Krajan, Irlandzkie Jasne

[kloss]

Ekstrakt 14,1%, alkohol 6%.
Piana obfita i dość trwała, barwa ciemnobursztynowa.
W smaku lekko kwaskowe, z niezbyt silną słodkawością o słodowym charakterze.
Na mój gust to coś jakby w stylu czeskiego polotmawego

[cielak]

Miejmy nadzieję że będzie dłużej do spożycia niż ostatnia warka irlandzkiego mocnego która skwaśniała po 2 tygodniach od nalania.

[Mikko]

Przypomina mi jakąś wariację nt. marcowego. U mnie piana szybko znikła. Nie czuć jak dla mnie alkoholu. Słodkawość faktycznie jest ale słaba. Do wypicia ale bez rewelacji.
Ciekawe że na etykiecie jest żołnierz angielski a nie Irlandczyk. Coś jakby Irlandczycy zrobili piwo 'Polskie' i dali Rosjanina na etykiecie

[wit]

Kolor: ciemno-żółty, właściwie pomarańczowy
Piana: eksplodowała po otwarciu butelki, po przelaniu do kufla znikła w ciągu kilkudziesięciu sekund.
Zapach: cytrusowy
Smak: dziwne piwo, ani śladu goryczki, winogronowa słodycz, przypomina kwas chlebowy (tylko bez chleba), smak dość ciężki
Wysycenie - mocne, bąbelki długo lecą do góry, szczypie
Opakowanie: może być, choć nawiązuje raczej do polskich, swojskich klimatów

Ogólnie: przeciętne piwo, raczej nie będę do niego wracał

[Pancernik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Zaskakująco intensywnie bursztynowy, ładny. [4]
Piana: Białokremowa, wysoka, dość sztywna, choć krótkotrwała. [3.5]
Zapach: Karmel, słód, ślad orzechów oraz dość niespotykane nuty ziołowe - dziwne, ale ciekawe... [4]
Smak: Słodowy, trąci alkoholem, znowu ślad orzechów - taki mocny lager na początku drogi do koźlaka . [3.5]
Wysycenie: Niezbyt wysokie, to chyba i dobrze. [4]
Opakowanie: Jakiś kolo w mundurze, podobno nie takim , wzornictwo takie sobie, choć z pewnością charakterystyczne. Goły kapsel, parametry są. [3.5]
Uwagi: Piwo do wypicia, do powtórzenia - jak się nic lepszego nie nawinie, a pragnienie najdzie.

Moja ocena: [3.725]

[chemmobile]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Herbaciany, dość ciemny jak na jasne piwo [5]
Piana: Średnio i drobno ziarnista, raczej nietrwała. [3]
Zapach: Słaby, słodowy, ale kojarzący się raczej ze słodowym ciemnym i przypalanym niż z typowym jasnym. Daleko w tle doszukać się można nutek jabłkowych i alkoholowo-rozpuszczalnikowym. Kojarzy mi się z jasnym bockiem. [4]
Smak: Pełne i solidne. Słodowe z wyczuwalną słodkością cukrową, niezrównoważone goryczką zgodnie z polską tradycją. Chyba, że autorzy mieli na myśli coś innego na myśli niż jasne pełne. Gorzkość trochę nieprzyjemna, jakby chemiczna, rozpuszczalnikowa. W pewnym stopniu psuje odbiór piwa. [4]
Wysycenie: Idealna dla tego ekstraktu. Nie rozdyma i ujmuje trochę ciężkości piwu. [5]
Opakowanie: Butelka. [3]
Uwagi: Pijalne, solidne i trochę ciężkawe piwo. Dla wielbicieli słodowego uderzenia

Moja ocena: [3.95]

[Nesca]

Ocena z ARTomatu

Kolor: bursztynowy, klarowny [4]
Piana: początkowo dość wysoka, średnioziarnista, nietrwała (zupełnie znika), nie osadza się na szkle i nie pozostaje na piwie [3]
Zapach: słodowy, niezbyt intensywny [3]
Smak: taki mocny lager jednakże z wyraźną obecnością cukru, po chwili pozostaje niezbyt wyraźna goryczka i lekko kwaśny posmak [3.5]
Wysycenie: nieco więcej niż średnie, ale odpowiednie dla pełnego lagera [4]
Opakowanie: Standard dla tego browaru [3.5]
Uwagi: Można polecić, komuś, kto ma dość koncerniaków i lubi mocniejsze lagery.

Moja ocena: [3.325]

[DariuszSawicki]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Złoto podchodzące pod bursztyn. [4]
Piana: Słaba, szybko zanika i nie pozostawia śladów na szkle.
Pęcherzyki były grube, ale po minucie to już nie ważne, bo po pianie nie ma śladu. [1.5]
Zapach: Ładnie słodowy, karmelowy w pozytywnym znaczeniu. Przypomina niektóre ciemne piwa. [4]
Smak: Zbyt słodki. Przypomina trochę kiepskiej jakości koźlaka połączonego z mocnym lagerem. Da się jednak wypić przy sobocie. [3]
Wysycenie: Może być. Raczej małe. [3.5]
Opakowanie: Ładne kształty kontr i etykiety, ale Irlandia nie kojarzy mi się z żadnym wojakiem. [2.5]
Uwagi: Piwo do wypicia raz na pół roku.

