Namysłów, Białe Pszeniczne

[dlugas]

Kolor: j.w
Piana: Piana średnia, szybko opadła do niewielkiej pierzynki
Zapach: skórka z mandarynek, klementynek (pewnie to curasao, ale jego nigdy nie jadłem i nie wąchałem)

Smak: lekkie cytrusy, drożdże, kolendry nie wyczułem, ale bardzo dawno ją jadłem. Lekko kwaskowate jak limonka z mandarynką.

Wysycenie: średnie idące w niskie


Uwagi: Nie znam się na witach. Mi smakowało, wypiłem dość szybko, ale nie wiem czy byłbym w stanie wypić 2-4 pod rząd, ale chyba nie do tego "służy" to piwo.
Polecam, kupione w PiP za 3,35 zł, niestety po kilku dniach podnieśli do 3,79zł.
Kupię zapewne jeszcze nie raz.

[szkott]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Bladożółty, mętny, ładny. Jest tak, jak trzeba. [4.5]
Piana: Na początku pojawia się piana grubopęcherzykowa, która znika błyskawicznie. Zostają jakieś rachityczne resztki. [3]
Zapach: Drożdze i - powiedzmy - kolendra. Ale w sumie zapach jest delikatny. Może być. [3.5]
Smak: Piwo jest lekkie w smaku i ta lekkość dominuje. To znaczy trudno coś o smaku powiedzieć. Nic nie jest tu wyraziste. Na pewno zupełnie nie czuć skórki pomarańczy czy jakiejkolwiek cytrusowości. Czuć za to drożdże, ale delikatnie. Taki orzeźwiający napój bez wyrazu. [3.5]
Wysycenie: Nasycenie czuć i wzmacnia efekt poczucia orzeźwienia przy piciu. Jak dla mnie - trochę za mocne (po wypiciu miałem poczucie sytości). [4]
Opakowanie: Namysłów ma swój styl, etykieta estetyczna. Nie podobają mi się butelki od nich. [4]
Uwagi: Białe pszeniczne zdecydowanie przegrywa z innymi znanymi mi polskimi witami (z Kormorana i z Pinty). Da się je wypić i na upały może być, ale nie jest to żadna rewelacja.

Moja ocena: [3.55]

[becik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: jasnozbożowy, mętne [5]
Piana: średnie pęcherze, biała, opada powoli, nie osadza się na szkle [3.5]
Zapach: dobrze wyczuwalny, czuć zbożowe i lekki słodowy aromat [4]
Smak: dość pełne i treściwe, dominują lekko cytrusowe nuty wraz z typowym posmakiem sfermentowanego zboża, zbyt mocno moim zdaniem czuć drożdże, gdzieś dalej w tle typowy dla pszeniczniaków bananowy posmak [3.5]
Wysycenie: o kilka bąbli w ustach za duzo [4.5]
Opakowanie: podoba mi sie szata graficzna, do tego dedykowany kapsel [5]
Uwagi: Smaczne w swoim gatunku piwo, warte ponownego sięgnięcia

Moja ocena: [3.875]

[iron]

Kolor: jasnozbożowy, mętne [5]
Piana: średnie pęcherze, biała, opada powoli, nie osadza się na szkle [3.5]
Zapach: dobrze wyczuwalny, czuć zbożowe i lekki słodowy aromat [4]
Smak: dość pełne i treściwe, dominują lekko cytrusowe nuty wraz z typowym posmakiem sfermentowanego zboża, zbyt mocno moim zdaniem czuć drożdże, gdzieś dalej w tle typowy dla pszeniczniaków bananowy posmak [3.5]
Wysycenie: o kilka bąbli w ustach za duzo [4.5]
Opakowanie: podoba mi sie szata graficzna, do tego dedykowany kapsel [5]
Uwagi: Smaczne w swoim gatunku piwo, warte ponownego sięgnięcia

Moja ocena: [3.875]

A co jest na pierwszym, rozmazanym planie zdjęcia - smażone gąsienice?

Piwo bardzo dobre, może do rasowego wita jeszcze trochę brakuje, ale podąża w dobrym kierunku.

[fidoangel]

(...) może do rasowego wita jeszcze trochę brakuje, ale podąża w dobrym kierunku.

