Łódzkie, Porter

[Wujcio_Shaggy]

Nabyłem w sklepie "Delikatesy Alkohole 24h" (lub podobnie), w pawilonach na rogu Królewskiej i Zielnej. Cena bandycka - 4,20; niestety pucha .
Wrażenia ogólne pozytywne (z konkretną oceną wstrzymam się, dopóki nie upoluję butelki ...albo dwóch) - kolor rzeczywiście ciemny (pod światło ciemna wiśnia), piana gęsta, beżowa, bardzo drobnoziarnista i równie nietrwała. Smakuje bardzo dobrze, fajna goryczka, mocny posmak słodu, roznosi się po języku i podniebieniu. Rzeczywiście można go nazwać "wytrawnym", chociaż gdzieś tam czai się ulotny cień słodyczy. Wzornictwo puszki nieszczególne.

[bury_wilk]

Zapłaciłem jakąś bandycką cenę (4:30), więc mam nadzieję, że będzie mi smakowało.
Kolor bardzo ładny, ciemno brązowy, poz śiatło ma rubinowe przebłyski, ale jest prawie nieprzeźroczysty.
Piana nie wysoka, drobnozarnista, kremowa, zostawia trwałą obrączkę.
Nasycenie małe, ale dla portera, to chyba lepiej.
Zapach karmelowo, słowdowy z jakimś ciekawym (fajnym) akcentem, którego nie umiem określić.
Smak jak na poretera dość lekki, goryczka nie bardzo natarczywa, zostaje na długo po przełknięciu. Dobre.
Opakowanie średnio -dobre, zyskuje przy bliższych oględzinach na przykład tekstem o tradycjach łódzkiego browarnictwa.

Moja ocena: [4]

[Pepek]

Rzeczonego porterka również nabyłem we wrocławskim markecie E'Leclerc.
Od nalania od razu oczy cieszy świetna, czarna smolista barwa, przepuszczająca pod światło nieliczne wiśniowe refleksy. Nad piwem tworzy się ciemnokremowa, sztywna, lepka, drobnopęcherzykowa piana, szkoda tylko, że pod koniec picia nie prezentuje się już tak dostojnie. Nasycenie gazem niestety przeciętne, za mało wyraziste. Za to doskonały, wytrawny smak palonego słodu z kawowym aromatem i lekką słodką nutą świetnie uzupełnia się ze karmelowo-słodowym zapachem. Omawiany porterek rozlano do zielonych bezzwrotnych bączków, z ładnym wzorem etykiety, zamkniętych niestety "gołym" złotym kapslem.
Bardzo dobry porter, tylko szkoda, że pozytywne wrażenia psuje to przeciętne nasycenie CO2. Ale i tak dobrze, że dostępne jest takie piwo na naszym dość ubogim obecnie rynku polskich przemysłowych porterów.

Moja ocena: [4.375]

[Czapayew]

Ząbkowice wyrastają na całkiem zasobne zagłębie ciekawych piwek. PORTERA upolowałem w delikatesach za 3,50 PLN. Minusy to szybko znikająca piana i mierne gazowanie. Smak natomiast wynagrodził mi te ubytki z nawiązką. Piwko mocno palone, ale nie za gorzkie. Z wrażenia wypiłem dwa

Moja ocena: [4.125]

[Wujcio_Shaggy]

I tak się stało - upolowałem dwie butelki, zresztą w tym samym sklepie, na rogu Królewskiej i Zielnej. Cena 4 złote... ale warto.
Kolor ciemnobrązowo-wiśniowy, wygląda ładnie. Piana beżowa, gęsta, drobnej konsystencji, niewysoka, opada szybko, pozostaje ledwo przy ściankach.
Nasycenie odpowiednie, bąbelków oczywiście nie widać, ale spełniają swą rolę, nie ma uczucia "ciężkości".
Zapach niezbyt intensywny, złożony głównie z nut karmelu i kawy.
Dobre w smaku, odpowiednio gorzkawe, czuć palony słód, trochę kawę, wytrawne, przyjemne.
Butelka EURO, etykieta w tonacji granatowej, wygląda znacznie lepiej, niż pucha. Kapsel firmowy.

Moja ocena: [4.175]

[Twilight_Alehouse]

Butelka starego typu, przywołuje miłe wspomnienia Etykieta stonowana, wg mnie pasuje do charakteru piwa. Szkoda tylko, że browar nie pokusił się o kapselek specjalnie do Portera tak więc kapslowany jest po prostu "ogólnołódzkim".
Piana nie za wysoka, ale za to ładna, ciemna, i wolno opada. Do końca pozostaje cieniutki kożuszek.
Gaz w sam raz jak na portera.
Zapach delikatny, owocowo-miodowy. Za delikatny, czegoś w nim brak, choćby aromatu kawowo-karmelowego.
Kolor wyjatkowy, niemal czarna czereśnia.
Smak - wyraźna porterowa goryczka, posmak kawowy bardzo delikatny, więcej wyczuwa się nut owocowych.
Świetne piwo i można tylko żałować, że oprócz niego nie ma już nic ciekawego w Browarach Łódzkich...

Moja ocena: [4.5]

[dziku]

Twilight_Alehouse napisał(a)
[B](...)można tylko żałować, że oprócz niego nie ma już nic ciekawego w Browarach Łódzkich...

