Widawa, Kuguar

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Antylop
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2009.10
    • 1415

    #16
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika purc Wyświetlenie odpowiedzi
    Kocham AIPY i dlatego z tym piwem wiązałem spore nadzieje. Niestety, wbrew temu entuzjastycznemu chórowi na Browarze, który świadczy chyba o braku możliwości porównania z klasykami gatunku, oceniam to piwo jako co najwyżej średnie - bardzo wysoka jednostronna goryczka /chyba ok. 90 IBU?/, zupełny brak kontry słodowej przy tym ekstrakcie /chociaż Kopyr na vblogu twierdził, że jest słodkie - hm.../. No i ta cena - 14 zł w Strefie , która ceny ma umiarkowane - kiedy za podobne APA z Mikkellera płacimy 15 zł//. Dość tego - piwa z Kopyra nie są warte więcej niż z Pinty i Ale Browaru /czyli maksymalnie 10 zł/. No i te zapowiedzi wrzucenia strat w warzeniu PIPY w cenę = bo ludzie i tak kupią pierwszą polską IPE. Tomku miły - opamiętaj się.
    Ja również kocham AIPY, piłem niejednego Mikkellera i De Molen i uważam to piwo za bardzo udane, a poziom goryczki wg mnie nie jest zbyt wysoki - trzeba wziąć pod uwagę, że uwielbiam silną goryczkę Co do ceny to 8,50 jakie płacę w Gdańsku za butelkę 0,33L to sporo, jednak za piwo, które mi smakuje jestem w stanie zapłacić taką cenę, choć w porównaniu do innych polskich browarów kontraktowych jest to cena wysoka. Widawa winduje ceny coraz bardziej, ale póki co wiedzą, że w tych cenach ich piwa się sprzedadzą (smak + ograniczona podaż). Jednak z czasem na polskim rynku będzie coraz więcej browarów rzemieślniczych / kontraktowym, w związku z czym konkurencja będzie coraz większa.
    Ps. W Gdańskiej Degustatorni zgodnie z ideą "rzemieślniczych czwartków" Wojtek sprzedawał "Kuguara" za 10zł (z kartą-zniżką 9zł) - przebiliśmy w czymś Kraków
    Czas pokaże jaką strategię marketingowo-cenową obierze Widawa
    Piwo jest dowodem na to, że Bóg nas kocha...

    Comment

    • żąleną
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2002.01
      • 13239

      #17
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Antylop Wyświetlenie odpowiedzi
      Czas pokaże jaką strategię marketingowo-cenową obierze Widawa
      Strategia jest już chyba w miarę jasna i zapewne wielu ma nadzieję, że czas ją pokarze. Czy ta uwaga o wrzucaniu strat w cenę była na vlogu Kopyra? Chciałbym to zobaczyć lub usłyszeć w oryginale.

      Ale nie o tym chciałem. Przeczytałem krótką konwersację Purca z YouPeterem i mam pytanie: o jakim gatunku właściwie rozmawiacie? Bo skrótowców nasadziliście dostatek: IPA, AIPA, APA, PIPA. W dodatku piszecie o Kuguarze jako pierwszym polskim IPA, co mnie zastanowiło, bo miałem wrażenie, że już ktoś to zrobił. Pytam bez złośliwości, ciekaw jestem.

      Comment

      • żąleną
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2002.01
        • 13239

        #18
        Ok, już dostałem wyjaśnienia na PW, z chaosu wyłonił się świat. A(I)PA = Kuguar; PIPA = Miś.

        Comment

        • woosaa
          Major Piwnych Rewolucji
          🍼🍼
          • 2005.07
          • 1554

          #19
          Ocena z ARTomatu

          Kolor: bursztynowy mętny [4.5]
          Piana: gęsta,solidna i trwała,do końca pozostawia dywanik [5]
          Zapach: bardzo intensywny aromat-głównie chmielowy [5]
          Smak: treściwy i z dużą dawką goryczki,piwo porządnie nachmielone i dlatego ciężko wyszukać inne składniki w piwie [4.5]
          Wysycenie: raczej minimalnie za małe [4]
          Opakowanie: mała butelka,etykieta podoba się,jest wszelkie info o piwie,kapsel czarny [4]
          Uwagi: Takie jakie lubię!

          Moja ocena: [4.675]
          mb WOS

          Comment

          • grew
            Kapitan Lagerowej Marynarki
            • 2009.05
            • 766

            #20
            Co do porównania z Mikkellerami itp. - są mimo wszystko droższe, zwykle minimum 2x (8,50 vs. min. 15-16). A chmielenie zwykle o wiele słabsze, nie mówiąc o dostępności.

            Comment

            • piotrpk
              Kapral Kuflowy Chlupacz
              • 2012.06
              • 67

              #21
              Jedyne co można zarzucić kolaborantom to brak stabilności warek, czego już Mikkellerowi zdecydowanie nie. Również zarzut dotyczących chmielenia jest trochę średnio trafiony, a z dostępność rzeczywiście bywa różna.
              Na mój gust Kuguar daję radę, zobaczymy co z III warką Sharka.

