Bartek, [Szałpiw] Bździągwa

[GreenFox]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Kolor ciemnobursztynowy, lekko mętne [4]
Piana: Nic ciekawego się nie działo, średniopęcherzykowa, szybko opadła do pierścienia, nie oblepiała ścianek kufla [3]
Zapach: Liczyłem na większą owocowość, która owszem jest obecna, wyczuwalny jest też jednak diacetyl który troszkę przeszkadza w odbiorze tego piwa [3]
Smak: Tutaj jest lepiej, nuty karmelowe, bardzo delikatna goryczka, znowu pojawiają się nuty alkoholowe, bardzo przyjemny posmak po przejechaniu językiem po wewnętrznej stronie warg - wtedy najlepiej wychodzi owocowość tego piwa [3.5]
Wysycenie: Jest na odpowiednim poziomie [5]
Opakowanie: Troszkę mało informacji dotyczących piwa, niemniej styl etykiety mi odpowiada [4]
Uwagi: Szczerze mówiąc liczyłem na coś lepszego, a otrzymałem w miarę poprawne piwo. Rozumiem, że jest to jeden z najsłabszych ekstraktowo belgijskich stylów, jednak owocowość mogła by być lepiej wyczuwalna (szczególnie w aromacie) no i pojawiające się nuty alkoholowe (szczególnie, że piwo mocne nie jest) mogły by być nieco lepiej ukryte. Posiadam jeszcze drugą butelkę, odłożę do piwnicy na 3 -4 miesiące i zobaczę efekt - piwo powinno się ułożyć, na szczęście jest niepasteryzowane i niefiltrowane, więc drożdże mają jeszcze szanse popracować trochę nad efektem końcowym.

Moja ocena: [3.4]

[WojciechT]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ciemnopomarańczowy, zmętniony. Być może przypadkiem wlałem drożdże z dna. [4.5]
Piana: Bardzo wysoka, drobno- i średniopęcherzykowa i dosyć trwała. Gdzieniegdzie osadzała się na śiankach. [4.5]
Zapach: Ładny. Przyprawowo-owocowy, pieprzny, trochę słodowy. Niezbyt intensywny. CHYBA troszkę diacetylu, ale na poziomie absolutnie akceptowalnym. W sumie to nawet nie wiem, czy sobie go nie wmówiłem. [4]
Smak: Przyjemne, lekkie, ale nie wodniste. Owocowe, przyprawowe, goryczka bardzo delikatna, ziołowa. Posmak wiśni. [4]
Wysycenie: OK. [5]
Opakowanie: Zawsze cenię lokalny patriotyzm, czy to przejawiający się w odniesieniach do miasta czy regionu, czy też do lokalnego dialektu - konwencja nazw piw z SzałPiwu mi odpowiada. Na opakowaniu trochę informacji, ale bez przesady. [4.5]
Uwagi: Smaczne, poprawne piwo, przyjemne i orzeźwiające. Ale bez - nomen omen - szału. Pewnie będę wracał, w szczególności w lecie.

Moja ocena: [4.15]

[DonZ]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Bursztynowe, lekko zmętnione od drożdży. [3.5]
Piana: Beżowa, drobna, zwarta ładna wysoka ale dość szybko się redukuje do zwiewnej koronki, słabo zdobi szkło. [4.5]
Zapach: Z butelki, lekko karmelowy, słodki. W szkle nuta szampańska, owocowa, trochę kwiatowa ale taka perfumowa i drożdżowa. [3.5]
Smak: Kwaskowy, biszkoptowy. Taki szampański trochę drożdżowy smak. Piwo wytrawne, lekkie i pijalne a za razem pełne. Goryczka niska ale mocno ściągająca, czuć ją wszędzie. [4]
Wysycenie: Wysycenie niewysokie w kierunku do średniego, fajne nie przeszkadza. [4.5]
Opakowanie: Bardzo fajna etykieta. Pintowa, trudno odlepialna [5]
Uwagi: Słabo znam ten styl i szału na mnie nie zrobił. Niemniej warty uwagi i muszę do niego powrócić.

Moja ocena: [3.925]

[pioterb4]

Bardzo pozytywnie zaskoczyło mnie to piwo, oceny wszędzie dość umiarkowane a piwo okazało się wręcz rewelacyjne. Zaraz po otwarciu uderza intensywny aromat "Belgii"- wyraźne estry, lekka przyprawowość, banan. Piana obfita, dość drobna, zmętnienie równomierne, barwa bursztynowa. Wysycenie dość mocne, typowe dla belgijskich ejli. W smaku owocowe, lekko karmelowe, kwaskowe z niewysoką goryczką i nutą fenolową. Pijalne, smaczne, zdecydowanie belgijskie w charakterze. Nie piłem więcej jak 6-8 BPA, ale to uważam za jedno z ciekawszych, wydaje mi się, że jest nawet lepsze od GCH 2010.

