Widawa, Miś - Polska IPA

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • apaczu
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2013.10
    • 168

    #16
    Kolor: mocna herbata, mętny
    Piana: Z początku na pół centymetra (drobne pęcherzyki), opada do przerywanego, niewielkiego kożuszka i pozostaje do końca degustacji
    Zapach: Z początku (9-10 stopni) mocno chmielowy. Kwiatowy, delikatnie słodowy. Po ogrzaniu wychodzi zapach smażonego masła, popcornu z masłem, skarpety, lekkiej kanalizy.
    Smak: Niezbyt przyjemna, choć niezalegająca goryczka. Słodowość wyczuwalna.
    Wysycenie: Być może ciut za niskie, ale zupełnie nie przeszkadza
    Opakowanie: Dla mnie najmocniejszy punkt tego piwa. Grafika wspaniała, nazwa również. Wszystkie dane jak trzeba. Jak dla mnie, to jedna z ciekawszych etykiet jakie widziałem. Kupuję tę stylistykę, nawiązania do filmu Miś i historii najnowszej. Podzielam ten humor.
    Uwagi: To moje pierwsze spotkanie z misiem i kolejnego nie planuję. Absolutnie nie żałuję zakupu, ale ta konkretna warka (bodaj do 9.05.2014) wydała mi się bardzo słaba. Dużo lepiej wspominam dwa podejścia do Prometeusza, który też niczym nie zachwyca. W każdym razie w tym stylu zdecydowanie rządzi zielony PLON, który pokazał prawdziwą klasę i sens tworzenia piw w stylu IPA na polskim chmielu.

    Comment

    • apaczu
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2013.10
      • 168

      #17
      Zamieszczam fotkę zrobioną zaraz po przelaniu piwa do pokala. Po zastanowieniu wydaje mi się, że przydałaby się errata do powyższej opinii. Z kwiatowymi zapachami to im więcej czasu mija, tym mniej je pamiętam. Pewnie trochę przesadziłem. To bardziej delikatne zioła były z jakąś tam może malutką nutką kwiatów... Trzeba wziąć poprawkę, że jeszcze brak mi skilla do umiejętności sensoryk.
      Attached Files

      Comment

      • WojciechT
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2012.09
        • 2546

        #18
        Ocena z ARTomatu

        Kolor: Ciemnopomarańczowy, mętny. [5]
        Piana: Ładna, drobnopęcherzykowa, biała, ale niezbyt wysoka i niezbyt trwała, a po dwóch minutach zostaje z niej tylko obręcz oraz ślady na ściankach. [2.5]
        Zapach: Kwiatowy, ziołowy, troszkę słodowy, przyjemny. [4]
        Smak: Niestety, jak pierwszy łyk wydał mi się nader smaczny, tak z każdym kolejnym goryczka okazuje się męcząca, a męczy niekoniecznie swoją intensywnością (chociaż tego nie można jej odmówić), ile charakterem. Na końcu jeszcze jakiś tytoniowy posmak. [3]
        Wysycenie: OK. [5]
        Opakowanie: Fajna etykieta, motyw mi się bardzo podoba, skład pełen, ale poza tym przydałoby się więcej informacji. Piwo aż się prosi o odrobinę marketingowego bełkotu [4]
        Uwagi: Nie piłem poprzedniej warki Misia, tej kupiłem jedną butelkę i mi wystarczy; w kategorii PIPA Plon smakuje mi dużo bardziej. Polskie chmiele chyba jednak nie nadają się do tak intensywnego chmielenia.

        Moja ocena: [3.55]

        Comment

        • Pancernik
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          🥛🥛🥛🥛🥛
          • 2005.09
          • 9793

          #19
          Ocena z ARTomatu

          Kolor: Bursztynowy, mętny. [4]
          Piana: Kremowa, pierwotnie wysoka i sztywna (można czapować), średniodrobna, opada jednak dość szybko do wysokości centymetra. [4]
          Zapach: Słaby, owocowy, z domieszką - uwaga, to wielkanocna aberracja - babki drożdżowej, a konkretnie kandyzowanej skórki pomarańczowej... [4]
          Smak: Intensywna, ziołowa goryczka, trochę zbyt paraliżująca jednak, w tle wspomniana skórka pomarańczowa. [3.5]
          Wysycenie: Niezbyt wysokie, odpowiednie. [4]
          Opakowanie: Fajna eta z nawiązaniem do klasyki kina polskiego, zrozumiałej dla coraz mniejszej populacji. Miś kolabor jak najbardziej na miejscu . [4.5]
          Uwagi: Się nie znam, ale jak na "pierwszą PIPĘ", to liczyłem na nieco więcej.

