Browar na Jurze, [Pinta] Oto Mata IPA

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • docent
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2002.10
    • 5205

    #31
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Els Wyświetlenie odpowiedzi
    A na dodatek na drugi dzień nie boli głowa [5]
    No ja mam zupełnie inne odczucia. Ale to na pewno przez łyk Noteckiego Ciemnego, który popełniłem w PDSLu
    Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
    Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
    Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
    Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!

    Comment

    • Els
      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
      • 2011.12
      • 113

      #32
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika docent Wyświetlenie odpowiedzi
      No ja mam zupełnie inne odczucia. Ale to na pewno przez łyk Noteckiego Ciemnego, który popełniłem w PDSLu
      To z pewnością musi być przyczyna

      Ja sama byłam zdziwiona, gdyż wypiłam cztery OMI ( co rzadko mi się zdarza ) a normalnie już po dwóch - trzech piwach rankiem miewam lekki syndrom dnia następnego.
      https://www.facebook.com/kufleikapsle

      Comment

      • zohan666
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2012.11
        • 259

        #33
        Ocena z ARTomatu

        Kolor: Jasno złoty/słowmkowy [5]
        Piana: Gęsta, obfita i trwała. Pozostała do końca, mało tego - nie chciała opuścić pustej szklanki nawet po odwróceniu. [5]
        Zapach: Przyjemny. Głównie owoce tropikalne, w tle cytrusy. Mógłby być bardziej intensywny. [4.5]
        Smak: Tutaj, silniej niż w zapachu, czuć amerykańskie chmiele.
        Z grubsza intensywność owoców tropikalnych i cytrusów jest podobna. Goryczka: lekko powyżej średniej, ale baaaaardzo smakowita. [5]
        Wysycenie: Odpowiednie. [5]
        Opakowanie: Pintowe. [4.5]
        Uwagi: Zaskoczenie na plus. Bardzo pijalne i smaczne piwo.
        Chyba "najsmakowitsza", tegoroczna premiera. Oby takich było więcej.

        Moja ocena: [4.8]
        Last edited by zohan666; 2013-04-22, 15:17.

        Comment

        • WojciechT
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2012.09
          • 2546

          #34
          Ocena z ARTomatu

          Kolor: Kolor podłych, marketowych lagerów. Aż się wystraszyłem. Dlaczego więc taka wysoka ocena? Ponieważ w tym momencie kontrast stanowi wartość dodaną ;] [4.5]
          Piana: Drobna, ładniutka, ale szybko znika. Przyjemnie oblepia ścianki. Zostawia kożuch. [4]
          Zapach: Typowy dla amerykańskich chmieli. Przyjemny, orzeźwiający, cytrusowy. Wyraźny, ale nie bardzo intensywny. [4]
          Smak: Czuć ryż, czuć dosyć mocną goryczkę skontrowaną lekką słodowością. Niemniej coś mi w tej goryczce nie pasuje, nie orzeźwia tak, jak przywoływany w tym wątku Pacific z Artezana. Czy smaczne? Tak. Czy rewelacyjne? Nie. Do powtórzenia? Na pewno. [4]
          Wysycenie: W ogóle nie zwróciłem na nie uwagi, więc pewnie w sam raz. [5]
          Opakowanie: Dokładny opis składników, dykteryjka, skośne krzaczki i bardzo ładna etykieta. [5]
          Uwagi: Na pewno piwo nie dla każdego. Z dwóch degustujących ze mną osób jedna się skrzywiła, druga zachwyciła. Ja jestem gdzieś po środku - jednak w kierunku zadowolenia. Jednak nie stanie się ono moim ulubionym pintowym piwem.

          Moja ocena: [4.125]

          Comment

          • kuryl
            Kapral Kuflowy Chlupacz
            • 2011.08
            • 35

            #35
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika WojciechT Wyświetlenie odpowiedzi
            Czy smaczne? Tak. Czy rewelacyjne? Nie. Do powtórzenia? Na pewno.

            Ja jestem gdzieś po środku - jednak w kierunku zadowolenia. Jednak nie stanie się ono moim ulubionym pintowym piwem.
            i pod tym chciałbym się podpisać. do tego wcześniejsze opinie o wysokiej pijalności. piłem w niedzielę wersję butelkową. zabrakło efektu 'WOW', nie otworzyło oczu jak inne piwa z Pinty. w tym przedziale cenowym wolę wybrać bardziej charakterystyczne piwo, których już dziś na szczęście nie brakuje.