I zapewne nigdy tam nie dojdzie

[iron]

I zapewne nigdy tam nie dojdzie

Skąd wiesz, skąd wiesz...

[Pancernik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Mlecznożółte, mętne. Strasznie blade jakieś... [3.5]
Piana: Biała, bardzo wysoka, bardzo drobna, sztywna i trwała. [4.5]
Zapach: Słodowo-kwiatowy z akcentem cytrusowym. [3.5]
Smak: Orzeźwiający grejpfrut na słodowej bazie, nic więcej nie wymlaskałem... [3]
Wysycenie: Musuje w paszczy, balonuje w kichach - chyba jednak o jeden most za wysokie... [3.5]
Opakowanie: Kapsel browaru, eta we wzornictwie charakterystycznym dla browaru, butelka dość oryginalna - całość może się podobać. [4]
Uwagi: Przyzwoite piwo do wypicia latem, ja jednak wolę te bardziej treściwe, bawarsko-frankońskie pszenice...

Moja ocena: [3.425]

[WojciechT]

Warka do 13 listopada 2013 kupiona w PiPie fajna, lekka, nie rewelacyjna, ale w sam raz na upał. Smaków kartonowych i aromatów mocno drożdżowych nie stwierdza się.

[dlugas]

warka 20.11.13

piana mało oblepia szkło, nie jest też jakaś trwała

Aromat: pomarańcza i mandarynka, może też nuty kolendry?

SMAK: delikatna limonka, mandarynka i dojrzała pomarańcza, lekka kwaskowość, czuć drożdże i lekki zakwas chlebowy?

Niezłe niezłe, słodowość jest od razu zbijana cytrusami. Miło się wącha.

Muszę ten smak skonfrontować z innymi witami

Cena 3,39łzł w PiP

[Jimmy_jb]

warka 20.11.13

Muszę ten smak skonfrontować z innymi witami

Cena 3,39łzł w PiP

Polecam Biłe Czernihowskie - moim zdaniem naprawdę udane, dużo lepsze od Obołonia. Namysłowskie moim zdaniem dość przeciętne, mało wyraziste - jakby wyprane ze smaku. Chociaż można napisać: "stonowany smak"

[Javox]

Brak jakiegoś smaku... ani kwaśności ani goryczki ()... czegokolwiek...

Bardzo zimne pije się prawie jak wodę... smaków oczekiwanych /z kontry/ jak na lekarstwo homeopatyczne...

Na razie odpuszczam dalsze testy bo 4,50 to mogę dać za dobre i smaczne piwo...

Może ten styl tak ma? - porównam z innymi przedstawicielami i zobaczę jak je ocenić w pełni....

[dlugas]

4,5zł to dość sporo, można kupić w PiP za 3,39zł(lub 3,79zł zależy od miejsca)
nie wyczułeś w aromacie skórki z mandarynek czy pomarańczy?może za zimne?
Jest co prawdo wytrawne w smaku, ale cytruski raczej da radę bez problemu wyniuchać i wymlaskać. Nie jest to mega aromatyczna sprawa jak w pszenicznych, ale do wody mu daleko.
muł wlałeś? (znając Twoje upodobanie pewnie tak

[Javox]

Do PiP mam kawałek bo w Krakowie nie ma... dopiero w Chrzanowie...

Mułku nie było prawie... "mikronowa" warstewka ledwo zmętniła piwo w szkle...
Patrząc przed przelaniem przez butelkę było klarowne...

Kiedyś już piłem to piwo i chyba było trochę lepsze... były jakieś smaczki...

Na początku tej dzisiejszej butelki piłem średnio zimne ale mi nie podeszło i do zamrażarki całą szklankę wsadziłem by było zimniejsze...
- wtedy okazało się absurdalnie lepsze do wypicia...

[dlugas]

- wtedy okazało się absurdalnie lepsze do wypicia...

no to faktycznie jaja :]
za 4,5zł nawet bym się nie chylił po raz drugi to piwo, ale ja to człowiek promocja ;]

[WojciechT]

No nie wiem, mi świeżo wyjęte z lodówki niespecjalnie smakuje, ale po ogrzaniu wychodzą na wierzch wszystkie smaki i aromaty i piwo okazuje się napradę fajne.