Gościszewo, [AleBrowar] Smoky Joe

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • jacer
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2006.03
    • 9875

    #61
    Spalona izolacja przewodów elektrycznych jest?
    Milicki Browar Rynkowy
    Grupa STYRIAN

    (1+sqrt5)/2
    "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
    "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
    No Hops, no Glory :)

    Comment

    • yaro74
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2012.09
      • 2089

      #62
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika GreenFox
      Na to liczyłem, że tak będzie ale niestety trochę mnie zawiodło to piwo pod tym względem. Torfowość można poczuć (dla tych którzy sami coś warzą) np. w słodzie whisky 45ppm z Castle Malting - on zresztą jest chyba właśnie składową SJ.
      To prawda 45ppm jest w składzie. W tej nowej wersji jego udział w zasypie jest zwiększony o 100%.

      Comment

      • GreenFox
        Porucznik Browarny Tester
        • 2013.12
        • 273

        #63
        No tak, tylko kwestia ile go było w początkowym zasypie - bo np. zwiększenie z 3% (całości zasypu) do 6%, a zwiększenie z 15% do 30% to jednak spora różnica Chętnie zapoluję na buteleczkę w wersji specjalnej jeśli będzie dostępna Krk/Rz jakimś cudem

        Comment

        • yaro74
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2012.09
          • 2089

          #64
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika GreenFox
          No tak, tylko kwestia ile go było w początkowym zasypie - bo np. zwiększenie z 3% (całości zasypu) do 6%, a zwiększenie z 15% do 30% to jednak spora różnica Chętnie zapoluję na buteleczkę w wersji specjalnej jeśli będzie dostępna Krk/Rz jakimś cudem
          Z tego co wyczytałem to było go 10%.

          Comment

          • Rumcais
            Kapral Kuflowy Chlupacz
            • 2014.01
            • 91

            #65
            Jak tłumaczenie torfowości smaku potrafię przyjąć i spróbuję kiedyś, o co chodzi, tak nie mam pojęcia jak wyczuć nuty asfaltowe. Brzmi równie absurdalnie, co owe nuty ,,spalonej instalacji elektrycznej.

            Comment

            • GreenFox
              Porucznik Browarny Tester
              • 2013.12
              • 273

              #66
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Rumcais
              ... nie mam pojęcia jak wyczuć nuty asfaltowe. Brzmi równie absurdalnie, co owe nuty ,,spalonej instalacji elektrycznej.
              Oj, wyczuć je jest bardzo łatwo - nie da się ich ominąć w torfowych whisky i wbrew pozorom to nie jest przeszkadzające, tylko pyszne

              Comment

              • YouPeter
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2004.05
                • 2379

                #67
                Wersja oryginalna dużo lepsza, jednak ciesze się, że spróbowałem tego piwa ponieważ pierwszy raz poczułem zapach spalonych kabli i asfaltu. Dodatkowo pojawia się delikatna nuta wędzonki. Ciekawe piwo z sensorycznego punktu widzenia.
                Bo kto piwa nie pije ten jest wywrotowcem, świadomie uszczuplającym dochody państwa, bezideowcem.

                Comment

                • KarlPopper
                  Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                  • 2013.11
                  • 133

                  #68
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jacer
                  Spalona izolacja przewodów elektrycznych jest?
                  Przy schłodzeniu dalikatna, po ociepleniu solidnie obecna.
                  Live Craft. Die Punk.

                  Comment

                  • VanPurRz
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2008.09
                    • 4229

                    #69
                    Mnie ta wersja bardzo smakowała. Lubię mocne posmaki torfowe, lubię ostrą paloność. Ma trochę wad - jest zbyt kwaskowate ale byłbym szczęśliwy gdyby obie wersje były wypuszczane na rynek.
                    "Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"

                    Comment

                    • tristan_tzara
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2007.12
                      • 1038

                      #70
                      Właśnie piję wersję fanowską. Jest naprawdę nieźle. Czuć platki dębowe, sporo popiołu, taką wyraźną ziemną nute(pewnie to ten torf ). Lekka kwaśność mi nie przeszkadza, wręcz zaliczam na plus. Ciekawy jestem jakby mu dać więcej ciała, tak w okolicach 20BLG. Bardzo rozwojowe piwo

                      Comment

                      • dzemek
                        Porucznik Browarny Tester
                        • 2010.12
                        • 450

                        #71
                        Piwo nie na moje kubki smakowe, nigdy nie piłem whisky więc może nie wiem z czym to się je. Mam porównanie z Bourbonem Barellem i Smokey Joe wydaje mi się nieco dymiony, taki wędzony.

