Konstancin, Warszawiak Mocny

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • canizares
    Kapral Kuflowy Chlupacz
    • 2003.05
    • 36

    #16
    Kupione w sklepie osiedlowym na ul.Nowolipki (Warszawa). Kolor zdecydowanie jaśniejszy niż na zdjęciu Slavoya. Pierwsze zaskoczenie - piana. Gęsta, obfita, wytrzymała też dosyć długo, a przede wszystkim bardzo dobra. Nie czuć w ogóle smaku mocnego piwa, piwko jak dla mnie dosyc lekkie, czego nie spodziewałem się po woltażu 7,8. Cały gaz chyba poszedł w pianę, bo dość szybko została w zasadzie herbata. Piwo bez specjalnego charakteru, raczej nieciekawe. Chciałbym sobie wreszcie coś ocenić ale nie wiem jak - może ktoś pomoże?

    Comment

    • Misiekk
      Kapitan Lagerowej Marynarki
      • 2001.05
      • 913

      #17
      Kolejne piwko po żywieckiej giełdzie.
      Kolor jaśniutki ale przyjemny dla oka.
      W tym piwku CO2 w odpowiedniej ilości, choć trochę drobniutkie i nieśmiałe.Smak po pierwszym razie dosyć ciężki ale potem już jest dobrze. O pianie nie ma co mówić gdzyż jej nie zaobserwowałem. a z zapachem mam problem bo nie ogłem go wymiuchać :-(
      Piwo możliwe do wypicia le dla mnie za cięzkie.

      Moja ocena: [3.375]
      Piwo to jest życia blues, daje miłość oraz luz. :)

      Comment

      • Pogoniarz
        † 1971-2015 Piwosz w Raju
        • 2003.02
        • 7971

        #18
        Bardzo ciekawe piwo-wypite ponownie
        barwa-złota
        Gaz-słaby,ale temu piwku to nie przeszkadza
        Smak-delikatnie słodkawy,po każdym łyku chce się więcej... i więcej...i więcej.Po paru łyczkach miły szmerek w głowie.Nie jest ciężkie,o dziwo można strzelić kilka bez problemu.
        Piana- nalałem z 1/3 pojemnosci butelki do szklanki,a pianka powędrowała na zewnątrz.Po kilku minutach bardzo ładny pierścień na szklanicy.
        Zapach-nie potrafię niestety opisać,owocowo-chmielowy...
        Opakowanie-raz styrana butelka typu Euro,albo też butelka (nie Euro)-półlitrowa z kapselkiem oryginalnym browaru.Szkoda ,że brak kontry(krawat jest oczywiście)

        Moja ocena: [4.475]
        Last edited by Pogoniarz; 2003-07-19, 20:49.


        Prawie jak Piwo
        SZCZECIN

        Comment

        • grzech
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2001.04
          • 4592

          #19
          Nabyte w Warszawie na Marszałkowskiej.
          Kolor zwodniczo jasny, słomkowy. Piana jakiej dawno nie spotkałem w polskim piwie - obfita, puszysta i cholera rosła przy tym poważnie opóźniając początek degustacji. Nasycenie CO2 obfite. Zapach dość delikatyny, słodkawy. Podobnie jest ze smakiem, który składa się głównie ze słodyczy, choć lekkiej i zrównoważonej umiarkowaną goryczką. W porównaniu z tym co piłem ostatnio wielka poprawa. Niepokoiła mnie tylko ta słodycz. Ogólnie niezłe piwo.

          Moja ocena: [3.425]

          Comment

          • e-prezes
            Generał Wszelkich Fermentacji
            🥛🥛🥛🥛🥛
            • 2002.05
            • 19258

            #20
            na wyróżnienie zasługuje piana i nasycenie, które jest wiecej nić przyzwoite... po prostu długo utrzymująca się drobnoziarnista pianka i delikatnie perlista ciecz zachęca do spożycia. smak o dziwo bez wyrazistości alkoholowej, delikatnie gorzki. reszta w normie!

