Tyskie, Książęce Jasne Ryżowe

[kibi]

Na pierwszy rzut oka możliwe do pomylenia z Korzennym - te same barwy etykiety, ten sam kapsel. [3.5]

To nie są te same barwy. To nie jest ten sam kapsel.
Na pierwszy rzut oka istotnie może tak wyglądać, ale połóż kapsle obok siebie, nie będziesz miał wątpliwości.

[bob1969]

W którym browarze KP gotują to piwo?

[Gringo]

W którym browarze KP gotują to piwo?

Tak jak w temacie. Tychy.

[Mario_Lopez]

No, wreszcie coś w miarę dobrego od koncernu. Piwo pije się przyjemnie, czuć wyraźnie, że użyli w nim również chmielu (amerykańskiego?), piana drobnopęcherzykowa, trwała. W smaku jak i zapachu czuć nuty chmielowe i delikatne ryżowe (znane między innymi z Obołoni), wysycenie odpowiednie nie za mocne. Wstyd się może przyznać, ale mi całkiem smakuje...

[lucifuge]

Cienkie piwko ze stosunkowo wyraźną, jak na koncerniaka, goryczką. Taka słabsza, czeska dziesiątka. Po koszeniu może być. gdyby było mniej alko też bym się nie obraził.

[becik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: rozwodnione, słomkowe, jaśniutka żółć [4]
Piana: leciutka, czapowata, puszysta, opada w miarę szybko, osiada na szkle drobnymi krzaczkami [3.5]
Zapach: dobrze wyczuwalny, słodowo-kukurydziany (??) [3.5]
Smak: leciutkie, minimalnie wyczuwalna goryczka przełamana zbożowo-slodkawym posmakiem, ten zbozowy słodkawy posmak bliższy jest wg mnie kukurydzy, a nie ryżowi ale mniejsza z tym, całość ogólnie jest niezłym, pijalnym produktem ale tylko na szybkie ugaszenie pragnienia [3]
Wysycenie: zdecydowanie za duże [2.5]
Opakowanie: podoba mi sie nowa seria etykiet, choć to ryżowe jest moim zdaniem za malo wyeksponowane [5]
Uwagi: Niezłe piwo, smiało mozna spróbować

Moja ocena: [3.35]

[corsano]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Słomkowy, klarowna [4]
Piana: średniopęcherzykowa z dużymi bąblami na wierzchu, nawet trwała [4]
Zapach: Bardzo kiepski, typowy koncenowy lager [2]
Smak: Tutaj tez nic specjalnego. Jak na lagera goryczka całkiem wysoka, bardzo lekka słodowość z końcówka ryżową. Czuć żelazistość [3]
Wysycenie: Zbty mocne [3.5]
Opakowanie: Całkiem ładne, kilka informacji na etykiecie [4]
Uwagi: Duży zawód. Jak na razie najgorsze z serii Książęcego. Pite w temperaturze 9°C.

Moja ocena: [2.875]

[Javox]

To o wiele za wysoka temperatura.... heheheh

Mordercy "piw" każą go pić prawie zamrożone...!

[langlager]

Ocena z ARTomatu

Kolor: woda zabarwiona, lekko złotawy kolor [2.5]
Piana: niska, szybko opadająca, w ostateczności pozostaje mała warstwa [2.5]
Zapach: wyczuwalny, słodowy, warzywny, interesujący [4]
Smak: lekka goryczka, delikatne, słodowe [3.5]
Wysycenie: lekko za wysokie [3]
Opakowanie: brązowa ciemna kolorostyka, z białym napisem "Książęce" ze złotym "jasne pełne", u góry zieleń. [3]
Uwagi: piwo na jeden - góra dwa razy

Moja ocena: [3.475]

[gobong]

Piwo ma jedna ogromna zaletę 4,5 alkoholu, nie licząc tego, hmm, nie wiem co napisać. Pisze o piwie schłodzonym, ale nie tak bardzo jak zaleca producent. Zapach nawet mi się spodobał, nie wiem jak go określić ..... czuć troszkę otwartą fermentacje, nie śmiejcie się, ale taki zapaszek unosi się z opróżnionej kadzi do otwartej fermentacji, oczywiście z piwa czuć go bardzo delikatnie, dla mnie fajny. Smak nic nie zapamiętałem(wypiłem pół piwa), piana była, kolor jaśniutki a jaki ma być przy dodatku ryżu w zasypie.Powiem tak wad nie stwierdzono zalet(oprócz małego woltażu) także, takie piwo bez historii.Niestety idzie lato takie piwo sprzeda im się nawet za cenę tych 3,01 PLN(za tyle kupiłem) w ogromnych ilościach.Ja się do tego nie dołożę. Z drugiej strony mając w pamięci smak innych "ryżowych" dolniaków tragedii nie ma. Piw górnej fermentacji ryżowych nie piłem .

