Sulimar, Rebel Bohemia Pilsner

[Oskaliber]

Kolor: Złoty, klarowny.
Piana: Biała, mało obfita i mało trwała.
Zapach: Mało intensywny, słodowy.
Smak: Niezbyt treściwe. Słodowy, wręcz słodki z jakimś takim nijakim pseudo-karmelem kojarzącym się z mocnymi, jasnymi lagerami. Goryczka niska.
Wysycenie: Średnio wysokie.
Ogółem: Tragedia. Mam nadzieję, że trafiłem jakąś nieudaną warkę, bo nie mogę uwierzyć, że to jest aż tak słabe. Koło pilsnera to nie stało, chmielu zero.

[Gringo]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Złoty. Klarowny. [5]
Piana: Biała. Istnieje przez ok. 3 minuty, po tym czasie nie ma po niej śladu. [3]
Zapach: Słodowy i ścierkowaty. Kompletnie nic poza tym. [2.5]
Smak: Odzwierciedlenie zapachu, piwo jest słodowe z mocnym ścierkowatym posmakiem. Żadnych chmielowych akcentów nie mogłem się doszukać. [2]
Wysycenie: W porządku. [5]
Opakowanie: W miarę udane wizualnie, nie biorąc pod uwagę treści głównie o piwie rzemieślniczym. [4]
Uwagi: Produkt przypominający dyskontowe piwa typu "top budget". Pieniądze w błoto (3,99zł), tej klasy produkty w dyskontach kosztują dużo mniej niż 2 zł.

Moja ocena: [2.675]

[karin861]

Nie wiem jak Wy, ale w Tesco za to piwo liczą 2,99 zł

[Martainn]

Smakowo coś a'la Keniger, czy inne dyskontowane wynalazki. Więcej dodawać nie muszę. Tragedia. To nie jest warte nawet 1,5 zł. Zresztą cała seria Rebel jest niewiele warta. Szkoda tylko, że straciłem na to kilkanaście złotych.

[motonita2002]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Złoty, piękny kolor. Można zaryzykować, że wzorcowy. [5]
Piana: Początkowa obfitość, która niestety szybko zanika. [3]
Zapach: Wyczuwalne nuty chmielowe, słodowość schodzi na drugi plan [4]
Smak: Nie spodziewałem się po tym piwie tak solidnej dawki orzeźwienia. A tu proszę - bardzo miła niespodzianka. Co więcej goryczka dość mocno wyczuwalna, co jest na plus dla tego piwa. "Skunksa" na szczęście nie wyczułem. [4.5]
Wysycenie: Nie szczypie w język - wydaje się być stosownie dobrane [4.5]
Opakowanie: Początkowo myślałem, że każda butelka sygnowana jest odręcznym wpisem w tzw. "tabelkę". Nieco trąci myszką, ale chyba taki był zamysł browaru, by wyróżnić się w tłumie. [3]
Uwagi: Warka z datą do 6 listopada 2013r. Kupione za 2,99 zł w Tesco . Warte swej ceny - zdecydowanie do powtórzenia.

Moja ocena: [4.125]

[wKar]

jedno z najsłabszych piw, które piłem, a które nazywono pilsami. I jedno z tych, których nie dopiłem do końca...

[Mario_Lopez]

Pilsowy w tym wszystkim próbuje być tylko zapach, kwestię piany i smaku pominę, bo byłyby to opinie bardzo nieprzychylne. Panu Sulidze już dziękujemy za "takie" rekomendacje i propozycje... Co jak co, ale na piwie to on się chyba w ogóle nie zna, chyba pora zmienić fach, albo niech sam sobie pije te ohydne wynalazki reklamowane jego facjatą.

[pioterb4]

Ja nie rozumiem jak można rekomendować piwa nie biorąc udziału przy ich produkcji tudzież opracowywaniu receptury - wszak pan Suliga piwowarem nie jest. Podpisać się nazwiskiem pod produktem który wchodzi na rynek to może tylko jego twórca, czy to w osobie piwowara czy właściciela.