I tu pojawia się pytanie: świetne piwo, bardzo stylowe (mogłoby być odrobinę bardziej treściwe, wszak to 13stka ale nie jest to wielka wada), bez amerykańskich chmieli, refermentowane, niepasteryzowane a przyjęcie drugiej warki raczej chłodne. Przeglądam internety i w wielu miejscach czytam, że średnie, że nie takie jak tam 5 innych kontraktowych itd. Z jedej strony przesyt amerykanami a z drugiej spora obojętność wobec klasycznych, smacznych interpretacji...

[von_scheisse]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Bursztynowy (a może miedziany? Nie jestem kobietą i niezbyt rozróżniam te kolory), zmętnione [5]
Piana: Piana bardzo obfita, gęsta, drobno- i średniopęcherzykowa, trwała, ładnie oblepia szkło [4.5]
Zapach: Owocowy w stylu belgijskim (brzoskwinia), karmelowy. Po ogrzaniu wyczuwalna na granicy autosugestii chmielowość. Całkiem intensywny. [4.5]
Smak: Wyraźnie owocowy w stylu belgijskim (tak jak w zapachu), słodowy z posmakiem drożdży, na finiszu biszkopt i delikatny karmel. Goryczka praktycznie niewyczuwalna. Piwo treściwe. [4.5]
Wysycenie: Raczej wysokie, ale nie ma tego gazu zbyt dużo. [4.5]
Opakowanie: Etykieta ładna i przejrzysta, podany pełny skład, dane o zawartości ekstraktu, alkoholu, jak również o zalecanych temperaturach spożycia - podane. Informacja o rodzaju fermentacji i braku pasteryzacji - jest. [4.5]
Uwagi: Bardzo smaczne piwo. Data przydatności do spożycia do 19.02.2014 r.

Moja ocena: [4.525]

[KarlPopper]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Jasny bursztyn (chyba trochę za jasny). [4.5]
Piana: całkiem ładna, dosyć długo się utrzymuje. [4.5]
Zapach: dziwo przypominający piwa pszeniczne, ciekawa słodowość, estry kwiatowe, lekki karmel. [4]
Smak: Ciekawa kwaśność przywodząca na myśl piwa nie filtrowane. Jak na belgijskie pale ale goryczka nie jest taka znowu niska. Nie jestem ekspertem do tego stylu, ale moim zdaniem to ciekawe piwo. [4.5]
Wysycenie: Mogło by być odrobinę mniejsze. [4]
Opakowanie: Etykieta w przeciwieństwie do Kejtera i Śrupa mi się nie podoba. Ale plus za wymienienie słodów, chmieli i drożdży oraz kapsel firmowy. [4]
Uwagi: Pite z butelki zakupionej w krakowskim Świecie Piwa. Przeleżało sobie w piwniczce, data ważności 02.02.2014.

Moja ocena: [4.275]

[Seta]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Mętny bursztyn. [4]
Piana: Intensywna, bardzo gęsta, ecru, trwała. [5]
Zapach: Chmiel i "belgijskie estry"; intensywnie i oryginalnie (jak na polskie piwo). [4]
Smak: Bardzo fajny balans słodowo-kwaskowo-goryczkowy posmak lekko ziołowo-pieprzowy. Jak na 13stkę bardzo treściwe, wręcz gęste. Myślałem, że w składzie jest słód żytni. Smakuje prawie jak jakiś Trappista o dużo wyższym blg. [4.5]
Wysycenie: Niskie i super. [5]
Opakowanie: Fajna, chociaż niewymawialna dla mnie nazwa. Estetyczna, choć śmiesznawa, full info. [4.5]
Uwagi: Baaardzo pozytywne zaskoczenie. Jak dla mnie zrobione.

Moja ocena: [4.375]

[Piwny_Radek]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Bursztynowa barwa o sporym zmętnieniu i pływającymi drobinkami drożdży. [4]
Piana: Początkowo tworzy się obfita i zbita piana o ładnym wyglądzie, jednak z czasem drobno- i średniopęcherzykowa struktura zmienia się w duże bąble i brzydko postrzępioną pianę. Ostatecznie biała powłoka opada do centymetrowej warstwy, tworząc przy tym skromny lacing. [3.5]
Zapach: Średnio intensywny zapach zdominowany przez słody i drożdże. Obecny jest mało przyjemny, lekko ostry aromat, przypominającym pot i stęchliznę. Z tyłu można wyczuć nieco trawiasto-kwiatowe nuty. [3]
Smak: Jest wysoka słodowość i cytrynowa kwaskowość, która z czasem wzmaga się jeszcze bardziej. Wyraźnie wyczuwalne są drożdże, niczym z niewyrobionego ciasta. Także i tutaj pojawiają się wady w postaci kwasu izowalerianowego (pot, stary chmiel) i stęchlizny, co nie wpływa dobrze na jego obiór. Początkowo piwo wydaje się lekkie i dobrze pijalne, jednak po wypiciu 1/3 zawartości, nasila się ściągająca garbnikowość oraz zalegająca ostrość. Goryczka słaba, nieco wytrawny finisz, alkohol niewyczuwalny. [2.5]
Wysycenie: Niskie [3]
Opakowanie: Etykieta niezbyt porywająca. Plus za wypisany skład oraz firmowy kapsel. [4]
Uwagi: http://piwnyradek.blogspot.com/2014/...wa-szapiw.html

Moja ocena: [2.95]