Moja ocena: [3.25]

[jacekan]

Jedno z kilku piw z Krajana, które dziś spożyłem. Podsumuję krótko, nigdy więcej piw z Krajana.

[dyczkin]

Na raz, to zdecydowanie za dużo Krajana. Ja w tym roku kilkanaście piw, z powyższego browaru wypiłem, ale nigdy więcej niż dwóch.
Dlatego w moim DP Krajan wysoko stoi.

[Azi_92]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Bursztynowy, estetyczny [4.5]
Piana: Urosła, postała dwie minuty i zdechła, zostały wysepki. [2.5]
Zapach: Słodowy, można wyczuć karmel. Dość nikły [3.5]
Smak: Piwo dość ciężkie (mimo że 14% ekstraktu) i słodkie. Może nie ulepek, ale zbyt słodkie. Goryczka.... cóż, gdzieś tam jest. [3]
Wysycenie: Zbyt wysokie, szczypie i powoduje bekanie ;-) [2.5]
Opakowanie: Etykieta nawet estetyczna. Niestety na krawatce i kontrze znajduje się nazwa browaru, która została napisana najokropniejszą z możliwych czcionek. Poza ekstraktem i alkoholem brak informacji, trochę za to marketingowego bełkotu. Lipa [2.5]
Uwagi:

Moja ocena: [3.15]

[zgoda]

Ocena z ARTomatu

Kolor: "Jasne" to ono nie jest. Bursztyn w kierunku jasna miedź. Klarowne. [3]
Piana: Opadła zaraz po nalaniu, nie ma o czym pisać. Ledwo się odwróciłem a jej już nie ma. [2]
Zapach: Słodowy i słodkawy, lekka stęchlizna. Cokolwiek odpychający. [2.5]
Smak: Słodki, lekko opiekany. Goryczka nie występuje, alkohol podszczypuje w język. [3]
Wysycenie: Za mało, już po chwili pije się jak herbata. [3]
Opakowanie: Najmocniejsza strona piwa, z innymi w serii tworzy spójny obraz. Krawatka się nie centruje z etą, ale ujdzie. [4]
Uwagi: Smutne piwo. Niesmaczne, ciężko się pije. Trudno powiedzieć jaki był motyw przewodni jego powstania, jeszcze trudniej orzec co powoduje że nadal jest produkowane.

Moja ocena: [2.775]

[grejwi]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Bursztynowy, wpadający w jasną miedź. Klarowne. Pod tą nazwę jasne, to to średnio pasuje. [4]
Piana: Obfita, średnio i drobno pęcherzykowa. Średnio trwała. Nieznacznie osadza się na szkle. [4]
Zapach: Z butelki aromat słodowy, lekko karmelowy. Ze szkła: karmel, estry (jabłko). Minimalny diacetyl. [4]
Smak: Wyraźnie karmelowe, słodowe, słodkie (ale nie mdłe), trochę chlebkowe, goryczka niska i co gorsza - mało szlachetna - po pewnym czasie męczy. Dość pełne. Nie ma wielkich wad, ale jest tak mało porywające, że ciężko to ocenić wysoko. Po pewnym czasie posmak sugeruje, że jadłem cebulę... [2.5]
Wysycenie: Dość niskie. Brakuje mi tu gazu. [2.5]
Opakowanie: Etykieta dość estetyczna, choć innej kolorystyki bym się po "Irlandzkim" spodziewał. Mało szczegółów na kontrze. Krawatki może lepiej żeby w ogóle nie było. Kapsel złoty i goły. [3]
Uwagi: Warka do 09.08.2015.

Moja ocena: [3.275]

[WojciechT]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Jak na jasne to dosyć ciemne. [3.5]
Piana: Dosyć wysoka, przeciętnie trwała, zostawia na ściankach wąsy. Biała, drobna. [3.5]
Zapach: Karmelowy, chlebowy, trochę słodowy. Ale mało intensywny. Zamoczyłem nos w pianie [3.5]
Smak: Mało wyraźny. Trochę słodowy, trochę zbożowy, goryczka bardzo niska, a przydałaby się mocniejsza, żeby przełamać jednak dominującą słodkość. Ale poza tym pozbawione typowych wad, można pić nawet z lekkim zadowoleniem. [3]
Wysycenie: Nieco wyższe bym prosił. [4.5]
Opakowanie: Tutaj może wyjdzie moja ignorancja historyczna, ale co wspólnego ma "czerwony płaszcz" z piwem irlandzkim? Informacji mało. [3]
Uwagi: Spokojnie do wypicia, jeśli piwo ma po prostu być. Na grilla, domówkę, do parku czy bramy będzie w sam raz.

Oczywiście nie zachęcam do picia w parkach czy bramach, wszak to jest zabronione

Moja ocena: [3.325]