Łódzkie, Porter

[leona]

A! Koledzy rewolucjoniści. No to nie mam pytań.
Niech będzie, że otwieracie nową erę

Ja zostanę przy swoim i te które na to zasłużą bedę odsądzał od czci i wiary, jako niezgodne ze stylem

[otvirak]

A! Koledzy rewolucjoniści. No to nie mam pytań.
Niech będzie, że otwieracie nową erę

Ja zostanę przy swoim i te które na to zasłużą bedę odsądzał od czci i wiary, jako niezgodne ze stylem

A gdzie tam Jak o mnie chodzi to tylko tzw. radosna tfu...rczość Gołota mi się skojarzył z łódzkim porterem, bo: 1. bije (smakiem wiele innych porterów, ale nie wszystkie); 2. ma wysoką zawartość alkoholu; 3. ucieka (piana z kufla); no i 4. przymulony (może być lekko użytkownik po spożyciu)

[Pancernik]

Przeproś, k..., przeproś...

[Marusia]

Kolor: Przepiękna smoła dla mnie wzorzec stylu. [5]

To byłby wzorzec stylu stout Wzorzez portera to prawie czarny, pod światło rubinowy - i taki własnie jest mój ulubiony porter łódzki

strona piwo.org to nie Biblia Tysiąclecia

Nie myl pojęć - to, że tłumaczenie BJCP znajduje się na stronie p.org, to nie oznacza, że p.org te zasady stworzyło: http://www.bjcp.org/styles04/

[Twilight_Alehouse]

to, że tłumaczenie BJCP znajduje się na stronie p.org, to nie oznacza, że p.org te zasady stworzyło

Co więcej, te zasady znajdują się na piwoorgu nielegalnie BJCP zezwala na wykorzystywanie i tłumaczenie swoich materiałów, ale pod warunkiem, że wspomni się o udzieleniu takowego zezwolenia. Wiem to, bo sam robiłem kiedyś skrót niektórych stylów do "Znakomitych piw" Browamatora i kontaktowałem się z BJCP.

[otvirak]

Przeproś, k..., przeproś...

Jak teraz o tym myślę, to chyba powinienem . Żeby dobry trunek do Endrju porównywać... Obraza dla trunku jak nic

[Pancernik]

Chodziło mi też o to, że AG jest wybitnie "krótkotrwały" na ringu, a PŁ należy degustować powooooooliii... otvirak, Twoje

[VanPurRz]

To byłby wzorzec stylu stout Wzorzez portera to prawie czarny, pod światło rubinowy - i taki własnie jest mój ulubiony porter łódzki




Nie myl pojęć - to, że tłumaczenie BJCP znajduje się na stronie p.org, to nie oznacza, że p.org te zasady stworzyło: http://www.bjcp.org/styles04/

Masz Marusiu rację, pod mocniejsze od mojej żarówki światło widać odcienie.

[Makaron]

Co więcej, te zasady znajdują się na piwoorgu nielegalnie BJCP zezwala na wykorzystywanie i tłumaczenie swoich materiałów, ale pod warunkiem, że wspomni się o udzieleniu takowego zezwolenia. Wiem to, bo sam robiłem kiedyś skrót niektórych stylów do "Znakomitych piw" Browamatora i kontaktowałem się z BJCP.

Właśnie skontaktowałęm się z Mike Dixonem. Od dzisiaj stosowne pozwolenie mamy.

[kishar]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Barwa bardzo ciemna praktycznie czarna, lepsza już chyba być nie może. [5]
Piana: Przez chwilę wydaję się, że będzie potężna ale szybko opada, ma brązowawą barwę. [4]
Zapach: Wyraźny zapach słodowy. lekko kwaskowaty. [4.5]
Smak: Bardzo wyrazisty palony w tle pewna goryczka i jakby kwaskowatość oraz posmaki kawowe. Czuć moc tego piwa, nieraz też nuty alkoholowe. [4.5]
Wysycenie: Jak dla mnie bez zarzutu. [5]
Opakowanie: Zdecydowanie najsłabszy element tego piwa, goły kapsel, etykieta i jej wykonanie takiej sobie jakości, sama stylistyka też mi nie pasuje, plus za pełne info o piwie. [3.5]
Uwagi: Jest ot bez wątpienia bardzo dobre piwo, czołówka w swoim gatunku, do powtórzenia i leżakowania.