Polemizowałbym z taką opinią.
Łódzkie Mocne to, moim zdaniem, klasyk gatunku. (chyba, że ktoś za przeproszeniem Warkę Strong pija - wtedy łódzkiego nie polubi...)
Dalej - kolejny ciemniak - Irishgold (albo Husky itp) zupełnie przyzwoite piwo.
Glob Specjal - pils na mocną czwórkę.
Lodwar - również ciekawe lekkie piwo o zadziwiająco pełnym smaku (chociaż przyznać trzeba, że bywają gorsze warki Lodwara)
Nie można całego asortymenu oceniać po smaku takiego "Tygrysa"...

PS Przepraszam za dygresję.

[Grudek10]

Kolor pod światło ciemnowiśniowy.
Nasycenie CO2 średniego stopnia, mile w spożyciu, nie dominujące. Smak mocny ale stonowany o nieco karmelowym odcieniu. Piana opadająca po kilku minutach ale drobny obrzeżek pozostaje do końca. Opakowanie butelka Euro, kapsel Browary łodzkie, etykieta z serii łódzkiej ale ładna,bez zbytecznych upiększeń. Jeden z najlepszych porterów (choc niestety nie zostało ic już wiele)

Moja ocena: [4.675]

[peter_1000]

Jak dla mnie najsłabszy porter jaki piłem. Może dlatego iż puszka. Nabyłem w sklepiku firmowym (retrospekcja z PRL) przy Browarze Łódzkim. Piana słabiutka. Kolor jak na portera w normie to samo dotyczy się nagazowania. Jednak w smaku za słodki a nawet mulący. Goryczkę piwa czuć(???) w bardzo dalekim planie. Piwo w smaku sprawia wrażenie jakby fermentację przerwano w połowie . Wyraźnie czułem w nim słodycz niesfermentowanej brzeczki. Dlateg oceniam na 3,8

[anteks]

od razu zaznaczam że nie jestem fanem portera .kolorbardzo ładny nardzo ciemna wiśnia gazu i piany mało lecz w porterach nie oto chodzi smak mocno przypalonej kawy w samku wyczuwalna moc 22% ekstraktu oraz bardzo silna goryczka
piwo porównywalne z porterem z żywca

Moja ocena: [3.225]

[orwell]

Opakowanie niestety nie przyciąga wizualnie; butelka taka sama jak w najtańszych wyrobach BŁ. Po nalaniu do kufla piwo prezentuje się całkiem nieźle, lecz niestety piana utrzymuje się bardzo krótko, lecz w piwie liczy się najbardziej smak, który to Łódzkim Porterze jest na prawdę, przynajmniej dla mnie, idealny.

Moja ocena: [4.575]
---------------
Ocena usunieta z rankingu.
Poczawszy od 22.I.2003, oceny bez sensownego uzasadnienia ich przez oceniajacego, beda usuwane z rankingu.
Art, Admin
---------------

[JAckson]

Kupione w Piwinaku na Szwedzkiej (W-w)
Puszka 0,5dm3. Cena ponad 4 złote.

Opakowanie (puszka) w stonowanych barwach. Czytelny nadruk bez zbędnych kombinacji

Po przelaniu do szkła pojawiła się ciemnobrązowa piana, która szybko znikła pozostawiając bardzo mizerny nalot.
Kolor mocno ciemny. Pod światło bardzo ciemna wiśnia.

Nasycenie - widać pojedyńcze pęcherzyki prawie do końca konsumpcji.

Zapach - dominuje słodycz i ledwie wyczuwalna, słaba przypalanka.

Smak - generalnie czuć słodycz i alkohol. Wyczuwalna goryczka ale bez nuty przypalanej. Po pewnym czasie czuć nieciekawy posmak.

Ogólnie - bez (spodziewanych?) rewelacji a cena zaskakująco wysoka.

Moja ocena: [3.5]

[Latarnik]

Zdecydowanie lżejszy porter od np. EB lub Żywca(Cieszyna).
I to mi się w nim bardzo podoba.
Puszki nabyte po 4,10 zł

[adam16]

Ja wczoraj zakupiłem tego portera z niejakimi przygodami. Była to ostatnia butelka w sklepie i ekspedientka zauważyła że piwo jest przeterminowane. Ważność utraciło w sierpniu i kobieta nie chciała mi go sprzedać. Początkowo nawet mój na ogół działający uśmiech nie działał. Ale w końcu za mną utworzyła się kolejka i ludzie zaczęli się buntować. No i mam go – czeka na zimę.

[becik]

przeterminowany, puszka, z terminem ważności 07.10.2004

kolor - ciemnomahoniowy, bardzo ciemny, prawie czarny
gaz - odpowiednie nasycenie
piana - najsłabszy element, szybko opada, ciemnobeżowa
zapach - mocny, cięzki, wyczuwlna sie przede wszytski ""wytrawność" palonego slodu
smak - "cięzkie" w swojej
ekstraktywności, jednocześnie delikatne w smaku, wyczuwalna mocno slodowo-chmielowa goryczka, leciutko szczypie w język, mocno klei usta

jednym slowem dobre, tym bardziej, że juz czuję w zołądku rozgrzewająca moc

Moja ocena: [4.425]