Kupione w sklepie osiedlowym na ul.Nowolipki (Warszawa). Kolor zdecydowanie jaśniejszy niż na zdjęciu Slavoya. Pierwsze zaskoczenie - piana. Gęsta, obfita, wytrzymała też dosyć długo, a przede wszystkim bardzo dobra. Nie czuć w ogóle smaku mocnego piwa, piwko jak dla mnie dosyc lekkie, czego nie spodziewałem się po woltażu 7,8. Cały gaz chyba poszedł w pianę, bo dość szybko została w zasadzie herbata. Piwo bez specjalnego charakteru, raczej nieciekawe. Chciałbym sobie wreszcie coś ocenić ale nie wiem jak - może ktoś pomoże?
Konstancin, Warszawiak Mocny
Collapse
X
-
Kolejne piwko po żywieckiej giełdzie.
Kolor jaśniutki ale przyjemny dla oka.
W tym piwku CO2 w odpowiedniej ilości, choć trochę drobniutkie i nieśmiałe.Smak po pierwszym razie dosyć ciężki ale potem już jest dobrze. O pianie nie ma co mówić gdzyż jej nie zaobserwowałem. a z zapachem mam problem bo nie ogłem go wymiuchać :-(
Piwo możliwe do wypicia le dla mnie za cięzkie.
Moja ocena: [3.375]Piwo to jest życia blues, daje miłość oraz luz. :)Comment
-
Bardzo ciekawe piwo-wypite ponownie
barwa-złota
Gaz-słaby,ale temu piwku to nie przeszkadza
Smak-delikatnie słodkawy,po każdym łyku chce się więcej... i więcej...i więcej.Po paru łyczkach miły szmerek w głowie.Nie jest ciężkie,o dziwo można strzelić kilka bez problemu.
Piana- nalałem z 1/3 pojemnosci butelki do szklanki,a pianka powędrowała na zewnątrz.Po kilku minutach bardzo ładny pierścień na szklanicy.
Zapach-nie potrafię niestety opisać,owocowo-chmielowy...
Opakowanie-raz styrana butelka typu Euro,albo też butelka (nie Euro)-półlitrowa z kapselkiem oryginalnym browaru.Szkoda ,że brak kontry(krawat jest oczywiście)
Moja ocena: [4.475]Last edited by Pogoniarz; 2003-07-19, 20:49.
Prawie jak Piwo
SZCZECINComment
-
Nabyte w Warszawie na Marszałkowskiej.
Kolor zwodniczo jasny, słomkowy. Piana jakiej dawno nie spotkałem w polskim piwie - obfita, puszysta i cholera rosła przy tym poważnie opóźniając początek degustacji. Nasycenie CO2 obfite. Zapach dość delikatyny, słodkawy. Podobnie jest ze smakiem, który składa się głównie ze słodyczy, choć lekkiej i zrównoważonej umiarkowaną goryczką. W porównaniu z tym co piłem ostatnio wielka poprawa. Niepokoiła mnie tylko ta słodycz. Ogólnie niezłe piwo.
Moja ocena: [3.425]Comment
-
-
Mnie to piwo całkiem podpasowało, może nie będzie to moje ulubione piwo ale chętnie po nie sięgnę.Zapach to największy feler tego piwa - trochę jakby czuć kwaśność, taki zapaszek kiszonej kapusty. Barwa - jak na piwo mocne powinno być "ciemniejsze". Piana tworzy się piękną czapą która jednak nie utrzymuje się długo. Smak - z dziwnymi trochę kwaskowatymi posmakami, nie są one shramonizowane ale też przesadnie nie przeszkadzają,czuć w tym piwie pasującą mi ostrość. Ogólnie piwo całkiem nieźle "wchodzi" nie zalegając na żołądku. Jak wspomniałem nic wielkiego ale można spokojnie na ogniska i inne tego typu imprezy brać i pić.
Moja ocena: [3.15]To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.Comment
-
Zupełnie niezłe. Pijąc, właściwie nie czuć mocy, dopiero pod koniec zauważa się, że to piwo nieźle grzeje. Wcześniej wchodzi leciutko, z gracją, zupełnie jakby to nie był mocny Warszawiak, tylko delikatna Warszawianka. Kolor cytrynowo -słomkowy, jak na mocne piwo zdecydowanie za jasny. Średnie bombelki uporczywie prą do góry, w ilości minimalnie większej niż wystarczająca. Piana wysoka, gęsta, średniopęcherzykowa, prezentuje się bardzo przyzwoicie, niestety ma tendencję do dość szybkiego opadania. Zapach lekki, delikatnie chmielowy, z owocowymi aromatami. Nie bardzo intensywny. Smak ciekawy z wyraźnym kwaskowo owocowym akcentem. Dość delikatny. Leciuteńka goryczka i niewiele mocniejsza nuta słodowa. Etykieta wprawdzie daleka od wybitności i pomysłowości, ale daje się zauważyć na tle innych, jest prosta, czytelna i zawiera wszystkie podstawowe informacje. Ogólnie warto wypić.