Cała otoczka stworzona wokół tych piw, nagromadzona ściema, jest po prostu żenująca. BP powinno bronić interesów konsumenta, promować kulturę piwną i (za przykładem CAMRA) wywierać w miarę możliwości nacisk na ośrodki władzy w celu stworzenia przyjaznych warunków do produkcji, dystrybucji i konsumpcji piwa. Zamiast tego mamy konkurs konsumencki w Krasnymstawie, któremu pan Suliga próbuje nadać rangę drugiego Brau Bevialle i jakieś dziwne przyjaźnie z niektórymi browarami.

[Gość]

Ja nie rozumiem jak można rekomendować piwa nie biorąc udziału przy ich produkcji tudzież opracowywaniu receptury - wszak pan Suliga piwowarem nie jest. Podpisać się nazwiskiem pod produktem który wchodzi na rynek to może tylko jego twórca, czy to w osobie piwowara czy właściciela.

Można, dla kasy można wszystko.

BP powinno bronić interesów konsumenta, promować kulturę piwną.

Zgadzam się.

wywierać w miarę możliwości nacisk na ośrodki władzy w celu stworzenia przyjaznych warunków do produkcji, dystrybucji i konsumpcji piwa.

A tu o politykę już zahaczasz, a tego Tu nie wolno.

[Pendragon]

Można, dla kasy można wszystko.
A tu o politykę już zahaczasz, a tego Tu nie wolno.

Akurat w tym sensie wolno.

[ART]

A tu o politykę już zahaczasz, a tego Tu nie wolno.

Proszę nie wprowadzać w błąd a sprawy moderacyjne proszę pozostawić moderatorom.

[Rzeszowiak]

Piwo to niewiele ma wspólnego z czeskim pilsem. Przypomina raczej Gambrinusa czy Kozela. Smak i zapach wyłącznie słodowy, chmielu jest tylko delikatna nuta (jak zresztą pisze na kontretykiecie). Nie jest niesmaczne, ale nie jest to pils.

To kolejna kompromitacja Mistrza Bractw Piwnego, który jak widać nie rozróżnia pilsa od pospolitego lagera.

Moja ocena: 2 (jako pils), +3 (jako lager).

[pivicko]

Polskie pivko to loteria

Skuszony nowością kupiłem dwie sztuki, za 2,99zł. Ciekawe czy dziś pójdą do zlewu ? Generalnie dopóki nie przeczytam pozytywnych opinii o nowym polskim piwie nie kupuję nowości, wczoraj odstąpiłem od zasady, pewnie błąd.
Niestety całe to nasze piwowarstwo to żałosna tandeta. Jedynie AleBrowar i Pinta nadają się do picia ???
Czy może jeszcze znajdzie się coś na poziomie AmberBoya, Odsieczy wiedeńskiej czy innych produktów tych małych browarów. Możecie coś polecić ?

[pioterb4]

Polecam Artezana, piwa Manufaktury Piwnej (szczególnie alt), seria Podróże Kormorana, wypusty butelkowe niektórych browarów restauracyjnych (Widawa, Haust). Nie piłem jeszcze nic z browarów kontraktowych SzałPiw i Pracownia Piwa ale myślę, że warto byłoby się im lepiej przyjrzeć. A poza tym to tylko portery bałtyckie i pojedyncze piwa z browarów regionalnych (Ciechan lagerowy i pszeniczny, Zawiercia, Krakauer Stout, Żytnie z Konstancina)

[pivicko]

Dzięki. Gdzie w Wawce można kupić: Artezana, piwa Manufaktury Piwnej, SzałPiw i Pracownia Piwa. Piw mocnych nie pijam. Z Konstancina piłem chyba wszystkie, Ciechana również ale jednak daleko im do AleBrowar, Pinta, piw niemieckich czy sporej części czeskich