          Moja ocena: [3.825]

          Comment

          • wpadzio
            Major Piwnych Rewolucji
            🍼🍼
            • 2011.06
            • 2654

            #20
            Ocena z ARTomatu

            Kolor: Bursztynowy, o wyraźnym zmętnieniu. Optycznie ładny. [4.5]
            Piana: Jasno żółtawo-kremowa. Drobna. Chimerycznie i wybiórczo wzorzy się na szkle. Pierzynka do końca konsumpcji. [4]
            Zapach: Wyrazisty, specyficzny. Pierwsze, trawiaste, ziołowe chmielowe wrażenie szybko kontrowane jest słodowym i drożdżowym aromatem. Drożdże bardzo wyraźne, niczym w zaczynie na ciasto. [3.5]
            Smak: Goryczka trawiasta, w posmakach rośnie do poziomu nieco ściągającego. Nieduża owocowość, na poziomie życzeniowym bardziej. Za to wyraźna słodowa baza, o mokrym ziarnistym charakterze. Bardzo mocne drożdże. [3.5]
            Wysycenie: Średnie w kierunku niższego. Pasuje, choć nieco życia dodałoby optymizmu. [4]
            Opakowanie: W kontekście nazwy pomysł na koncepcję graficzną etykiety absolutnie genialny Opis parametrów i składu bez zarzutu. Czarny kapsel plus niezbyt starannie naklejona etykieta obniżają delikatnie ocenę. [4.5]
            Uwagi: IPA to IPA, a miś to miś. Fajny zresztą bardzo. Ważne jednak by te plusy nie przesłoniły nam minusów Jak dla mnie Miś za wiele naobiecywał i teraz pora na małe co nieco. Trawiasto-gorzkie i trochę ściągające.

            Moja ocena: [3.675]
            Rzeczywistość jest po to, by podstawiać jej pod nos krzywe zwierciadła.
            Serviatus status brevis est
            3603 etykiety z zagranicznych piw wypitych osobiście, 1148 recenzji piw na browar.biz (z czego 733 zagraniczne opisałem i sfotografowałem jako pierwszy) - stan na 31.01.2020

            Comment

            • Glingorth
              Porucznik Browarny Tester
              • 2014.04
              • 283

              #21
              Ocena z ARTomatu

              Kolor: Brunatny, mętny ogólnie jest ok chociaż te jaśniejsze IPy wyglądają bardziej orzeźwiająco [3.5]
              Piana: Na początku duża i trwała czapa, potem zanika do bardzo małej, jednak dalej przysłania piwo. Ładnie oblepia szkło [4]
              Zapach: Tuż po otwarciu były wyczuwalne cytrusy w butelce, po przelaniu aromat chmielowo ziołowy [4]
              Smak: Jest konkretna goryczka, taka bardziej ziołowa, żywiczna. Czuć też delikatnie słody. Jak na polski chmiel to nie jest źle, jakichś super wrażeń nie ma, ale przyjemnie. [4.5]
              Wysycenie: średnie, takie jakie być powinno [5]
              Opakowanie: Jak kiedyś zobaczyłem tą etykietę w necie to myślałem, że to ktoś tak nazwał swoje piwo domowe. Na szczęście się pomyliłem Etykieta jest oryginalna, nie maco. [5]
              Uwagi: Jest to moja pierwsza PIPA, spodziewałem się że będzie sztywno jednak wyszło całkiem ciekawe. Piwo z mocną żywiczno-ziołową goryczką.

              Moja ocena: [4.275]

              Comment

              Przetwarzanie...
              X