Artezan (Natolin), Pacific Pale Ale

[zgoda]

Ciut bardziej podkręcić aromat i będzie kosmos.

Lepsze jutro było wczoraj.

[leona]

Niestety ale Pacific skończył się po Kill'em all

[Marchi]

Niestety. To co jest w pierwszej warce butelek z nowego browaru woła o pomstę do nieba. Cienkie, niemal pozbawione aromatu i smaku. To piwo jest mniej nasycone jakością niż ŻAPA. Flaszka ładna. Rozumiem, że było ciśnienie na tempo, ale bez przesady.

[zgoda]

To co piłem w Hopsters dzisiaj miało tę samą przypadłość co ŻAPA - ładny zapach i słaby smak.

[Dukat_WSI]

Niestety. To co jest w pierwszej warce butelek z nowego browaru woła o pomstę do nieba. Cienkie, niemal pozbawione aromatu i smaku. To piwo jest mniej nasycone jakością niż ŻAPA. Flaszka ładna. Rozumiem, że było ciśnienie na tempo, ale bez przesady.

Sexbomba nagrała kiedyś piosenkę o tym piwie:
Woda, woda, woda.
Do tego czuć lekki DMS.

[Promil03]

To co piłem w Hopsters dzisiaj miało tę samą przypadłość co ŻAPA - ładny zapach i słaby smak.

Ostrzegłem

[zgoda]

No, było wziąć Pierwszą Pomoc.

[tristan_tzara]

Piłem z tydzień temu wersję butelkową. Choć nie urywała tak jak lana dawno temu, to mnie bardzo smakowało. Może dlatego że zziajany po rowerze wypiłem butelkę zimnego prawie na raz

[rafael52]

Ocena z ARTomatu

Kolor: złocisty, lekko zmętniony. [4.5]
Piana: obfita, drobnopęcherzykowa, dziurawi się w kilku miejscach, ale jest trwała, dość zwarta, pozostawia ślady na szkle. [4.5]
Zapach: niezbyt intensywny, na początku były aromaty cytrusów, później już tylko trochę żywic i lekkie nuty słodowe. [3]
Smak: piwo lekkie i orzeźwiające, lekkie nuty cytrusowe, goryczka niska o grejpfrutowym charakterze. [3]
Wysycenie: średnie, dobre. [4.5]
Opakowanie: od strony graficznej i technicznej bardzo dobrze, jednak przydało by się więcej informacji o składzie, no i data przydatności do spożycia. [4]
Uwagi: oby następne warki były lepsze.

Moja ocena: [3.35]

[zgoda]

Uwagi: oby następne warki były lepsze.

Obawiam się, że te lepsze to już były.

[rafael52]

Tak właściwie to też się tego obawiam.
Ale tak jakoś chciałem optymistycznie zakończyć.
Chyba zbyt duże parcie było żeby wypuścić butelki.
Ciekaw jestem jak wypadł Cymbopogon, na szczęście nie chciało mi się wczoraj iść do sklepu. Teraz poczekam na opinie.

[Rogerson]

Ostatnio będąc w jednym z wrocławskich sklepów widziałem Pacifica, ale odpuściłem bo nażłopałem się go w wersji lanej i uznałem że warto wziąć coś innego - jak widać po komentarzach dobrze zrobiłem*

* choć dobrze to może za dużo powiedziane, bo Pacifica zastąpiła mi Niuda z SzałuPiw, która okazała się wodnisto-bezsmakowym nieporozumieniem, choć uczciwie trzeba przyznać że tańszym o 50 groszy niż Pacifik

[becik]

Przecież to piwa jest z Błonia to czemu go oceniacie w starym Natolinie?

[zgoda]

Przecież to piwa jest z Błonia to czemu go oceniacie w starym Natolinie?

W knajpie pijąc teraz trudno powiedzieć skąd to piwo było.

[becik]

Szczerze to wątpię aby w knajpie mała beczka była tak stara