            Comment

            • YouPeter
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2004.05
              • 2379

              #36
              Ocena z ARTomatu

              Kolor: Słomkowy. Gdyby nie fakt, że piwo jest z dodatkiem płatków ryżowych, można by powiedzieć, że wygląda na dziesiątkę. [5]
              Piana: Biała, grubopęcherzykowa i trudna do uzyskania przy nalewaniu. Co za tym idzie szybko opadająca, jednak pozostawiająca przez dość długi czas pierścień wokół szkła i średnio obfite ślady na nim. [3]
              Zapach: Delikatny, bardzo przyjemny i niesamowicie zharmonizowany. Słodowo-chmielowy o idealnym balansie. W aromacie dominują górnofermentacyjne estry, słodkie owoce oraz bardzo subtelna ziołowość. [5]
              Smak: W smaku odczucia są niemal tożsame z tymi zapachowymi. Delikatna słodowość, połączona z górnofermantacyjnymi owocami. Piwo jest średnio treściwe, przez co niesamowicie pijalne. Goryczka średnia, wypełniająca, nieściągająca. [4.5]
              Wysycenie: Niskie, co ma niebagatelny wpływ na wspomnianą wyżej pijalność. [5]
              Opakowanie: Stylowa prosta symboliczna etykieta, bez zbędnych ozdobników. Do tego bardzo dobra, śmieszna i wpadająca w ucho nazwa. [5]
              Uwagi: Przed degustacją nie spodziewałem się tak dobrego piwa. Myślałem, że będzie to coś o płaskim, rozwodnionym smaku, do jednokrotnego spróbowania. A jednak zostałem miło zaskoczony. Piwo to jest bardzo przyjemne, delikatne i doskonale zbalansowane. Nie urywa niczego, bo nie ma urywać Przy ostatnich częstych premierach, gdzie każde nowe piwo ma więcej goryczki, więcej aromatu i Bóg wie czego więcej, trudno zachwycać się choćby nawet wyśmienitym marcowym czy koźlakiem. A w przypadku Oto Mata Ipa Pinta pokazała, że nawet z nudnego, wydawałoby się stylu, można zrobić taką perełkę.

              Moja ocena: [4.6]
              Last edited by YouPeter; 2013-04-23, 20:31.
              Bo kto piwa nie pije ten jest wywrotowcem, świadomie uszczuplającym dochody państwa, bezideowcem.

              Comment

              • shajen
                Kapral Kuflowy Chlupacz
                • 2011.08
                • 50

                #37
                Ocena z ARTomatu

                Kolor: Bardzo jasny i klarowny. Jak na mój gust trochę za jasny jak na IPA. [4.5]
                Piana: Przy normalnym nalewaniu otrzymałem pianę kilka cm, która towarzyszyła co najmniej do połowy kufla. [4.5]
                Zapach: Albo mam przytępiony zapach, albo bardzo mało tam czuć. Żadnych lasów, cytrusów, chmielów. Wyczułem coś, co sprawiło, że piwo jest orzeźwiające i świeże. [3]
                Smak: Jak po zapachu miałem mieszane uczucia, tak smak jest zniewalający. Idealnie dobrana goryczka, nie jest za mocna, ale wg mnie jest super. Smak zupełnie inny niż reszta piw IPA, delikatny, a jednocześnie bogaty w cytrusy. Piwo zdecydowanie gasi pragnienie i pozostaje dobry smak. [5]
                Wysycenie: Mój egzemplarz było dobrze nasycony. Tak jak być powinno. [5]
                Opakowanie: Standard Pinty. Etykietka mówi z czym mamy do czynienia. [5]
                Uwagi: Mimo, że to styl IPA, to jest to zupełnie inne piwo niż reszta typu Atak Chmielu, Rowing Jack. Z pewnością sięgnę jeszcze po to piwo, bo jest pyszne.

                Moja ocena: [4.225]
                No risk, no fun

                Comment

                • kalak06
                  Kapral Kuflowy Chlupacz
                  • 2012.08
                  • 39

                  #38
                  Ocena z ARTomatu

                  Kolor: Kolor strasznie jasny, słomkowy, może trochę do IPA nie pasuje ale ładny, powoduje że chce się pić to piwo. W składzie słód pilzneński premium i to wyjaśnia taka barwę. [4.5]
                  Piana: Piana, hm, powiem tak, standard- klasa średnia, bez szału ale też tragedii nie ma. [4]
                  Zapach: Głownie owoce cytrusowe, zawsze podobał mi się zapach tego typu piw. Pół punktu odjęte bo liczyłem na nutkę ryżu. [4.5]
                  Smak: Na takie coś liczyłem, taka wersja soft Ataku i RJ. Dzięki temu można pić IPA litrami i nie zmuli tak jak inni przedstawiciele gatunku. Ryżu nie czuje. [5]
                  Wysycenie: Jak nie przeszkadza ani nie jest go za mało to znaczy że jest na 5 . [5]
                  Opakowanie: Jak zawsze 5! (chyba że trafi się sztuka z gołym kapslem wtedy 4.5) [5]
                  Uwagi: Piwo kupione w Drink Halli we Wrocławiu, data ważności 14.10.2013.
                  Na takie piwo liczyłem, co prawda nie czuje ryżu ale w ogolę mi to nie przeszkadza. Słabsza odmiana zasłużonych Atak Chmielu i RJ, co nie znaczy że gorsza. Można pić litrami, polecam jako piwo sesyjne.

