Kolor: Ciemny, nieprzejrzysty o dość gęstej, aksamitnej konsystencji. [5] Piana: Piana: Gęsta, kremowa, trwała. Tworzy piękną koronkę i utrzymuje się do końca. [4.5] Zapach: Słody palone, kawa z mlekiem, lekka kwaskowość. [4.5] Smak: Delikatny, słodki, mleczno-kawowy, skontrowany wyraźną mocno paloną i chmielową goryczką. Finisz nieco kwaskowy, ale w granicach normy. [4.5] Wysycenie: Odczucie w ustach delikatne, aksamitne, gładkie, kremowe, bardzo nisko wysycone, niezwykle pijalne, piwo znika momentalnie. [5] Opakowanie: Firmowy pękaty kufelek 0,4l w czeskim stylu, firmowa podkładka, wszystko jak należy. Dodatkowo każda kobieta zamawiająca Milk Stout dostawała gratisowe ciasteczko. [5] Uwagi: Świetne piwo. Tego samego wieczoru porównałem je z lanym Sweet Cow. Więcej szczegółów tutaj: http://malepiwko.wordpress.com/2013/...browaru-piwna/
Kolor: nieprzenikniona czerń [5] Piana: zwarta, drobna, bezowa, utrzymuje się bardzo długo, oblepia szkło [5] Zapach: słabo wyczuwalny ale to co czuć jest miłe, dominuje leciutka paloność [4] Smak: pełne, treściwe, paloność jest przygaszona laktozą co nadaję piwu miły, zrównoważony i delikatny smak, jest przez to dość lekkie, w kąciakach ust wyczuwalne lekkie słodkie akcenty [5] Wysycenie: bez zarzutu [5] Opakowanie: fajna butelka z owijka wokół szyjki, brak mi tylko firmowego kapsla [4.5] Uwagi: Bardzo dobre piwo, warte picia w większych ilościach, świetnie skomponowane smaki dały świetny produkt
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943http://zamkidwory.forumoteka.pl
Kolor: Pod światło ciemnorubinowy, mętny [4.5] Piana: Początkowo imponująco obfita i drobna. W rozsądnie długim czasie redukuje się do cienkiej warstwy [4] Zapach: Przyjemny, początkowo stonowany, później już wyraźny aromat laktozy i czekolady (mlecznej oczywiście) [5] Smak: Wspaniale uzupełniający się konglomerat słodkości pochodzącej od laktozy i paloności od ciemnych słodów. Wyważenie według mnie wprost idealne. Jeśli ktoś chce w piwie poczuć słodkawe posmaki to ten milk stout jest idealnym przykładem jak to powinno zostać rozwiązane. Pijalność wzorcowa. [5] Wysycenie: Umiarkowane, dla objętości 330 ml nie mam żadnych zastrzeżeń. [5] Opakowanie: Butelka z malowaniem zamiast etykiety. Wygląda świetnie! Na 'krawatce' jest info o parametrach, szkoda że brak o składnikach (ale można sobie sprawdzić na stronie browaru) [5] Uwagi: Po prostu szacunek dla piwowara!
Comment