Po nalaniu do szkła tworzy się bardzo ładna, drobnoziarnista piana w kolorze beżowym, która jednakże niestety bardzo szybko znika. W nozdrza uderza zapach - ciężki, wiśniowy, bardzo przyjemny. Natomiast nieco rozczarowuje smak - czuć owocowy posmak, w ustach pozostaje gorycz charakterystyczna dla porterów, ale łódzki porter nie ma w sobie ani cienia słodkości. W miarę picia dawał także o sobie znać alkoholowy posmaczek, niezbyt przyjemny. Właściwie można by ten porter nazwać - wedle opinii Jerzego - porterem wytrawnym. Spróbuję go jeszcze, chociaż wolę piwa ciemne o bardziej słodkawym smaczku.
Moja ocena: [3.525]
Zakupione we wrocławskim Leclercu w butelce 0,33.
Moja ocena: [3.525]
Zakupione we wrocławskim Leclercu w butelce 0,33.
Comment