Lech, Wojak Radler

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Pendragon
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🥛🥛🥛
    • 2006.03
    • 13952

    Lech, Wojak Radler

    Piwo gotowe do oceny

    moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


    Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie
  • esdeka
    Szeregowy Piwny Łykacz
    • 2010.07
    • 18

    #2
    Jedna z największych zagadek na rynku piwnym dla mnie. Ktoś ma pomysł po co KP wypuszcza tego potworka? Przecież nie dość że jest to skrajnie niespójne z wizerunkiem marki (nawet po zmianie estetyki i "receptury") to na dodatek jest to kolejny po Lechu Shandy radler w ich ofercie. Gdzie tu sens?

    W smaku to wiadomo, lemoniadka, nie ma co się rozpisywać.
    Last edited by esdeka; 2013-04-25, 20:30.

    Comment

    • badejza
      Porucznik Browarny Tester
      • 2009.03
      • 277

      #3
      Zgadzam się z przedmówcą. Do tej pory marka Wojak była kreowana na piwo byle-taniej i byle-więcej-%. A tu masz..Radler. Dla mnie to tak jakby nagle pojawiło się Karpackie Super Radler 9% albo VIP Radler.
      A samo piwo - puszka do złudzenia przypomina Warkę z GŻ. W smaku - jak Warka Radler, tylko mniej słodka.
      Chamstwo w państwie, Panie.

      Comment

      • dlugas
        Major Piwnych Rewolucji
        🍼
        • 2006.04
        • 4014

        #4
        Ja jak to zobaczyłem kilka dni temu to myślałem, że sobie jaja robią. Raczej radlerowo-shandowy target nie sięgnie po takiego wojaka, bo to będzie obciach przeta wielki.
        Nie wróżę mu sukcesu.
        Nie wiem czy się skuszę na przetestowanie, po tym jak zwykłego wojaka spuściłem w kiblu
        Google Zdjęcia - wypite piwa PL [brak częstych aktualizacji]
        Instagram [zawsze świeże zdjęcia, nie zawsze świeże piwa]
        FaceBook -To co na Instagramie, tylko że na FB

        Comment

        • H0LL0W
          Szeregowy Piwny Łykacz
          • 2013.02
          • 17

          #5
          Łudząco podobna etykieta do warki radler. Kupiłem puszkę na spróbowanie, zobaczymy co z tego będzie. Zwykły wojak mi smakował ale z tym przeczuwam problemy, hehehe...
          Last edited by H0LL0W; 2013-05-13, 15:40.

          Comment

          • becik
            Generał Wszelkich Fermentacji
            🍼🍼
            • 2002.07
            • 14999

            #6
            Ocena z ARTomatu

            Kolor: jasnożółty przybrudzony kurzem, mętność całkowita [4]
            Piana: drobna, dośc zwarta, opada powoli, nie osadza se na szkle [3.5]
            Zapach: słaby ale da sie bez problemu wyczuć lekką sfermentowana cytrynkę [3]
            Smak: dość pełne i treściwe ale poznańskie produkty są zbyt mocno rozpoznawalne wśród innych KP, cytryna na słodzie i ta nieprzyjemna metaliczność, lekka chemiczna, nawet nie dokończyłem, wylałem [2]
            Wysycenie: trochę za duże, momentami miałem wrażenie jakby gaz buzował w ustach [3.5]
            Opakowanie: dość ładna etykieta z serii, brak mi tylko dedykowanego dla radlera kapsla [3.5]
            Uwagi: Ten radler to tragedia, jak na razie Warka Radler rządzi

            Moja ocena: [2.75]
            Attached Files
            Last edited by becik; 2013-05-15, 17:04.
            Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

            Comment

            • michael50
              Porucznik Browarny Tester
              • 2013.06
              • 325

              #7
              Gdy spożywałem te piwo, czułem się tak, jakbym pił Fantę z lekkim dodatkiem piwa. Lekki, w miarę orzeźwiający napitek.

              Comment

              • Seta
                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                • 2002.10
                • 6964

                #8
                Ocena z ARTomatu

                Kolor: Mętnawa słomka. [3.5]
                Piana: Bardzo mało intensywna, szybko redukuje się do obrączki, nie zostaje na szkle. [2]
                Zapach: Lemoniada tłumi jakiekolwiek piwne akcenty. [2]
                Smak: Na pewno lepszy niż normalny Wojak. Słodko-kwaśna lemoniada, taki rozcieńczony Sprite. Piwo prawie niewyczuwalne (w tym przypadku to zaleta). Odrobina słodowości w tle, wady niewyczuwalne. [2.5]
                Wysycenie: Średnio-wysokie, OK. [4.5]
                Opakowanie: Normalny Wojak nie podoba mi się, a orzeł z cytryna jest żenujący... Brak ekstraktu i miejsca wytworzenia. [1.5]
                Uwagi: Wypite tylko dla statystyki, ale na rower by uszło.

                Moja ocena: [2.375]
                Wszystkim zainteresowanych zapraszam do Gabinetu Medycyny Estetycznej w Warszawie. Ręczę za jakość usług. Info PW.

                Comment

                • WojciechT
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2012.09
                  • 2546

                  #9
                  Kupiłem z przeceny za złotówkę. I po otwarciu i zrobieniu kilku łyków wylałem. To smakowało jak paskudna, tania, chemiczna oranżada z biedronki, do tego tak mocno gazowana, jakby bąbelki tam jeszcze butem przygniatali, żeby się więcej zmieściło.

                  Comment

                  Przetwarzanie...
                  X