[Javox]

Drugie podejście... tym razem mocno schłodziłem w zamrażarce... ale czy było między 1 a 4*C....? Kto to wie....

Nie widzę wielkich zmian w smaku przy tak zimnym piwie... może kwasek bardziej wyraźny jak ze skórki cytrynowej...

Nie wiem czy niektórych żołądek nie zaboli od tak zimnego płynu... zwłaszcza po wysiłku i w upał...

E... nie będę się panno Basiu w takie majonezy bawił...

[dlugas]

od tak zimnego płynu... zwłaszcza po wysiłku i w upał.

anginkę można niezłą załapać :]
ja nadal czekam na dobra promocję tego ryżu, bo za te 2,99zł wolę przetestować ostatnią podobno bardzo dobrą warkę Lagerowego :]

[concerto]

Nie rozumiem porównań do Pinty. Piłem bez uprzedzeń, a nawet z pewnymi nadziejami. Piwo bardzo słabe, w zapachu coś niesłodowego, chyba kukurydza. Smak lekko goryczkowy w sposób typowy dla zwykłego tyskacza. 3,30 można lepiej zainwestować. Choćby w Oto Mata na spółkę

[Pancernik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: O matko, całkiem blade, jak pewien płyn ustrojowy anemika... [2]
Piana: Białą, bardzo drobna, wysoka, ale niezbyt trwała. [3.5]
Zapach: Jakiś powiew chmielowy (chyba...) i już. [3]
Smak: Tępy, mdły, słaby smak słodowy, w tle goryczkowy absmak. [2.5]
Wysycenie: Wysokie, i całe szczęście... [4]
Opakowanie: Najlepsza strona napoju, starannie dopracowane, w stylu "serii". Mimo awersji do producenta i samego napoju, opakowanie ma prawo się podobać. [4.5]
Uwagi: Kurczę, nie wiem, może na plaży w tropikach albo po jakimś większym wysiłku taki napój miałby szansę na obronę... Ale tak...? Smakuje, jak najgorsze puszkowe popłuczyny...
Nie czuję też ryżu, a przecież do Wólki Kosowskiej mam rzut chińskim granatem .

Moja ocena: [2.925]

[dlugas]

Warka 08.10.13

Kolor: jasna słomka, klarowne
Piana: biała, drobne, ale najwięcej średnich i dużych pęcherzyków
Zapach: skórka z cytryny ale chyba najwięcej aromatu limonki i trawki cytrynowej

Smak: ooo, czuć chmiel, do tego delikatny grejpfrut, wyraźna skórka z cytryny i limonki, lekka ziołowość. Wytrawne, niby wodniste, ale "wyraźny" smak posiada

Wysycenie: Wysokie, za wysokie. Nalewałem dość energicznie, więc sporo się odgazowało, ale i tak napompowało mi żołądek

Opakowanie: Duży plus za pełny skład, dobrze dobrana kolorystyka, minus za temperaturę podawania

Uwagi: Najlepsze piwo z tej serii, dla mnie z powodzeniem mogłoby zastąpić te pseudo radlery z toną cukru, słodzików i sztucznych aromatów.
Co prawda najlepiej wchodziło tak do połowy, bo było orzeźwiające, lekko kwaskowate od tych cytrusów jak po dodaniu kawałeczka limonki to jakiegoś cieniutkiego piwa. Później smak się powoli zatracał no i to nagazowanie nie pomagało, a zaznaczam, że uwielbiam dobrze nagazowane napoje, ale nie piwa.

Gdyby zjechali z ceną do 2,49zł kupowałbym częściej, szczególnie w wakacje
Będę polecał znajomym, który katują się "lechowarkoszendami"