                  Moja ocena: [4.7]

                  Comment

                  • patyczek
                    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                    • 2013.01
                    • 220

                    #39
                    Ocena z ARTomatu

                    Kolor: Słomkowy. ew. jasne złoto, klarowne. [4]
                    Piana: Niezbyt wysoka o drobnej konsystencji, zwarta, stosunkowo prędko znika, zostawiając cienką warstewkę. Oblepia szkło koronką. [4]
                    Zapach: Zaskakująco mało intensywny, ale nad wyraz miły. Na początku jestem w lesie, a właściwie na skraju, gdyż oprócz sosny i żywicy wyraźnie czuję charakterystyczny, lekko duszący, aromat kwiatu czarnego bzu, który trudno z czymkolwiek pomylić, zwłaszcza jak robiło się z niego nalewki. [4.5]
                    Smak: Super! Różnorodność i łagodność. Znów czuję czarny bez, ale słabiej. Jest słód, który wzbogaca smak o dozę słodyczy, jest fajna, niezwykle rześka, wytrawna goryczka. Są oczywiście tropiki, głównie grejpfrut, ale ten czerwony - bardziej słodki i mango. Są szyszki i igły. Sporo tego... Finisz bardziej cierpki, ale słodycz pozostaje. Pychotka. [5]
                    Wysycenie: Bez zastrzeżeń. [4.5]
                    Opakowanie: I znowu minimalizm graficzny i barwny idzie w parze z pełną informacją. Kapitalne, jedyny minus to kapsel i butelka bezzwrotna, ale nie będę za każdym razem odejmował za to samo. Chociaż może dla przyzwoitości odejmę 0.5 punktu. [4.5]
                    Uwagi: Data spożycia do 14.10.2013. Fantastyczne, rewelacyjnie zbalansowane i treściwe piwo. W dodatku orzeźwia i świetnie się pije, na pewno jest o niebo bardziej lekkostrawne od jej braciszków w rodzaju Rowing Jacka czy Ataku Chmielu. Jakkolwiek tamte też niczego sobie...

                    Moja ocena: [4.625]

                    Comment

                    • Derbeth
                      Porucznik Browarny Tester
                      • 2013.04
                      • 337

                      #40
                      Ocena z ARTomatu

                      Kolor: jasny, słomkowy [4]
                      Piana: gęsta, bardzo mocno oblepia szkło, stosunkowo szybko redukuje się, ale pozostawia cienką warstwę - duży plus [4.5]
                      Zapach: dość nietypowy: czuć grejpfrut z amerykańskiego chmielu, ale zapach jest ogólnie mało owocowy, bardziej kwaśny (ryż?), nie czuć żywicznych aromatów [4]
                      Smak: Wytrawny, nie czuć słodyczy ze słodu; o dziwo nie czuć aromatu amerykańskiego chmielu. W smaku piwa dominuje dość ostra, ziołowa goryczka zostająca długo w ustach; może nie tak mocna jak w przypadku AIPA, ale bardzo wyraźna przez brak kontry innymi smakami. Trochę to nie w moim guście. [3.5]
                      Wysycenie: odpowiednie [4]
                      Opakowanie: kapsel z logo Pinty, szczegółowy skład na etykiecie, całość wygląda porządnie i estetycznie [4.5]
                      Uwagi: Nie rozumiem chwalenia tego piwa jako orzeźwiające na lato. Dla mnie jest męczące: bardzo wytrawne (dużo bardziej niż niemieckie pilsy, pewnie przez dodatek ryżu), mało aromatyczne (mimo użycia amerykańskich itp. chmieli), zostawiające w ustach mocny smak goryczki. Co kto lubi, ale ja na pewno do niego nie wrócę.

                      Moja ocena: [3.875]

                      Comment

                      • x57
                        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                        • 2011.05
                        • 247

                        #41
                        Kolor jasnożółty.
                        Piana średniowysoka, trwała.
                        Aromat średnio-intensywny ale dobrze zbalansowany, żywica-cytrusy trochę korzenności, i estrów, oprócz aromatu typowego dla AIPY ma też trochę aromatu wersji angielskiej.
                        Smak przede wszystkim dziwna słodkość charakterystyczna dla niektórych piw koncernowych, już słabsze cytrusy i żywica, lekkie estry, goryczka średnio-wysoka w kierunku średniej, nie ściągająca ale pozostająca, lekko kwaśna w finiszu.
                        Bez rewelacji ale piwo ok.