                        Comment

                        • TTOP
                          Porucznik Browarny Tester
                          • 2013.03
                          • 449

                          #72
                          Piłem ostatnio fanowską wersję butelkową. Jestem pod dużym wrażeniem - to piwo ma to wszystko, za co tak lubiłem wersję poprzednią, ale jest ugładzone, a przez to zrobiło się bardzo pijalne, no i dodatkowo przystępne dla większej liczby odbiorców. Ale browarze - zostawcie tą recepturę!

                          Comment

                          • yassmen
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2012.11
                            • 288

                            #73
                            Ocena z ARTomatu

                            Kolor: Bardzo mocna czarna kawa; rozjaśniony pod światło. [4.5]
                            Piana: Raczej symboliczna. Beżowa, błyskawicznie znikająca. [2]
                            Zapach: Majstersztyk! Bardzo przypomina nuty Laphroaig. Jodyna, wodorosty, ciepły asfalt. Po ogrzaniu na pierwszy plan wychodzi alkohol na tle wędzonej śliwki i kawy. Angels' share? [5]
                            Smak: Aksamitny, stoutowy. Nieco uboższy od zapachu i mniej złożony. Kawa, czekolada, wędzona śliwka, torfowość single malta. Piwo bardzo pijalne, pubowe. [4.5]
                            Wysycenie: Dosyć niskie. Mnie pasuje. [4.5]
                            Opakowanie: Nie powala niczym szczególnym. Ekstrakt i IBU podane. OK. [4]
                            Uwagi: Wersję fanowską oceniam zdecydowanie wyżej od pierwszej warki. Bardzo pijalna, dostarcza wielu wrażeń sensorycznych. Zyskuje po ogrzaniu. AleBrowar pany!

                            Moja ocena: [4.4]

                            Comment

                            • Kalianna
                              Kapral Kuflowy Chlupacz
                              • 2013.08
                              • 41

                              #74
                              Ocena z ARTomatu

                              Kolor: Smoliste przy silniejszym świetle czekoladowe przebłyski. [4.5]
                              Piana: Jasnobeżowa, niestety szybko redukuje się. [3.5]
                              Zapach: Wbrew sugestion o torfie, kablach i asfalcie, ja czułam zapach whisky - o dziwo przyjemny [4.5]
                              Smak: Czułam jakbym piłam stouta nadziewanego whisky - na początku wytrwane czekoladowo-kawowo-palone smaki stoutu przechodzily w posmak whisky, a następnie przenikały się w sposób znakomicie wręcz wyważony. Piwo niezwykle aksamitne w smaku, nie tylko w wersji z pompy. [5]
                              Wysycenie: Uważam, że znakomicie dopasowane, ale piłam wyłącznie wersje beczkowe, wiec nie wiem jak wysycenie prezentuje się w przypadku butelki, na którą niestety nie zalapałam się [4.5]
                              Opakowanie: Jestem fanką stylistyki alebrowaru, więc i w tym przypadku super grafika i pełne informacje nt składu [4.5]
                              Uwagi: Oceniana wersja fanowska. W życiu nie sądziłam, że przy mojej alergicznej wręcz awersji do whisky, bedę mogła powiedzieć, że napój mający w nazwie wyraz na "w" stanie sie obiektem moich westchnień
                              Moje wyrazy uznania dla Alebrowaru, również z uwagi na fakt dialogu z fanami - mimo, że glosowałam na inną wersję;-)

                              Moja ocena: [4.6]
                              Respect beer.

                              Comment

                              • rgrzech
                                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                                • 2013.12
                                • 230

                                #75
                                Ocena z ARTomatu

                                Kolor: czarny, piwo zupełnie nieprzejrzyste. [5]
                                Piana: bardzo drobna, beżowa, gęsta. [4.5]
                                Zapach: słodowy - delikatny. Po ogrzaniu pojawia się wędzonka i lekka czekolada. [4]
                                Smak: na pierwszym planie torfowa wędzonka - mega przyjemna. W tyle nuty kawowe i czekoladowe - lekko kwaśne. [4.5]
                                Wysycenie: niskie - piwo jest aksamitne. [5]
                                Opakowanie: to mi się podoba - najlepsze z AleBrowaru. Dobry papier, ciekawa kolorystyka oraz Joe - sympatyczny gościu. Wielki plus za mega dopracowaną w szczegółach czekoladę. Klasa. [5]
                                Uwagi: Edycja fanowska zdecydowanie bardziej mi smakuje. Piwo jest pełniejsze w smaku i zdecydowanie lepiej wędzone. Mam nadziej, że ta receptura pozostanie na dłużej. Dodatkowe pochwały należą się czekoladzie, która jest produktem najwyższej klasy. Jest znakomita!!!

                                Moja ocena: [4.4]

                                Comment

                                Przetwarzanie...