Moja ocena: [3.75]Lubię kiedy się zieleni
Lubię jak się piwo pieni...
...najlepiej z Browaru Szlacheckiego!Comment
-
Czeba się odszczekać
slavoy napisał(a)
To piwo jest nadal kiepskie. Zapach i smak jakby dodano do niego mydła. Ciężko dopić. Ocena 2 (1-5).
Od tamtej pory najczęściej pite piwo mocne. Polecam!
Tylko dostępność w Pruszkowie zerowa....Dick Laurent is dead.Comment
-
And69 napisał(a)
W Warszawie do kupienia na ulicy Siennej na przeciwko szpitala , butelka 0,5 euro 2,00 . Ale ogólnie to szkoda kasy na to coś , ciężkie do wypicia .
edit: właśnie przeczytałem reszte odpowiedzi - pojezdze po wawie, bo mi piwo smakowałoLast edited by belze; 2004-03-15, 11:28.Comment
-
Był to debiut tego piwa na mym podniebieniu nabytego przez Wiktorię podczas giełdy warszawskiej.
Kolorek złocisty, raczej za jasny do podanego ekstraktu. Drobnopęcherzykowa, biała piana z początku piękna i porządna - ginie niestety bardzo szybko. Nasycenie CO2 w mojej normie. Smak raczej przeciętny, słodowy z za bardzo jak dla mnie dominujacą słodyczą. Zapach niestety "bez wyrazu" za mało słodu, chmielu, za dużo alkoholu. Do konsumpcji przelewałem z butelki "żywieckiej" oraz z klasycznego bączka. Obie wersje zakapslowane kapslami Piwo Polskie i na obu ładne wzory etykiet.
Spróbowałem i jakoś nie przekonałem się do tego piwa. Na pewno nie jest złe, odrzucające, ale też nie skłania do częstych powrotów.
Moja ocena: [2.925]Comment
-
Ciekawa propozycja, nie tylko dla Warszawiaków.
Kolor raczej słomkowy, no, może odcień ciemniejszy - ale zbyt jasny.
Piana średniowysoka, średniogęsta i średniopęcherzykowa, również średniotrwała - ale zawsze coś z niej zostaje.
Nasycenie w mojej normie - drobne, leniwe bąbelki, starczają na całe 0,33 l.
W zapachu niczego ciekawego nie wywąchałem - ot, taki "zapach piwny", chmielowo-słodowy.
W smaku jest dość delikatne, goryczka przyjemna, wyraźny posmak słodowy, gdzieś tam odrobina słodyczy, która nie przeszkadza. Nie czuć alkoholu, nawet nie bardzo czuć moc tego "Warszawiaka".
Opakowanie to w tym przypadku bączek, ale występuje również w butelce półlitrowej, etykieta czytelna i wyraźna, chociaż niepiękna.
Moja ocena: [3.575]Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
Browar Szlachecki w Warszawie (działalność zawieszona)
@WujcioShaggy Wuj na Twitterze, czasem coś napisze nawetComment
-
Kolor tego piwa jasnozłoty, zbyt jasny.
Nasycenie "równomierne": widać je i czuć na języku.
Smak ciekawy, gładki, ale po chwili czuć zbyt intensywną gorycz.
Piana wysoka, lecz z grubych bąbelków, spadając pozostawia wzorcowy grzybek.
Zapach słodkawy nijaki.
Na butelce 0,33l znajduje się jedynie etykieta o niezbyt oryginalnym wyglądzie.
Piwo wygląda tak: Warszawiak Mocny
Moja ocena: [2.975]Comment
-
Smak tego piwa jest dosyć pospolity (to słowo bardzo dużo w sobie kryje treści), ale warto się o tym przekonać.
Za 2.15 można kupić 0,5 litra Warszawiaka Mocnego na rogu ul. Koszykowej i Lwowskiej (oczywiście chodzi o Warszawę). Ktoś znalazł ten produkt z niższą ceną?"All the good things for those who wait"Comment
Comment