                        Comment

                        • wpadzio
                          Major Piwnych Rewolucji
                          🍼🍼
                          • 2011.06
                          • 2654

                          #42
                          Ocena z ARTomatu

                          Kolor: Ciemna słomka/jasne złoto. Klarowny. Zaskakująco blady. [3.5]
                          Piana: Słaba. Spore bąbelki. Osiada krzaczkami na ściankach. Lekkie naśnieżenie na powierzchni utrzymuje się do końca konsumpcji. [3.5]
                          Zapach: Obiektywnie bardzo przyjemny, choć jak na IPĘ wyjątkowo delikatny. Na pierwszym planie iglasta, żywiczna nuta, w tle faktycznie ryżowe aromaty. [4]
                          Smak: Dość delikatny, ale jednocześnie z charakterem. Wyraźna goryczka, choć nie zabija. W posmakach w pewnym momencie oddaje część pola słodyczy. Gdybym nie wiedział, że to ryż mógłbym także obstawiać kukurydzę. Gdyby nie było dobrego nachmielenia, byłoby zbyt słodkie. Wyczuwalne słody oraz delikatne drożdże uzupełniają profil. Całkiem przyjemna, niegryząca goryczka powoli wygasa na podniebieniu. [4]
                          Wysycenie: Jest nieco wyższe od spodziewanego, ale przy delikatnym charakterze piwa bierze w swoje ręce (bąble?) odpowiedzialność za wysoką rześkość. [4.5]
                          Opakowanie: Świetny pomysł, doskonałe dopasowanie zabawnej nazwy do stylu i grafiki etykiety. Jak dla mnie najlepszy koncept Pinty, choć mieli etykiety optycznie ładniejsze. [5]
                          Uwagi: Bardzo interesujący eksperyment. Choć ryż w piwie kojarzy mi się raczej z piwami z ciepłych stref klimatycznych, to w tym przypadku, co zrozumiałe, musiał być niezbędnym elementem układanki. Wyszło całkiem dobrze. Piwo jest przyjemne, sesyjne. Godne polecenia chcącym spróbować czegoś innego poza jasnym pełnym. I niech niesie ogarek kultury piwnej.
                          Jeśli chodzi o IPY to jednak zawszę wybiorę inną.

                          Moja ocena: [4]
                          Last edited by wpadzio; 2013-04-27, 21:28.
                          Rzeczywistość jest po to, by podstawiać jej pod nos krzywe zwierciadła.
                          Serviatus status brevis est
                          3603 etykiety z zagranicznych piw wypitych osobiście, 1148 recenzji piw na browar.biz (z czego 733 zagraniczne opisałem i sfotografowałem jako pierwszy) - stan na 31.01.2020

                          Comment

                          • pioterb4
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2006.05
                            • 4322

                            #43
                            Uwagi: Nie rozumiem chwalenia tego piwa jako orzeźwiające na lato. Dla mnie jest męczące: bardzo wytrawne (dużo bardziej niż niemieckie pilsy, pewnie przez dodatek ryżu), mało aromatyczne (mimo użycia amerykańskich itp. chmieli), zostawiające w ustach mocny smak goryczki. Co kto lubi, ale ja na pewno do niego nie wrócę.
                            A piwo na lato powinno być słodkie? Od kiedy to tak? Chmiele użyto głownie z antypodów, więc i aromat/smak jest nieco inny niż w przypadku standardowego american IPA (mniej grejfruta, w moim odczuciu). No i na koniec mam jedno pytanie: jakie odczucie w ustach powinno mieć miejsce po przełknięciu IPA? Mocna gorycz odpada, więc ...no niech mi ktoś podpowie.

                            Comment

                            • leona
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2009.07
                              • 5853

                              #44
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4 Wyświetlenie odpowiedzi
                              (...) No i na koniec mam jedno pytanie: jakie odczucie w ustach powinno mieć miejsce po przełknięciu IPA? Mocna gorycz odpada, więc ...no niech mi ktoś podpowie.
                              Posmak słodowy, wspierający goryczkę i zapewniający balans dla chmielu?
                              Last edited by leona; 2013-04-27, 21:57. Powód: cool

                              Comment

                              • sibarh
                                Generał Wszelkich Fermentacji
                                🥛🥛🥛
                                • 2005.01
                                • 10387

                                #45
                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika leona Wyświetlenie odpowiedzi
                                Posmak słodowy, wspierający goryczkę i zapewniający balans dla chmielu?
                                Pieprz, bąka o on brzdąka.... tak mi się zrymowało
                                2800 nowe piwa opisałem na forum
                                Moja "kolekcja" wypitych piw zagranicznych na koniec maja 2023 r. liczy 12 810 piw z 180 krajów
                                Kolekcja jest na stronie https://sites.google.com/view/sibarh-galeria/galeria

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X