Widawa, Miś - Polska IPA

[Pendragon]

Piwo gotowe do oceny

[Piwoteka]

Ocena z ARTomatu

Kolor: No cóż, jest to miś brunatny. Wolę jaśniejsze wersje IPA. [3.5]
Piana: Z początku spora, szybko opada do kożuszka. Lekko oblepia szkło. [3.5]
Zapach: W moich odczuciach piwa z Widawy często mają nikły, słaby zapach. Tu jest pozytywne rozczarowanie: jest żywiczność, lekki aromat owocowy. [4]
Smak: Hmmm... Przechmielone :-)
Niestety goryczka jest tak długa i tępa, że aż przeszkadza. Wręcz odrywa uwagę od innych smaków. Samo piwo jest bardzo treściwe, trochę zapychające. Ciężko sięgnąć po następna. [3.5]
Wysycenie: Ok. [5]
Opakowanie: Etykiety Wojtka są znakomite! Szkoda, że nie pojawiła się koszulka z Misiem... [4.5]
Uwagi: Jest sporo do poprawy, o ile "kolaboranci" zdecydują się na powtórkę. Z drugiej strony nie mogę powiedzieć, żeby to piwo było niesmaczne - jak na Widawę to średniak.

Moja ocena: [3.8]

[leona]

W końcu doczekałem się zrównoważonego piwa od Kopyra i Widawy

Bardzo fajny aromat słodowo-chmielowy. Słodowość jest aż gęsta i już na nos czuć pokaźny ekstrakt. Są ejlowe owocki. Chmiel delikatny ale jednoznaczny, skojarzył mi się z trawą i sianem.
W smaku oczywiście mocna goryczka ale bardzo dobrze skontrowana treściwością. Nie zalega zbytnio i to jest duży plus.

Gdyby nie nieakceptowalna cena chętnie wypiłbym jeszcze łyczek

[toto]

Mnie Miś nieco rozczarował i to nie z powodu polskiego chmielu.
Jest bardzo ciężki i treściwy. Zdecydowanie za słodki, przymulający, czuć też alkohol. Goryczka bardzo duża, umiarkowanie zalegająca, aromat chmielowy słabszy. Pije się go ciężko, miałem kłopoty z dopiciem 0,3 litra.
Przychylam się do zdania, że to średniak. Cena lanego w Strefie Piwa (Kraków) - 11 zł/0,3 litra.

[Kazimierz_W]

Piłem wersję beczkową w Piwotece. Jak dla mnie to bitter, a nie IPA. Barman mówił, że wersja butelkowa różni się znacznie od beczkowej. Kolor, nasycenie, goryczka i nikły aromat chmielu są jak najbardziej bitterowe.

[patryk-d]

Jedyne co podobało mi się w tym piwie to zapach - przyjemny, chmielowy, lekko żywiczny. Jestem zawiedziony smakiem, bo piwo jest tępo gorzkie, brak w nim finezji. W posmaku poczułem, chyba to co jeden z kolegów z forum określa jako "pietruszka", taka "syropowa" ziołowość.

Pomysł ciekawy, wykonanie średnie.
Pite w ZUP-ie we Wrocławiu.

[docent]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ciemnozłoty. mętny. [5]
Piana: Po nalaniu drobna, tylko z pojedyńczymi większymi pęcherzykami powietrza. W miarę obfita. Redukuje się w odpowiednim czasie do cienkiej, trwałej warstwy. [4]
Zapach: Zaskoczenie. Tylko z początku wyczułem słodkawy zapach a zaraz potem...cytrus! To piwo naprawdę ma aromat zbliżony do piw chmielonych amerykanami. Jeśli to tylko zasługa Sybilli to szacunek, a nie wątpię że tak jest bo pod sam koniec wyczułem charakterystyczną 'skarpetową' nutę zapachową która była wyraźna w szyszkach Sybilli. [4.5]
Smak: Pierwszy łyk to cierpka, mocna goryczka. Jednak już przy drugim łyku wszystko ładnie się wygładza. Mamy tu silną goryczkę dopełnioną odpowiednią słodowością. W dodatku wyczuwalna jest dyskretna owocowość. Piwo jest niesamowite sycące, pełne, po prostu okrągłe jak dobrze wypasiony Miś. [4.5]
Wysycenie: Bez zarzutu, podtrzymuje smak przez cały czas picia piwa. [5]
Opakowanie: Dla mnie najsłabsza z dotychczasowych propozycji 'kolaborantów'. Komediowe klimaty Bareji i stan wojenny Jaruzelskiego? No nie przemawia to zbytnio do mnie... Jeśli byłaby to nieudana próba to wyszukałbym z 'Misia' odpowiednio puentujący cytat ale okazało się, że nie ma takiej potrzeby. [4]
Uwagi: Wersja beczkowa próbowana w PDSL. Bardzo udana pierwsza polska IPA. Gratulacje dla 'kolaborantów'!

Moja ocena: [4.475]

[TomX]

Warto było spróbować, ale nie stałem się miłośnikiem Miśka. Goryczka długa, pozostająca, w smaku bardzo przeszkadzała mi wyraźna nuta tytoniowa (zapach świeżego papierosa a nie dymu). Wypiłem bez większej przyjemności.

[Cannabee776i99]

Przychylam się do zdania użytkownika 'toto'...

