Dzięki! Z chęcią odwiedzę...
Łódzkie, Porter
Collapse
X
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Kolor jest niemal czarny, gęsty, niemal nieprzepuszczający światła. [5]
Piana: Nie tworzy się zbyt obfita. Przypomina piankę cappuccino z wyglądu i z objętości. Nie jest więc zbyt obfita, choć pozostaje długo w postaci niewielkiej korony. [3.5]
Zapach: W zapachu dominuje aromat słodyczy i karmelu i w tle niewielka paloność. [4]
Smak: W smaku czuć pewną gęstość i oleistość Portera Łódzkiego. Wadą jest troszeczkę za bardzo wyczuwalny alkohol na wszystkich etapach smaku, który momentami nawet dominuje niszcząc głębie smakową. Co prawda ta alkoholowa nuta jest charakterystyczna dla porterów bałtyckich, ale dla mnie w Porterze Łódzkim jest za mocna. Za mało czuć posmaku orzechów, suszonych śliwek, czarnej porzeczki a nawet kawy czy czekolady. Mimo silnego stężenia ekstraktu Porter Łódzki pije się dość gładko, posmak słodyczy ustępuje miejsca goryczy i poza nadmiernie wyczuwalnym alkoholem nie jest ciężki. [4]
Wysycenie: Nasycenie jest średnie, ale pasuje dobrze do tego Portera. [4]
Opakowanie: Nie brakuje żadnych danych, choć z etykiety nie dowiemy się czy butelka jest zwrotna czy nie. Podobnie jak i użyte składniki są tajemnicą browaru. [3.5]
Uwagi: Warka z datą przydatności do spożycia: 08.10.2009
Moja ocena: [3.975]
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika skitof Wyświetlenie odpowiedziUwagi: Warka z datą przydatności do spożycia: 08.10.2009
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedziNo skitof, jak ty surowy ten porter pijesz, to się nie dziw, że spirytem daje. Wyleżakować trzeba.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika skitof Wyświetlenie odpowiedziAle to zarzut chyba do browaru, bo jeśli porter ma jeszcze tylko 7 miesięczną przydatność to powinienem założyć, że już długo leżakował. I mam nadzieję nie w sklepie.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedziSkitof, proszę Cię, czy ty wierzysz w krasnoludki, wróżkę zębuszkę i w to, że w Polsce ktoś będzie porter leżakował 12 miesięcy?
Dobre piwo tego wymaga!
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika skitof Wyświetlenie odpowiedziJa nie wierzę tylko żądam!
Dobre piwo tego wymaga!
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedziTylko wtedy on naprawdę będzie kosztował ponad 10zł.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika skitof Wyświetlenie odpowiedziDwa razy więcej? Chyba przesadzasz. A z drugiej strony: nie chciałbyś mieć w Polsce piwa typu Porter Bałtycki, które jest piwem światowej klasy, znane i uznane jako najlepszy przedstawiciel w swoim gatunku? I do spożycia od razu po kupieniu, nie po dwóch latach leżakowania w lodówce, żeby alkohol się przegryzł.
Ja nie mówię, że bym nie chciał. Takie piwo z butelce (nie w kamionce) z krachlą, z lakową pieczęcią na pewno by znalazło swoich amatorów. Pytanie czy w Browarach Łódzkich są w stanie na to wpaść. Obawiam się, że nie.
Comment
-
-
W niedzielę przyjechały do mnie 4 sztuki tegoż portera, prosto z Aleksandrowa Łódzkiego. Warka tak jak u Skitofa z terminem do 08.10.2009, ale ja nie zarejestrowałem, aby alkohol był jakoś specjalnie nachalny. Mocna palona goryczka, momentami wręcz cierpkość świeżych orzechów, złogodzona nutą czekolady. Alkohol odczułem dopiero w głowie, po wypiciu buteleczki 0,5 litra.
Porter ze wszechmiar godny polecenia.BIRRARE HUMANUM EST
Comment
-
-
Przeleżakowany, ważny do 1.08.2005, degustacja w sierpniu 2008.
Pienistość równie dobra jak w nowym.
Zapach może trochę bardziej owocowy, sherry, bardziej intensywny.
Smak wydaje się gładszy, z lepiej ukrytym alkoholem mimo temperatury spożycia ok. 15 stopni, również z mocniejszą nutą sherry która jest mniej wyczuwalna w „nowym” porterze. Oczywiście towarzyszą jej wszystkie znane smaczki tego trunku – wiśnie, gorzka kawa, palona goryczka i słód.
Nawet nowy Łódzki Porter jest jednym z najsmaczniejszych piw jakie znam, a taki wyleżakowany to po prostu mistrzostwo świataLepszy jabol pod okapem
niż GŻ, CP i KP !
Kompania Piwowarska obcięła Żubrowi rogi i jaja.
Wspieraj swój Browar - zostań Premium-Użytkownikiem!
Moja pierwsza literka to małe L a nie duże I :)
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Ciemność widze ciemność. Czrny nie przenikiwy jeszcze czegos takiego nie widziałem. [5]
Piana: Kremowa drobnopecheżykowa średnio wysoka stosukowo szybko znika. [3]
Zapach: Przyjemne poplatanie aromatów karmelowych, wytrawności słodowości i paloności. [4]
Smak: Złożony, wytrawny z silną goryczką drapiącą w gardło, cierpki tak ja swieze orzechy włoskie. Czuć alkohol. [4]
Wysycenie: Średniowysokie [4]
Opakowanie: Juz podniszczona trochę butelka euro, etykieta nie powala kojarzy mi się z epoka PRLu,ale za to miejsce uwarzenia i ekstrakt podany, goły kapsel. Dla tak wyśmienitego piwa moim zdaniem powinno byc ciekawsze opakowanie. [3]
Uwagi: Bardzo dobre piwo, warka z data do 08.10.09, mam jeszcze jedną buteleczkę z ta datą przeleżakuje ją aby nabrało lepszego smaku. Choc pewnie będzie mi trudno sie powstrzymac przed otwarciem
Moja ocena: [3.9]Last edited by granat862; 2009-06-24, 19:00.Szklanka wody nie jednemu człowiekowi juz zaszkodziła, natomiast szklanka Pilznera nigdy."
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika lzkamil Wyświetlenie odpowiedziPrzeleżakowany, ważny do 1.08.2005, degustacja w sierpniu 2008.
Comment
-
Comment