Tyskie, Książęce Jasne Ryżowe

[ender140]

Absolutnie nie.

[ytzek]

Przypominam sobie jaka była jakość i ilość dostępnych koncerniaków w latach 80.

Czyżby? A jakie to koncerny królowały wtedy na rynku? Zjednoczenie Przemysłu Piwowarskiego?

[ART]

Ostatnia prośba o trzymanie się tematu. Kolejne posty poza tematem idą na łączkę.

[Gość]

Kolor: Taki jaka powinna być przy tym gatunku, pięknie jaśniutkie... [5.0]
Piana: Biała, bardzo drobna, raczej mała, dość szybko opada (to wada piw z dodatkiem ryżu) [3.0]
Zapach: Delikatny chmielowy, może przydałoby się więcej aromatu, ale może być [4.0]
Smak: Lekki słodowy posmak, goryczka w tle [3.5]
Wysycenie: Wysokie, takie jakie ma być na piwo gaszące pragnienie ... [5]
Opakowanie: W stylistyce serii, bardzo fajne, obok ciemnego podoba mi się najbardziej [4.5]
Uwagi: Bardzo fajne piwo na upalne dni, przydałoby się więcej chmielowego aromatu, jak dla mnie trochę za drogie, max. 3 zł. to uczciwa cena za takie piwo

Moja ocena: [4.167]

[gregorez]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ładny [4]
Piana: Mogła by być większa i trwalsza [3.5]
Zapach: Wspaniałe intensywne aromaty chmielowe [4.5]
Smak: Chmielowy i orzeźwiający ZERO mdłego posmaku [4]
Wysycenie: Pasuje do tego piwa [4.5]
Opakowanie: Zgrabna i przemyślana stylistyka ale bez polotu. [3]
Uwagi:

Moja ocena: [4.1]

[jacekwerner]

Wracając do adremu. Czy ktoś wyczuł w tym piwie aromaty kawowe i palone?

Ja wyczułem .
Oczywiście pod wpływem informacji zamieszczonych w "Poradniku hejtera" pozyskanym w jednym z krakowskich lokali .

[leona]

No to jak Jacek się wygadał poprosimy o skan, żeby piwna brać zapoznała się z wiedzą propagowaną przez sensoryków KP

[Jimmy_jb]

Wydaje mi się że sensorycy KP to pan Pikuś przy ich pehowcach. Parę dni temu jeden w pewnym lokalu w Sopocie "szerzył wiedzę" (znaczy wpadł i pogadał m.in. z barmanem a ja sobie przy okazji posłuchałem) nt. Janego Ryżowego. W skrócie:
- jest to seria limitowana, dostępna wyłącznie w wyselekcjonowanych sklepach i lokalach
- jest limitowana bo jest robiona z dodatkiem super mega rzadko występującej odmiany ryżu
- dzięki dodatkowi tego magicznego ryżu piwo zyskuje pełnię smaku, wyjątkowy kolor i cytrusowy finisz
- nie może być podawane z kija bo w kontakcie z aluminium ten magiczny ryż brązowieje

A co do aromatów kawowych i palonych to zależy kto co pali Są różne środki, których użycie może spowodować percepcję zjawisk nie istniejących. Jestem pewien że po dobrym upaleniu można to pomylić z kawą. Albo z rowerem.

[Javox]

I tu następuje włączenie i kontynuowanie legendy legendy o Świętym Gralu...
Już wiem co było pite w tym naczyniu.... najświętsze i najsmaczniejsze ryżowe...

[gregorez]

Lubie gorzkie piwa. W wielu polskich piwach drażni mnie nadmierna słodowość dlatego często wybieram coś od czecha. Ryżowe ma właśnie fajną goryczkę.