[maciu82]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ciemny bursztyn, mętny. Ładny [4.5]
Piana: Biała, początkowo wysoka jednak szybko opada do cienkiej warstwy, ładnie oblepia szkło. [4]
Zapach: Tu ogromne zaskoczenie! Piękny, zywiczno-chmielowy aromat z owocowym tłem. [5]
Smak: Rewelecja! Cudowna, chmielowa goryczka zbalansowana słodowością. Bardzo pijalne. Wyczuwalne owocowe nuty. [5]
Wysycenie: wg mnie idealne [5]
Opakowanie: Wojtek rozwalił system! [5]
Uwagi: Wg mnie jest to piwo roku póki co - specjalnie oceniałem po festiwalu.

Moja ocena: [4.875]

[wKar]

to mój pierwszy wpis w tym dziale i chociaż nie mam zbyt dużego doświadczenia w ocenie piw, a porządne piwa znam od niecałego roku, postanowiłem wyrazić swoją opinię. Spróbowałem dopiero kilku IPA, dobijam raptem do 10, choć ten styl urasta do mojego ulubionego. Większość poprzednich uderza aromatami amerykańskich chmieli, co dla kogoś, kto tak krótko jak ja zna dobre piwa robi tym bardziej fantastyczne wrażenie. Chciałem sprawdzić, jak będzie z polską Sibillą w wydaniu znanego duetu i nie zawiodłem się. Aromat jest bardzo przyjemny, choć nie tak mocny. Zaraz po otwarciu butelki pojawiły się typowe chmielowe nuty Kolor, piana, wysycenie - jak dla mnie przyjemne i choć barwa nieco ciemniejsza od innych, to chyba "w normie"? Smak świetny, porządna goryczka, na pewno nie była zbyt duża, wrażenie pojawiające się po kilku łykach, że jest dość konkretne, treściwe. Zauważyłem, że po ogrzaniu, końcówka piwa w szkle pachniała bardziej słodowo niż chmielowo. Wypiłem obie butelki z niekłamaną przyjemnością (na dwa posiedzenia, ale tylko z powodu testów porównawczych drugiego wieczoru).

[darekd]

choć barwa nieco ciemniejsza od innych, to chyba "w normie"? Smak świetny, porządna goryczka, na pewno nie była zbyt duża, wrażenie pojawiające się po kilku łykach, że jest dość konkretne, treściwe. Zauważyłem, że po ogrzaniu, końcówka piwa w szkle pachniała bardziej słodowo niż chmielowo.

Barwa jest uzależniona od użytych słodów, które nadają dodatkowo treściwości, ale mają też wpływ na aromat. W tym wypadku (16% ekstraktu) tego słodu trochę jest, stąd Twoje spostrzeżenia.

[szczawik]

Cóz, piłem tylko 100 ml, ale spory zawód.

W zapachu - strasznie słabo. Pachniało jak sok z kwaśnych jabłek albo kiepski cydr (w sensie jak cydr, tylko gorzej, bo cydrów piłem za mało, by wiedzieć jak pachnie kiepski ), niezbyt intensywnie...wiem, że z PL chmieli można wyciagnąć ciekawy, trawiasty, świeży aromat - tu tego nie było.

W smaku jest goryczka, średnio przyjemna, dość intensywna. Poza tym jabłka (?) i w sumie tyle. Oczywiście piwo da się wypić, nie jest złe, ale smakuje jak średniawy ale o jabłkowym zacięciu, z wyraźną goryczką. Nie tego oczekiwałem, podejrzewam, że da się zrobić lepsze piwo mocno nachmielono polskim chmielem...może w warunkach domowych jest łatwiej niż w browarze?

Tak czy siak plus dla Kopyra i W. Frączyka za eksperymenty i odwagę, ale wyszło jak wyszło. Spróbować można, ale z pewnością nie powtórzyć.

Pite w poznańskiej Setce.

[serdelzajety]

Ocena z ARTomatu

Kolor: "Mocna herbata" - tyle sobie zapisałem. [4.5]
Piana: Bardzo stabilna i puchata. [5]
Zapach: Przyjemny, zaskakująco owocowy i kwiatowy. Poza tym silna chmielowa żywiczność i nieco akcentów ziołowych. Bardzo pozytywny pstryczek w nos marudom mówiącym o kiepskich walorach polskich chmieli. [4.5]
Smak: Zdecydowanie przechmielone na goryczkę (może celowo). Trawa, siano i zaleganie. Poza tym akcenty słodowe do wyłapania w pierwszej sekundzie [3]
Wysycenie: Jak najbardziej w porządku. [5]
Opakowanie: Nieco suchy żart w porównaniu do reszty piw kolaboracyjnych. [3]
Uwagi: recenzja przywołana z notatek z FDP

Moja ocena: [3.9]

[Ravf]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Złoty, mętny. [4.5]
Piana: Niska, szybko opada do krążka i tak pozostaje. Ładnie oblepia ścianki szkła. [3]
Zapach: Chmielowy ale w ziołowych klimatach. Niestety nie powala intensywnością. [3.5]
Smak: Średnia goryczka o ziołowym charakterze. Na finiszu spory zbożowy posmak. [4.5]
Wysycenie: Średnio-niskie, w stronę niskiego. [5]
Opakowanie: Butelka 330ml. Na etykiecie z ciekawszych informacji jedynie pełen skład. [4]
Uwagi: Warka do 08.05.2014. Wprawdzie słabo pamiętam pierwszą warkę ale ta wydaje mi się dużo lepsza.

Moja ocena: [4]