Łódzkie, Porter
Collapse
X
-
Trudno jest mi ocenić, dlatego próbowałem tego uniknąć. To są jednak piwa z różnych dekad i leżakowane w różnych, choć zapewne podobnych warunkach. Chyba najlepiej przedstawić plusy i minusy, które zobrazują moją ocenę.
Najstarsza warka:
+ mocny aromat,
+ ogrom suszonych owoców,
+ piwo jest pełne, nie zgubiło swojego ciężaru smaku,
+ najładniejszy/najgłębszy kolor,
+ niespotykany i bardzo przyjemny posmak kwaśnej wiśni,
- dużo sosu sojowego, który przykrywa paloną goryczkę,
- dość specyficzny posmak winno-drożdżowy,
- piana mogłaby być większa.
Pośrednia warka:
+ najbardziej złożony smak, najwięcej się tu dzieje,
+ dużo posmaku dojrzałych węgierki i innych owoców,
+ najbardziej optymalny winne nuty,
+ świetna piana,
+ bardzo pijalne i dobrze zbalansowane,
- trochę zakurzonej, drewnianej szafy w nosie,
- pomimo dużych plusów piwo zrobiło się trochę puste.
Najnowsza warka:
+ w smaku dużo czekolady, pralin czy kawy,
+ lekkość picia,
+ przyjemny słodowy posmak,
+ palona goryczka,
- najbardziej wyczuwalny procent, choć i tak dobrze ukryty,
- najmniejsza ilość zapachów owocowych,
- aromat mógłby być lepiej wyczuwalny, patrząc na poprzedników.
Czy to są inne piwa? W smaku tak, ale czy coś więcej?
Co do portera z 2009, to szczerze myślałem, że jest to ostatni butelkowany wypust. Nie spotkałem się jeszcze z butelką z datą powyżej tego roku, dlatego się domyślałem, a nawet byłem na swój sposób przekonany. Widocznie butelkowa wersja była produkowana dłużej.Last edited by Dzagoda; 2017-12-12, 14:48.Comment
-
Kurczę, warka 15.10.15 była onegdaj "kultowa", a mnie się wypiło to piwo bardzo łagodnie, subtelnie wręcz, acz bez szczytowania .
Ta najstarsza puszka zrobiła chyba najlepsze wrażenie, choć bałem się, że jej czas jednak już minął. Pełna, wyważona, misiowata.
Warkę 05.11.16 powtórzyłem po krótkiej przerwie, wiedziałem więc, czego się spodziewać. Bardzo smaczny, wydłużony smak czekolady..., ale - to był trzeci porter tego wieczora, więc percepcja już nie ta... .
Trochę brakowało mi w tych ugładzonych łódzkich porterach takiej chropawej, zadziornej nuty popiołowo-alkoholowej, którą bardzo lubię.Comment
-
Warka do 08.12.19. Fantastyczna piana, beżowa, gęsta, oblepiająca szkło. Sugerowało to jednak przegazowanie piwa, choć w rzeczywistości nie było źle. W aromacie delikatna metaliczność, ale też czekolada, trochę kawy, śliwki, palonego słodu i alko.
W smaku na szczęście nie wyczułem gwoździa. Piwo solidne, słodowe, ale nie jest słodkie. Finisz raczej wytrawny, palony z wyraźnym alkoholem. W smaku przyjemnie, gorzka czekolada z odrobiną śliwki i wiśni. Ogólnie przeciętniak, ale z potencjałem na leżakowanie.
Zakupione w Aldi, cena 3.69 zł.604 piw (Polska: 366, Czechy: 93, Belgia: 71, pozostałe: 74). Razem 216 browarów z 19 krajów.Comment
-
Aldi ma chyba teraz regularne dostawy łódzkiego portera, bo kupiłem wczoraj już trzecią w przeciągu ostatniego miesiąca.
Warka do 12.2019 dobra, choć troszkę za mocno wysycona. W całej reszcie mam podobne odczucia co kolega wyżej, który oceniał tę warkę.
Warka do 01.2020 bardzo dobra, wysycenie w normie, sporo paloności ale też sporo wiśni za którymi w porterach nie przepadam, za to tutaj idealnie współgra z całą resztą.
Warka do 02.2020 niestety bardzo słaba. Smakuje jak Argus Porter, czyli nijaki ciemniak.Comment
-
Warka 18.01.20 smaczna. Przede wszystkim wybija się mocna wiśnia, która jest podszyta palonością. Trwała, oblepiająca szklankę piana. Alkohol dobrze ukryty.
Trochę uciekało z puszki mimo odstania w lodówce. Nadal w stałej ofercie hiperów Carrefour za 4.39 zł.Comment
-
Porter Łódzki po raz pierwszy pojawił się w Płocku, w kalafiorze na ul. Przemysłowej. Szkoda tylko, że warka 01.02.2020. Tak jak wyżej napisał Rogerson, warka jest dość słaba (jak na Porter Łódzki), ale i tak lepsza niż 90% Argusów. Jest kawa, czekolada, paloność i lekki wiśniowy kwasek, niby okej, ale brak temu wszystkiemu ciała. Sprawia to, że piwo pije się jak dobrego ciemniaka, ale nic ponadto. Mam nadzieję, że teraz porter ten będzie w ciągłej sprzedaży i pojawią się też inne, lepsze warki.Last edited by Pinio74; 2018-03-01, 20:53.BIRRARE HUMANUM ESTComment
-
Warka 18.01.2020
Obfita i dość trwała piana z drobnych pęcherzyków.
W zapachu wiśnia(może wiśnio-śliwka), ciemnie pieczywo albo sos sojowy.
Smak: Sporo wiśni, może też troszkę innych owoców, lekki kwasek, stosunkowo wytrawny, średnio palony, średnia pełnia(strzelałbym max 19° blg) - tu niestety zawód - poprzednie warki były znacznie bardziej treściwe. Przy pierwszym łyku czuć było metalu, potem już nie zwracałem nań większej uwagi.
Ogółem mnie nie zachwycił, zły nie jest, ale brakuje mu ciała. Jak na świeżą warkę, wydaje się nieźle utleniony, przypomina mi znacznie mniej treściwą wersja porteru z Jabłonowa, tyle że z wiśnią.
Za każdym razem gdy piję świeży Porter Łódzki, to myśląc o leżakowaniu boję się o ten sos sojowy - choć na wcześniejszych warkach się jeszcze nie przejechałem. Kilka sztuk tej warki wziąłem, więc zobaczymy co z tego wyjdzie.Comment
-
Warka do 21.02.20 nietypowa. Uderzenie pestkowej, mocno kwaśnej wiśni, która przysłania inne smaki. Pod koniec picia męczy ta jednowymiarowość. Nie polecam.
Kupione w Aldim na Radzymińskiej za 3.79 zł. Musi dobrze schodzić, bo trafiłem ostatnią sztukę w puszce.Comment
-
Warka do 21.02.20 nietypowa. Uderzenie pestkowej, mocno kwaśnej wiśni, która przysłania inne smaki. Pod koniec picia męczy ta jednowymiarowość. Nie polecam.
Kupione w Aldim na Radzymińskiej za 3.79 zł. Musi dobrze schodzić, bo trafiłem ostatnią sztukę w puszce.
Nieprzyjemnie kwaskowo-wiśniowy i męczący posmak https://www.browar.biz/forum/showpos...&postcount=192Comment
Comment