[zohan666]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Bardzo ładny, słomkowy. Klarowne. [5]
Piana: Beznadziejna. Znika niemal natychmiast. [2.5]
Zapach: Nijaki. Lekko przebija jakaś niewyraźna nuta, której bliżej do dms, niż do jakiegoś konkretu. [2]
Smak: Pusty. Jest tylko goryczka, która jest mało smakowita i niska w kierunku średniej. [2.5]
Wysycenie: Dobre. Mogłoby być niższe. [4]
Opakowanie: Bardzo ładne. Pełny skład (bez wdawania się w szczegóły). [4.5]
Uwagi: Piłem piwo zaraz po premierze i wtedy wydawało mi się znacznie lepsze. Teraz jest .... tak jak oceniłem

Moja ocena: [2.625]

[chemmobile]

- jest to seria limitowana, dostępna wyłącznie w wyselekcjonowanych sklepach i lokalach
- jest limitowana bo jest robiona z dodatkiem super mega rzadko występującej odmiany ryżu
- dzięki dodatkowi tego magicznego ryżu piwo zyskuje pełnię smaku, wyjątkowy kolor i cytrusowy finisz
- nie może być podawane z kija bo w kontakcie z aluminium ten magiczny ryż brązowieje

Nic nowego, taki sam bełkot płynie z reklam proszków do prania (i nie tylko). Jedni wierzą w magiczne właściwości ryżu, inni wierzą w magiczne właściwości inteligentnych, kolorowych granulek czy kapsułek.
Piłem to piwo raz czy dwa razy; głębia smaku na poziomie śródziemnomorskich piw marketowych. Można powiedzieć, że to takie Tyskie Light, bo lekko wchodzi

[Javox]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Wydaje się że nie powinien być aż tak jasny... bardzo jasna słomka... [2.5]
Piana: Było trochę na początku a potem już niewiele... [2.5]
Zapach: Nie ma go prawie, daje na zachętę bo mógł być nieznośny... [2]
Smak: Start to wrażenie "strasznej" cienkości, potem wchodzi posmak oranżadowy a dalej lekka goryczka plus lekki kwasek (skórka cytrynowa) [3]
Wysycenie: Jeżeli ma orzeźwiać to trochę za mało jest gazu... [2.5]
Opakowanie: Trochę nudne ale zachęca do kupna... szkoda że w środku już mniej ciekawie... [3.5]
Uwagi: Mocno schłodzone do zalecanej temperatury między 1 a 4*C prawie nie ma smaku... w dodatku organizm może protestować...
Piwo mimo do-fabrykowanej tradycji i super składników wiele nie prezentuje...
To chyba produkt dla ludzi nie lubiących piwa...

Moja ocena: [2.575]

[Szakali]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Klarowny, bardzo jasny [2]
Piana: Rzadka,bardzo szybko opadła [1.5]
Zapach: Zapach tego piwa był dla mnie niemal nie do zniesienia,po przystawieniu ust do kufla czułem taką trawę ... [1]
Smak: Czasem miałem wrażenie że pije wodę,fakt był upał dało się napić,zaspokoić pragnienie ale piwem bym tego produktu nie nazwał [2]
Wysycenie: ciut za mocne [2]
Opakowanie: Jak to produkty KP ,opakowanie na wysokim poziomie,zachęca do kupna ...ale co z tego... [4]
Uwagi: Nikomu nie polecam tego piwa, kompletnie mi nie smakowało ...ot taka trawiasta woda....

Moja ocena: [1.7]

[Jimmy_jb]

Piłem to piwo raz czy dwa razy; głębia smaku na poziomie śródziemnomorskich piw marketowych. Można powiedzieć, że to takie Tyskie Light, bo lekko wchodzi

Lepiej tego opisać nie można. Tylko weź mi jeszcze wytłumacz o co chodzi z ocenami typu tutaj: http://browarnik.blogspot.com/2013/0...ne-ryzowe.html
albo tu:

http://przypiwku.blogspot.com/2013/06/ksiazece-ryzowe-z-kompanii-piwowarskiej.html

i jeszcze więcej takich postów na blogach osób (w swoim mniemaniu) się na piwie znających, a wszędzie oceny w okolicach 80%. Jakaś zbiorowa halucynacja czy ki czort? Nie chciałbym się bawić w Macierewicza ale czuję spisek