            Moja ocena: [4.575]

            Comment

            • zythum
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              • 2001.08
              • 8305

              #21
              Mnie to piwo całkiem podpasowało, może nie będzie to moje ulubione piwo ale chętnie po nie sięgnę.Zapach to największy feler tego piwa - trochę jakby czuć kwaśność, taki zapaszek kiszonej kapusty. Barwa - jak na piwo mocne powinno być "ciemniejsze". Piana tworzy się piękną czapą która jednak nie utrzymuje się długo. Smak - z dziwnymi trochę kwaskowatymi posmakami, nie są one shramonizowane ale też przesadnie nie przeszkadzają,czuć w tym piwie pasującą mi ostrość. Ogólnie piwo całkiem nieźle "wchodzi" nie zalegając na żołądku. Jak wspomniałem nic wielkiego ale można spokojnie na ogniska i inne tego typu imprezy brać i pić.

              Moja ocena: [3.15]
              To inaczej miało być, przyjaciele,
              To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
              Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
              Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
              Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

              Rządzący światem samowładnie
              Królowie banków, fabryk, hut
              Tym mocni są, że każdy kradnie
              Bogactwa, które stwarza lud.

              Comment

              • bury_wilk
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2004.01
                • 2655

                #22
                Zupełnie niezłe. Pijąc, właściwie nie czuć mocy, dopiero pod koniec zauważa się, że to piwo nieźle grzeje. Wcześniej wchodzi leciutko, z gracją, zupełnie jakby to nie był mocny Warszawiak, tylko delikatna Warszawianka. Kolor cytrynowo -słomkowy, jak na mocne piwo zdecydowanie za jasny. Średnie bombelki uporczywie prą do góry, w ilości minimalnie większej niż wystarczająca. Piana wysoka, gęsta, średniopęcherzykowa, prezentuje się bardzo przyzwoicie, niestety ma tendencję do dość szybkiego opadania. Zapach lekki, delikatnie chmielowy, z owocowymi aromatami. Nie bardzo intensywny. Smak ciekawy z wyraźnym kwaskowo owocowym akcentem. Dość delikatny. Leciuteńka goryczka i niewiele mocniejsza nuta słodowa. Etykieta wprawdzie daleka od wybitności i pomysłowości, ale daje się zauważyć na tle innych, jest prosta, czytelna i zawiera wszystkie podstawowe informacje. Ogólnie warto wypić.

                Moja ocena: [3.75]
                Lubię kiedy się zieleni
                Lubię jak się piwo pieni...

                ...najlepiej z Browaru Szlacheckiego!

                Comment

                • slavoy
                  Pułkownik Chmielowy Ekspert
                  🥛🥛🥛
                  • 2001.10
                  • 5055

                  #23
                  Czeba się odszczekać

                  slavoy napisał(a)
                  To piwo jest nadal kiepskie. Zapach i smak jakby dodano do niego mydła. Ciężko dopić. Ocena 2 (1-5).
                  Ostatnio faktycznie nastąpiła zupełna odmiana w smakowitości tego piwa. Jakiś miesiąc temu namówił mnie na nie Ark, twierdząc że jest całkiem niegłupie. Po wczesniejszych doświadczeniach podchodziłem do niego dość ostrożnie... a tu niespodzianka! Piwko treściwie, z piękną pianą, odpowiednią dla piwa mocnego LEKKĄ słodyczą i ładnym słodowym zapachem.
                  Od tamtej pory najczęściej pite piwo mocne. Polecam!
                  Tylko dostępność w Pruszkowie zerowa....
                  Dick Laurent is dead.

                  Comment

                  • belze
                    Porucznik Browarny Tester
                    • 2004.02
                    • 301

                    #24
                    And69 napisał(a)
                    W Warszawie do kupienia na ulicy Siennej na przeciwko szpitala , butelka 0,5 euro 2,00 . Ale ogólnie to szkoda kasy na to coś , ciężkie do wypicia .
                    niestety - sklep stracił koncesje na sprzedawnanie alkoholu (za blisko mojej szkoły).. a w innych miejscach w wawie nie widzialem tego piwka.

                    edit: właśnie przeczytałem reszte odpowiedzi - pojezdze po wawie, bo mi piwo smakowało
                    Last edited by belze; 2004-03-15, 11:28.

