Poziomka, Kujański Joker Pils

[Pendragon]

Piwo gotowe do oceny

[becik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: bardzo mi sie podoba, żółto-pomarańczowy [5]
Piana: mierna, krzaczasta, opada szybko do cienkiej firanki na szkle, nie osadza się na szkle [2.5]
Zapach: miły, dość dobrze wyczuwalny, chmielowo-słodowy [4]
Smak: pełne i treściwe, dominuje miła chmielowa goryczka, która dominuje, w tle słodowe akcenty, orzeźwiające i rześkie [4.5]
Wysycenie: odrobinę za duże [4.5]
Opakowanie: na miejscu brak mi tylko wafli, na wynos firmowego kapsla [4.5]
Uwagi: Bardzo dobre piwo, najbardziej mi smakowało

Moja ocena: [4.15]

[dadek]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Jasnożółty, nawet trochę słomkowy, całkiem mętne. [4]
Piana: Ładna, gęsta, dronooczkowa. Utrzymywała się długo, po kilku łykach był wciąż gruby kożuch i gęsta firanka na szkle. [5]
Zapach: Wyraźny, drożdżowo - owocowo - cytrusowy. [4.5]
Smak: Mocna drozdżowość, piwo dość wtrawne, kwaskowo - chlebowe z cytrusową owocowością. Bardzo orzeźwiające, lekko wchodzące, w sam raz na upały. Smaczne. [4.5]
Wysycenie: Nie za duże, pasujące. [5]
Opakowanie: Podawane w grubym przysadzistym kuflu firmowym. Minus za brak podkładek. [4]
Uwagi: Pite 29.07 na miejscu w browarze. 6 zł/0,5 l

Moja ocena: [4.525]

[dadek]

Wersja prosto z tanku

[legart]

Wynika z powyższych opisów że mam pecha. Piłem butelkowe - w zapachu masło, w smaku pół kostki masła plus jak się ogrzeje coś chemicznego wjeżdża (jakby rozpuszczalnik?). Na plus ma dosyć sporą goryczkę. Dla mnie raczej nie do powtórzenia.

[Seta]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Mętne. Jasne złoto. [4]
Piana: Nad wyraz trwała jak na kondycję tego piwa. Przypomina pszeniczną. [4.5]
Zapach: Straszna kiszonka, odrobina kwaśnej owocowości. W tle zagłuszony aromat chmielowy. [2]
Smak: No sorry, szczerze powiem - boję się to wypić. Czuć jakąś resztkę słodowej pełni. Dominuje octowy kwas ze skarpetkowym tłem. Zepsute. [1]
Wysycenie: Nie wiem, chyba dobre. Bez różnicy... [4]
Opakowanie: Ujdzie w tłumie, ale brak ekstraktu i właściwie jakiegokolwiek info. [2.5]
Uwagi: Zlew.

Moja ocena: [2.075]

[Pancernik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Mlecznozłoty, mętny, kojarzy mi się z pszenicą, po odstaniu spory osad drożdżowy. [3.5]
Piana: Biała, drobna, wysoka, trwała, w zasadzie POTĘŻNA, jak na rzemiosło, to rewelacja! [5]
Zapach: Delikatny słodowy, zbożowo-brzeczkowy trochę, także cytrusowy, jak pszenica nieco... [3.5]
Smak: Taka trochę dziwna, konkretna goryczka. Kojarzy mi się ze skórką mocno przypieczonego chleba albo prażonymi migdałami. Jest lekki kwasek i zbyt silny posmak drożdżowy. Całość jakaś niepełna taka... [3]
Wysycenie: Średnie. [4]
Opakowanie: Bączek, goły kapsel, eta ze Stańczykiem, cała stylistyka, jak i browar, robi wrażenie tworzenia "systemem gospodarczym".
Szkoda, że w lokalu nie wisi "Szał" Podkowińskiego, wtedy byśmy mieli etę z ognistą kobitą na koniu chociaż... . [3.5]
Uwagi: Szanuję przedsięwzięcie pt. Browar "Poziomka", ale wolałbym, żeby piwo było jednak lepsze...
Przyznać należy, że ze względu na położenie browaru i logistykę/zbyt/popyt może to nie być łatwe...

Moja ocena: [3.475]

[pioterb4]

Właśnie Pancerniku popyt jest i to podobno spory. I wśród lokalsów i przez liczne imprezy zamknięte organizowane przez okoliczne firmy. I wszystko pomimo kiepskiej kondycji piwa.

[Pancernik]

Hm, jeśli tak, to wypada trzymać kciuki za powodzenie całego przedsięwzięcia i za poprawę jakości piwa .

[pioterb4]

Na to drugie nie masz co liczyć...

[klucha710]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Kolor pomarańczwy, mętne z unoszącymi się farfoclami w toni (prawdopodobnie białka). Piwo jest niepasteryzowane, niefiltrowane, więc rozumiem mętność. Jednak te farfocle... [2.5]
Piana: Biała piana, szybko opada, wielkopęcherzykowa, brak lacingu. [2]
Zapach: Niby jest to pils, robiony w 100% zasypie słodu pilzneńskiego (tak mi osobiście opowiadał piwowar w jego browarze), ale zapach przypomina słód pszeniczny. Wyczuwalna lekka słodowość odpowiednia dla pilsa. Dziwny estrowy aromat, czyżby z drożdży? Chmiel ledwo wyczuwalny. [3.5]
Smak: Na pierwszym planie słodycz, ale zbyt wysoka jak na słód pilzneński. Słodowość. Słodki finisz. Owocowość przypominająca pomarańczę. Goryczki kompletne zero (ze względy na gusta klientów). Generalnie piwo dość słodkie. Kompletnie nie pasujące stylowo do pilsa. [3]
Wysycenie: Wysycenie średnio-lekkie. Piwo lekkie, mało treściwe, pijalne. Idealne na lato. [3]
Opakowanie: Butelka 0,33l. Etykieta, brak składy, jedynie wypisana zawartość alkoholu =5,8%, Przy 12,5 plato odfermentowanie do 4 plato, wątpię, żeby było tam tyle alko. [3]
Uwagi: Piwo kompletnie nie pasujące do stylu pilsa. Pokuszę się nawet o stwierdzenie, że koło pilsa nie stało. Brak goryczki (dosłownie), słodowość ledwo wyczuwalna, chmiele nikłe. Niestety tutaj ekonomia i sprzedaż wygrywa z dobrą praktyką tworzenia piwa. Jednak dla gości, czyli typowych laików piwnych i Januszów piwo może być bardzo dobre. Generalnie byłoby ok, gdyby nie ta infomacja dosłownie "z dupy" na etykiecie, czyli "Pils", bo pilsem to to nie jest.

Moja ocena: [3.05]