Moja ocena: [4.45]

[coldfire]

Jak fajnie po tak długim czasie niepicia (ze dwa miechy będą!) przypomnieć sobie smak najlepszego portera pod słońcem.
O ile większość innych jest smaczna, część nawet bardzo smaczna, o tyle żaden nie ma tak charakterystycznego wkładu własnego do charakteru i smaku. Ten porter jest niepowtarzalny, rozpoznałbym jego smak nawet o 5 rano chwilę po alarmie budzika.
Mimo, iż smaku ma co niemiara, to nie jest tak gęsty jak Żywiecki, a właściwie Bracki - mogę go pić i pić... No dwie butelki max, potem to się już odlatuje
A i jeszcze jedna rada - najlepiej smakuje schłodzony nieco mocniej, niż wskazywały by na to wytyczne stylu - nadaje mu to gładkości, jeszcze większej lekkości przy pełni smaku i niweluje nutkę alkoholową, która na początku może nieco szokować niedoświadczonego użytkownika.
Na zdrowie!

[Seta]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Czarny, minimalny rubin pod żarówkę. [5]
Piana: Szok! Gęsta, drobnobąbelkowa, jak w pszeniczniaku, ciut mniej intensywna ale to ma 9,5%! Po pewnym czasie opada, zostaje mgiełka. [4.5]
Zapach: Intensywny i trwały. Słodowy, w tle cytrusy, karmel, kakao. Ładny. [4.5]
Smak: Słodkość-słodowość, zakończona odrobinę wytrawną goryczką. Inne smaki - w zależności od temperatury spożycia - zimne to więcej cytrusów, cieplejsze więcej gorzkiej czekolady i wanilia. Treściwe, pełne i aksamitne jednocześnie. Świetnie zbilansowane - potrafi nawet zgasić pragnienie. Świetne. Czemu tylko 5 można dać? [5]
Wysycenie: Średnio-niskie. Pasuje. Z czasem słabnie nieco za bardzo. [4]
Opakowanie: Etykieta trochę tandetna, a trochę oldskulowa; pełne info; łysy kapsel; butelka komunistyczna - Euro ... [3.5]
Uwagi: Kupione w Biłgoraju (!) w nowym sklepie Markosz, o którym jeszcze napiszę. Jestem szczęśliwy, że mogę kupić tego pysznego Portera w moim mieście!

Moja ocena: [4.65]

[Gringo]

Ufff, ciężki kaliber, powinien być opakowany w szkło 0,25 maksymalnie 0,33l, dla smakoszy mocnych smaków i wrażeń. Generalnie niezłe piwo, chociaz ma zbyt intensywny posmak alkoholowy, piana szybko opada i pozostawia nikły kożuszek nie jest to piwo do gaszenia pragnienia

[Gringo]

następne schłodzę jeszcze bardziej zgodnie z sugestią coldfire może faktycznie ten zabieg wyeliminuje nuty alkoholowe. Ale to już nie dzisiaj bo piwo uderza w korę mózgową bardzo intensywnie.

[docent]

Ufff, ciężki kaliber, powinien być opakowany w szkło 0,25 maksymalnie 0,33l, dla smakoszy mocnych smaków i wrażeń. Generalnie niezłe piwo, chociaz ma zbyt intensywny posmak alkoholowy, piana szybko opada i pozostawia nikły kożuszek nie jest to piwo do gaszenia pragnienia

Właśnie dla tych smakoszy mocnych smaków i wrażeń jest pojemność pół litra i jest ona optymalna. Co do alkoholu - nie ma rady, trzeba przeleżakowywać. Ja mam partię 18.VII.10 i jeszcze jest za młoda.