No dobrze, raz na dwa tygodnie ok, porter to mały procent mojego spożycia, ale jeśli do niego dorzucić wszystko inne niż pils - czyl ale, pszeniczne, koźlaki i stouty, które też chciałbyś pozycjonować (o ile pamiętam z lektury różnych tematów na forum) - to już z 2% robi się 60%. Niech te piwa będą trochę droższe, nie ma sprawy, ale w granicach rozsądku.
A jak browary łódzkie zbankrutują, to niewiele się dla mnie zmieni, bo ich portera kupuję rzadko - mogę go dostać tylko "U Joli", gdzie z powodu cen bywam raptem raz na dwa miesiące.
A jak browary łódzkie zbankrutują, to niewiele się dla mnie zmieni, bo ich portera kupuję rzadko - mogę go dostać tylko "U Joli", gdzie z powodu cen bywam raptem raz na dwa miesiące.
Comment