              Comment

              • grew
                Kapitan Lagerowej Marynarki
                • 2009.05
                • 766

                #22
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika piotrpk Wyświetlenie odpowiedzi
                Jedyne co można zarzucić kolaborantom to brak stabilności warek, czego już Mikkellerowi zdecydowanie nie. Również zarzut dotyczących chmielenia jest trochę średnio trafiony, a z dostępność rzeczywiście bywa różna.
                Na mój gust Kuguar daję radę, zobaczymy co z III warką Sharka.
                Brak stabilności to chyba zbyt duże słowa. Nie jestem ich adwokatem i nie zamierzam bronić, jednak poza 2. warką Sharka i Sępem, które były słabe, wszystkie są bardzo dobre, jak nie wybitne. A 3. warka Sharka należy właśnie do wybitnych. Oczywiście jak dla mnie Nie mówiąc o tym, że doświadczenie obu jest nieporównywalne. I zgodnie z tym co mówi Wojtek Frączyk, doszli już do porozumienia z drożdżami i diacetylu być nie powinno neverever

                Comment

                • piotrpk
                  Kapral Kuflowy Chlupacz
                  • 2012.06
                  • 67

                  #23
                  To są przykłady piw, które wyszły im średnio, a mi chodzi również o to, że piwo z beczki smakuje zupełnie inaczej niż z butelki i na odwrót. Nie mam pojęcia od czego to zależy.
                  Jeżeli doszli do porozumienia, to bardzo dobrze. Teraz to będziemy mogli marudzić z innego powodu :P .

                  Comment

                  • Antylop
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2009.10
                    • 1415

                    #24
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika grew Wyświetlenie odpowiedzi
                    Co do porównania z Mikkellerami itp. - są mimo wszystko droższe, zwykle minimum 2x (8,50 vs. min. 15-16). A chmielenie zwykle o wiele słabsze, nie mówiąc o dostępności.
                    Sama intensywność nachmielenia nie jest wg mnie najbardziej istotna (choć bardzo lubię silną goryczkę). Stawiam na w miarę odpowiednie zbalansowanie całości, smak i aromat Akurat Mikkellery smakują mi niezmiennie. Fakt, że nie są tanie i nie są tak dostępne jak bym chciał (np. na morzem).
                    Piwo jest dowodem na to, że Bóg nas kocha...

                    Comment

                    • Blackbeard
                      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                      • 2011.12
                      • 209

                      #25
                      Wersja beczkowa, którą piłem w House of Beer, charakteryzowała się wyraźnie wyczuwalną w smaku, jak i w zapachu - cebulą. Przykra sprawa przy takiej cenie piwa.
                      Mors ultima linea rerum.

                      Comment

                      • grew
                        Kapitan Lagerowej Marynarki
                        • 2009.05
                        • 766

                        #26
                        Kuguar wraca w ten weekend! Ja się cieszę

                        Comment

                        • patyczek
                          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                          • 2013.01
                          • 220

                          #27
                          Ocena z ARTomatu

                          Kolor: Bursztynowy, zamglony. [4]
                          Piana: Średnio wysoka, gęsta o drobnej konsystencji, trwała. Zostawia na szkle spore falbanki. [4.5]
                          Zapach: Bardzo przyjemny i złożony. Królują tropiki i las. Z owoców mango, ananasy, mandarynki. Z lasu wiadomo: szyszki, igły, żywica. [4.5]
                          Smak: Równie bogaty jak aromat. Gorzko, słodkawo, kwaskowy. Są cytrusy z czerwonym grejpfrutem na czele, jest imbir, żywica, sosny. Jest też coś słodkiego (nie wiem - słodkie pomarańcze, miód wielokwiatowy?) co rozbija na szczęście ten atak chmielu i nieco go łagodzi. Goryczka mocna, cierpka, w charakterze grejpfrutowa, lekko ściągająca. Taki też jest finisz. [4.5]
                          Wysycenie: Optymalne. [5]
                          Opakowanie: Nie tak atrakcyjne wizualnie jak Orka czy Kangaroo, ale też robi wrażenie, mimo użycia praktycznie dwóch kolorów w odcieniach. Dane wystarczające, kapsel czarny. [4]
                          Uwagi: Warka do 08.07.2013. Wyśmienita AIPA, treściwa, zharmonizowana, złożona smakowo i zapachowo. Wydaje się w porównaniu z konkurencją (chodzi mi głównie o Pintę i Ale Browar oczywiście) mniej aromatyzowana, nieco uboższa w doznania, ale za to bardziej owocowa a mniej chmielowa, przez co więcej da się jej wypić na raz, jak sądzę.

                          Moja ocena: [4.475]

                          Comment

                          • Chmielnicki
                            Porucznik Browarny Tester
                            • 2012.07
                            • 324

                            #28
                            Dostrzegam w tym pewien paradoks - Kopyr otwarcie przyznaje, że lubi piwa niekoniecznie zbalansowane, przegięte, przechmielone, kontrowersyjne, generalnie oferujące bardzo intensywne doznania. Tymczasem w kolaboracji z Wojtkiem Frączykiem z Widawy zdecydowanie najlepiej wychodzą im właśnie piwa zbalansowane - jak chociażby ten Kuguar, który jak dla mnie jest po prostu świetny i bije na głowę Sharka, o Sępie już nie wspominając. Uwielbiam to piwo! Przemyślane, wielowymiarowe, intensywne, a jednocześnie uwarzone z zachowaniem właściwych proporcji.

                            Comment

                            • Tomi45
                              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                              • 2011.07
                              • 165

                              #29
                              Warka Kangaroo z terminem przydatności do (bodajże) 12 czerwca też była świetna i fajnie zbilansowana.

                              Comment

                              • Oskaliber
                                Kapitan Lagerowej Marynarki
                                • 2010.05
                                • 727

                                #30
                                Kolor: Ciemnozłoty, opalizujący.
                                Piana: Biała, dosyć gęsta, średnio trwała. Opada do sporego kożucha.
                                Zapach: Zdominowany przez amerykańskie chmiele. Cytrusy, owoce tropikalne, sosna.
                                Smak: Dosyć treściwe. Słodowość szybko zdominowana przez posmaki amerykańskich chmieli. Spora, grejpfrutowa goryczka.
                                Wysycenie: Średnie.
                                Ogółem: Dobre.
                                BeerFreak.pl

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X