Piwo gotowe do oceny
Z&Z Wojkówka, Amber
Collapse
X
-
Z&Z Wojkówka, Amber
moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot
Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzieTagi: brak
-
-
-
-
A były w sprzedaży Pszenica i Milk Stout?
moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot
Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie
Comment
-
-
2800 nowe piwa opisałem na forum
Moja "kolekcja" wypitych piw zagranicznych na koniec maja 2023 r. liczy 12 810 piw z 180 krajów
Kolekcja jest na stronie https://sites.google.com/view/sibarh-galeria/galeria
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Bursztynowy, adekwatny do nazwy, zupełnie jak mocny lager albo nawet koźlak. [4.5]
Piana: Drobna, kremowa, średniowysoka, lecz niezbyt trwała. [3.5]
Zapach: Słodowo-karmelowy z lekkim przechyłem w kierunku toffi, w sumie miły, ale zbyt jednopłaszczyznowy. [3.5]
Smak: Lekkie warzywka, trochę masełka (ale zanika w trakcie picia), słód, śladowa goryczka, minimalny akcent kwaskowaty - trochę misz-masz, piwo nieco ciężkawe. [3]
Wysycenie: Niewysokie, ale typowe dla lagera restauracyjnego. [4]
Opakowanie: Tak, jak pozostałe piwa - goły kapsel, goła butelka NRW, ale fajnie, że można kupić na wynos. [3.5]
Uwagi: Dziwne piwo, jak dla mnie nieco zbyt karmelowe, ale być może (gusta większości konsumentów) tak musi być...?
Moja ocena: [3.375]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Ciemny, klarowny bursztyn. [4.5]
Piana: Nieprzesadnie wysoka, ale utrzymuje się stosunkowo długo. Ładna, drobna. [4]
Zapach: Słodowo-kukurydziany. [2.5]
Smak: Mizerna goryczka, słodowość przechodząca w słodkość, herbatnikowy posmak i tyle. Poza tym bardzo nijakie. Chyba najsłabsze piwo z Wojkówki. [2.5]
Wysycenie: Za wysokie. [4]
Opakowanie: I ponownie - butelka i kapsel gołe, etykiety do ręki. [3]
Uwagi: Jestem na nie. Jednak skoro piwo znajduje się w stałej ofercie browaru, to widać ma swoich zwolenników.
Moja ocena: [2.85]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: miedziany, nalałem całe nie uważając na osad, więc w piwie widać dużo farfocli [4.5]
Piana: niezbyt obfita, szybko redukuje się do szczątkowej warstwy na piwie [3]
Zapach: dość intensywny, głównie karmel [4]
Smak: dominuje karmel i biszkopt, ale bez przesadnej słodyczy, niska goryczka [4]
Wysycenie: niskie, odpowiednie [5]
Opakowanie: butelka bezzwrotna, etykieta taka sobie, na plus pełne informacje o składzie i ekstrakcie [4.5]
Uwagi: Piwo nosi teraz nazwę "Amber Lager", etykieta jest drukowana, bez uzupełniania długopisem, alkohol 5,3% obj, ekstrakt 13 st. Przyjemne. 3 dni temu piłem w wersji lanej i zrobiło na mnie dużo większe wrażenie, mam wrażenie, że bardziej czułem goryczkę. Tak czy siak, wydanych 6 zł nie żałuję. Data ważności 25.10.2013.
Moja ocena: [4]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: rubinowo-mahoniowy, klarowne [5]
Piana: ecru, dość zwarta, mocna, utrzymywała się długo, osadzała się na szkle niedużymi wysepkami [4]
Zapach: słaby ale przyjemny, słodowo-owocowy [3.5]
Smak: pełne, treściwe, sycące, dominuje dość mocna goryczka przemieszana, z owocowymi i słodowymi akcentami, goryczka o smaku pestkowo-chmielowym, calośc dobrze zbalansowana, wszystkie smaki współgrają ze sobą [4.5]
Wysycenie: bez zarzutu [5]
Opakowanie: etykieta podoba mi się, samoprzylepna, brak mi do szczęścia firmowego kapsla [4.5]
Uwagi: Bardzo smaczne piwo, warte ponownego sięgnięcia
Moja ocena: [4.15]Last edited by becik; 2013-11-06, 19:25.Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
Comment
-
-
Kupiłem w sklepie Jola w stolicy, piwo było w lodówce, data ważności grudzień, bodajże 12, piwo zepsute, kwaśne. Po prostu źle zainwestowałem, tylko wydaje mi się, że problem zaczął się w browarze, skoro w porze jesienno-zimowej, z aktualną datą ważności piwo kwalifikuje się do zlewu. Już z tego z browaru nic w najbliższym czasie nie kupię.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika emes Wyświetlenie odpowiedziKupiłem w sklepie Jola w stolicy, piwo było w lodówce, data ważności grudzień, bodajże 12, piwo zepsute, kwaśne. Po prostu źle zainwestowałem, tylko wydaje mi się, że problem zaczął się w browarze, skoro w porze jesienno-zimowej, z aktualną datą ważności piwo kwalifikuje się do zlewu. Już z tego z browaru nic w najbliższym czasie nie kupię.
Comment
-
Comment