholowa recenzja Szymona&Macieja Alkoholika już dostępna. Materiał oczywiście dla osób pełnoletnich
                              Mam nadzieję, że Kopyr obejrzy to video.
                              Czy jest coś lepszego niż piwo? - Dwa piwa!
                              Małe Piwko Blog
                              Małe Piwko Blog na facebooku
                              Domowy Browar Demon

                              Comment

                              • MaDom
                                D(r)u(c)h nieuchwytny
                                • 2012.09
                                • 25

                                #60
                                W porównaniu z Rowing Jack Sęp jest piwem łagodniejszym, bez tej wytrawności i żywiczności. Solidny mięsień chmielowy jest według mnie odpowiednio zbalansowany treściwością słodową, której w RJ nie stwierdziłem. Z tego względu Sęp może być idealnym piwem sesyjnym dla wszystkich.

                                Nie jest to piwo ekstremalne jak RJ, chociaż dla mnie Jackowi daleko do ekstremy. Ale są piwosze początkujący oraz miłe panie, dla których gorycz Wioślarza po prostu wyrywa z butów. Nie zapomnę sceny w PDSL podczas premiery IPA z Artezana, gdzie sympatyczna dziewczyna, nieświadoma co będzie pić, zamówiła RJ, wzięła łyk i oczy jej dęba stanęły ! Z gardła dobiegł jedynie okrzyk.....proszę o dwa razy sok malinowy

                                Oceniam Sępa wysoko. Numer 2 po Rowing Jack'u. Jest to piwo unikalne jak na polskie realia. Jest tu wszystko, czego szukam w piwach stylu IPA/AIPA. Brawa dla ekipy Tomka ! Warto, aby to piwo znalazło się w stałej ofercie tej manufaktury.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X