Piwo gotowe do oceny
Dojlidy, Wojak Jasny Pełny
Collapse
X
-
Dojlidy, Wojak Jasny Pełny
moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot
Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzieTagi: brak
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: ciemno złocisty, jest ok [5]
Piana: biała, drobna, utrzymuje sie dość długo, opada powoli ale zauważalnie, nie osadza się na szkle [3]
Zapach: słaby ale dość przyjemny, słodowość, zapach fermentacji [3]
Smak: dość pełne, w miarę treściwe, delikatne w smaku, fajna goryczka, dobrze dość czuć chmiel i leciutką słodowość [4]
Wysycenie: prawie idealnie, momentami dało sie wyczuć kilka bąbelków za duzo [4.5]
Opakowanie: podoba mi sie nowa szta graficzna, do tego kapsel Wojaka [5]
Uwagi: Piwo ocenione wg kodów: Nr partii: 340313. Pierwsza cyfra numeru partii oznacza browar (w tym wypadku 1 - Tychy, 2 - Poznań, 3 - Białystok).
Jak na koncern dość smaczne i jak najbardziej wypijalne piwo
Moja ocena: [3.675]Last edited by becik; 2013-03-09, 19:18.Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
-
-
Ciekawe co teraz powiedzą ci, co pod Wojakiem z Tych "wieszają psy". Tak na prawdę, to większość nie patrzy wcale gdzie to piwo się rozlewa (numerki kodów). A że pod wojakiem z Tych jest najwięcej odpowiedzi, to większość tam się dopisuję. Poza tym akurat w tym komputerowym niskobudżetowym piwie, to skąd pochodzi nie ma większego znaczenia. Piłem na razie wersję z Tych i Białegostoku. I różnic między nimi żadnych nie było :-)
Comment
-
-
Powiem, że mi nie smakowało i że nie było dobre oraz że poszło w zlew. Nic na to nie poradzę
Wychodzi po serii że piłem produkt z tego tematu a nie tam gdzie napisałem.
Twoje zdanie na temat konkretnych wytworów piwowarskichPoddziały: Polska | Europa | Piwa domowe (...)
Albo miałem za duże oczekiwania i dlatego zawiedziona "głowa" sama dopowiedziała sporą "nie dobrość", albo miałem zły dzień, albo po prostu to piwo jest sporo poniżej lub bardzo blisko marnej średniej wyznaczonej przez nasze koncerny.
Ogólnie boję się spróbować ponownie.
Jak skończy mi się zapas w lodówce i będę miał pod ręką w sklepie Wojaka oraz mnie skusi na kolejną próbę to i tak nie popatrzę na serię, bo nie mam zamiaru latać po mieście z notesem i szukać koncernowych po danych seriach, bo to nie ma dla żadnego sensu :]
Nie jestem browarnikiem a moja wiedza jest bardzo podstawowa, ale jakoś nie chce mi się wierzyć, że jeden koncerniak z Tych jest lepszy od tego samego tylko że z innego miasta.
Wszędzie mają tą samą recepturę, te same cyferki i normy do tysięcznej części po przecinku, więc te piwa z różnych browarów z piwem o tej samej nazwie mogą się różnić tylko albo błędami w instalacji ( jony metalu) albo błędami ludzi (diacetyl itp.)
Samo piwo (całość sensoryczna: goryczka, nuty słodowe, aromaty, plus te dziwne posmaki chemiczno-niesłodowe) nie powinno się różnić między sobą niczym, bo dlaczego miałoby się różnić?
Jak ktoś ma czas i ochotę może przenieść mój post z tematu "tyskiego" do "białostockiego"Last edited by dlugas; 2013-03-10, 15:02.
Comment
-
-
Błędy ludzkie w tym piwie, jak i innych z wielkich koncernów są raczej niemożliwe. Za wszystko odpowiadają wyspecjalizowane komputery. Ludzie przy samej produkcji pewnie za wiele nie mają do roboty :-) Co do samego piwa, dla mnie w swoim niskobudżetowym przedziale jest bardzo w porządku (mam je dostępne za 1,49zł + kaucja). Na pewno jest robione z dodatkami niesłodowymi. Ale nie jest tragiczne. Lepsze od niektórych innych budżetowych koncernów. Np. od tatry jasnej pełnej, która w dodatku jest droższa. Od siebie daję 3+/6. Piwo jak najbardziej do wypicia. A już na pewno dużo lepsze od wszystkich marketowych budżetowych piw.
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Złocisty i przejrzysty z pływającymi drobinkami. [3.5]
Piana: Głównie średnioziarnista,biała. Przez trzy minuty,była dość wysoka,po czym opadła do 0.5 cm,po drugiej dolewce było dużo gorzej,piana szybko zmniejszyła się do obręczy i firanki. Oblepiała szkło. [3]
Zapach: Słodowy o średnim natężeniu. [2.5]
Smak: W smaku czuć słód,słód i ...po trzeciej dolewce jakieś nieznośne ohydztwo... Goryczki nie było,na końcu posmak słodkawy. [2]
Wysycenie: Marne,nie wystarczyło bąbelków do końca. [2]
Opakowanie: Etykieta z orłem,w sumie może być. Żadnych konkretnych informacji o składzie,ekstrakcie,kapsel wojakowy,butelka zwrotna. [3]
Uwagi: Warka do 17.12.2014,wypite 5.08'14. Jakiś beznadziejny egzemplarz mi się trafił...czy co? Wypiłem kilka Wojaków z Białegostoku (kupione w tym samym sklepie i odcinku czasowym),ale w żadnym nie było takiego ,,happy endu".
Moja ocena: [2.4]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Ciemne złoto, klarowne. [4]
Piana: Biała, wysoka po nalaniu, szybko jednak opada, bąble bardzo grube, osad na szkle ledwie widzialny. [2]
Zapach: Zapachu nie ma. To pozytyw bo nie ma wad, ale też nic innego. No może jest na siłę wyczuwalny lekki słód. [2]
Smak: Piwo puste z delikatnym słodem, ale bez wad raczej. Nie jest smaczne. Na dzisiejsze tropikalne upały wchodzi nieźle, jednak takie dni na pn- wschodzie to mam trzy do roku. Goryczki właściwie nie ma. Daję o pół punktu ocenę na wyrost bo strasznie gorąco od paru dni na Mazurach. [3]
Wysycenie: Duże, ale bez przesady. [4]
Opakowanie: Napis Bez Enzymów wygląda jak w innych produktach Bez Konserwantów. Tylko ten nasz ptak piękny. [3]
Uwagi: Wojciech T mnie zaintrygował. Pobiegłem do sklepu i też wypiłem. U mnie kod 340907, czyli Białystok jak większość (ale nie wszystkie) piw z Kompanii Piwowarskiej. Warka do 24.09.2015.
Moja ocena: [2.65]
Comment
-
Comment