                    Comment

                    • Pepek
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2003.04
                      • 1500

                      #25
                      Był to debiut tego piwa na mym podniebieniu nabytego przez Wiktorię podczas giełdy warszawskiej.
                      Kolorek złocisty, raczej za jasny do podanego ekstraktu. Drobnopęcherzykowa, biała piana z początku piękna i porządna - ginie niestety bardzo szybko. Nasycenie CO2 w mojej normie. Smak raczej przeciętny, słodowy z za bardzo jak dla mnie dominujacą słodyczą. Zapach niestety "bez wyrazu" za mało słodu, chmielu, za dużo alkoholu. Do konsumpcji przelewałem z butelki "żywieckiej" oraz z klasycznego bączka. Obie wersje zakapslowane kapslami Piwo Polskie i na obu ładne wzory etykiet.
                      Spróbowałem i jakoś nie przekonałem się do tego piwa. Na pewno nie jest złe, odrzucające, ale też nie skłania do częstych powrotów.

                      Moja ocena: [2.925]
                      Pepek

                      Piwo pijesz - dłużej żyjesz !!!


                      Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                      Comment

                      • Wujcio_Shaggy
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2004.01
                        • 4628

                        #26
                        Ciekawa propozycja, nie tylko dla Warszawiaków.
                        Kolor raczej słomkowy, no, może odcień ciemniejszy - ale zbyt jasny.
                        Piana średniowysoka, średniogęsta i średniopęcherzykowa, również średniotrwała - ale zawsze coś z niej zostaje.
                        Nasycenie w mojej normie - drobne, leniwe bąbelki, starczają na całe 0,33 l.
                        W zapachu niczego ciekawego nie wywąchałem - ot, taki "zapach piwny", chmielowo-słodowy.
                        W smaku jest dość delikatne, goryczka przyjemna, wyraźny posmak słodowy, gdzieś tam odrobina słodyczy, która nie przeszkadza. Nie czuć alkoholu, nawet nie bardzo czuć moc tego "Warszawiaka".
                        Opakowanie to w tym przypadku bączek, ale występuje również w butelce półlitrowej, etykieta czytelna i wyraźna, chociaż niepiękna.

                        Moja ocena: [3.575]
                        Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                        Browar Szlachecki w Warszawie (działalność zawieszona)

                        @WujcioShaggy Wuj na Twitterze, czasem coś napisze nawet

                        Comment

                        • Agnes
                          Kapral Kuflowy Chlupacz
                          • 2001.10
                          • 32

                          #27
                          Nie wiem jak teraz, ale kiedyś ze 30% cukrów w brzeczce stanowiła sacharoza. Dlatego ten jasny kolor.

                          Comment

                          • Aldach
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2003.07
                            • 1269

                            #28
                            Nabyte gdzieś w powiecie białobrzeskim. Na wyróżnienie zasługuje tylko piana, bardzo obfita i długo utrzymująca się. Poza tym nieprzyjemny zapach i smak bez wyrazu. Do wypicia tylko jako ciekawostka nie do zdobycia na Śląsku.

                            Comment

                            • Mistrzu
                              Kapitan Lagerowej Marynarki
                              • 2003.08
                              • 750

                              #29
                              Kolor tego piwa jasnozłoty, zbyt jasny.
                              Nasycenie "równomierne": widać je i czuć na języku.
                              Smak ciekawy, gładki, ale po chwili czuć zbyt intensywną gorycz.
                              Piana wysoka, lecz z grubych bąbelków, spadając pozostawia wzorcowy grzybek.
                              Zapach słodkawy nijaki.
                              Na butelce 0,33l znajduje się jedynie etykieta o niezbyt oryginalnym wyglądzie.

                              Piwo wygląda tak: Warszawiak Mocny

                              Moja ocena: [2.975]

                              Comment

                              • Hannibal
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2004.03
                                • 1426

                                #30
                                Smak tego piwa jest dosyć pospolity (to słowo bardzo dużo w sobie kryje treści), ale warto się o tym przekonać.
                                Za 2.15 można kupić 0,5 litra Warszawiaka Mocnego na rogu ul. Koszykowej i Lwowskiej (oczywiście chodzi o Warszawę). Ktoś znalazł ten produkt z niższą ceną?
                                "All the good things for those who wait"

                                Comment

                                Przetwarzanie...