Bartek, [Szałpiw] Szczun

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • pioterb4
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2006.05
    • 4322

    #46
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kurgan Wyświetlenie odpowiedzi
    ten niezdrowy entuzjazm za każdym razem gdy ktoś doda amerykański chmiel, zakrywając niedostatki, chmiel to tylko przyprawa z którą przesadzacie

    nie łaska tripel w ramach stylu albo przynajmniej przyzwoity pils?
    Czyli kolejna obsesja na punkcie amerykanów. Ci twoi Belgowie też go do trippli dodają, jak choćby La Chouffre czy też coroczna wersja Duvela (Strong Golden Ale).

    O pilsie od kontraktowców pisałem już 18 razy i po raz kolejny nie zamierzam, prześledź te wątki w których problem był już dyskutowany.
    Last edited by pioterb4; 2014-03-09, 18:49.

    Comment

    • anteks
      Generał Wszelkich Fermentacji
      🥛🥛🥛
      • 2003.08
      • 10768

      #47
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Browar-Besko Wyświetlenie odpowiedzi
      sama nazwa odpycha od tego piwa ...
      Jakie piwa pijesz o nie odpychających nazwach?
      Mniej książków więcej piwa

      Comment

      • kurgan
        Gość
        • 2004.04
        • 315

        #48
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4 Wyświetlenie odpowiedzi
        Czyli kolejna obsesja na punkcie amerykanów. Ci twoi Belgowie też go do trippli dodają, jak choćby La Chouffre czy też coroczna wersja Duvela (Strong Golden Ale)
        na szczęście klasztorne czy trapisci tego błędu nie popełniają i z antyseptykiem nie przesadzają

        piwo w ramach stylu to w Polsce trudna rzecz, każdy ulep można"wzbogacić" chmielem i będzie jak w niebie,
        już widzę te nagłówki:"nowa europejska stolica piwa"

        Można by tego szczuna jeszcze uwędzić i dodać palonego słodu

        Comment

        • pioterb4
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2006.05
          • 4322

          #49
          No i dlaczego masz z tym problem? Jak sam zauważasz jest tradycyjne podejście trapistów i ich do szpiku kości stylowe interpretacje dubbla, trippla, quadruppla. Dlaczego inni nie mają podążać swoją ścieżką, warząc piwa jakie im smakują?

          Comment

          • Livres
            Porucznik Browarny Tester
            • 2012.04
            • 324

            #50
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kurgan Wyświetlenie odpowiedzi
            ten niezdrowy entuzjazm za każdym razem gdy ktoś doda amerykański chmiel, zakrywając niedostatki, chmiel to tylko przyprawa z którą przesadzacie

            nie łaska tripel w ramach stylu albo przynajmniej przyzwoity pils?
            Fortuna próbuje warzyć tripla zgodnie ze stylem. Smakuje?

            Comment

            • pioterb4
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2006.05
              • 4322

              #51
              Najlepsze jest to, ze SZałPiw wypuścił już na rynek bardzo smaczne i stylowe Belgian pale Ale oraz wita (nie próbowałem) ale i tak zbierze cęgi za "chory entuzjazm amerykańskim chmielem".

              Comment

              • kurgan
                Gość
                • 2004.04
                • 315

                #52
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Livres Wyświetlenie odpowiedzi
                Fortuna próbuje warzyć tripla zgodnie ze stylem. Smakuje?
                faktycznie prubuje, kwestia zachowania stylu, warunkuw i morzliwosci
                morze zabraklo amerykanskiego chmielu

                Comment

                • jacer
                  Pułkownik Chmielowy Ekspert
                  • 2006.03
                  • 9875

                  #53
                  dwa zdania i 4 błędy ortograficzne
                  Milicki Browar Rynkowy
                  Grupa STYRIAN

                  (1+sqrt5)/2
                  "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
                  "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
                  No Hops, no Glory :)

                  Comment

                  • tristan_tzara
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2007.12
                    • 1038

                    #54
                    I to jakie! Nie powiem, zrobiło wrażenie

                    Comment

                    • pioterb4
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2006.05
                      • 4322

                      #55
                      To na pewno przez amerykanski chmiel.

                      Comment

                      • Rogerson
                        Porucznik Browarny Tester
                        • 2012.08
                        • 421

                        #56
                        Pierwszy raz miałem okazję wczoraj pić Szczuna i żałuję że tak późno się na niego zdecydowałem.

                        R-E-W-E-L-A-C-J-A.

                        Warka do 15.04.2014 roku - każdy kolejny łyk to idealna goryczka, przechodząca w owoce i słodycz, by na koniec zaatakować rozgrzewającym alkoholem. Piana też niczego sobie - gęsta i kremowa, pozostająca do końca na pacu boju.

                        Jedyny minus, to 8.1% - choć jaki to minus, ze dwa można wypić

                        Comment

                        • pioterb4
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2006.05
                          • 4322

                          #57
                          Określenie Belgian IPA jest dla piwa krzywdzące, ono obecnie jest mocno Belgian, a z IPA została tylko nieco mocniejsza goryczka, ale bez brawury. W zapachu głownie estry owocowe i belgijskie fenole, zapach lekko dziki. W smaku spora słodowa słodycz, owoce, lekki karmel i po drugim łyku niezła kontrująca goryczka o żywicznym charakterze. Wysycenie spore, jak to u Belga. Piwo pełniejsze od statystycznego tripla, bardziej złożone i mocniej goryczkowe, choć jak na quaddrupla chyba jeszcze za lekkie. Autorska wariacja na temat strong belgian ale, która doskonale się broni i powiem szczerze wypiłem z dużo większą przyjemnością niż Riging Bitch Flying Doga.

                          Comment

                          • Flatowman
                            Szeregowy Piwny Łykacz
                            • 2010.09
                            • 8

                            #58
                            W zeszłym roku piłem Śrupa (był okey) i jak teraz w sklepie zobaczyłem Szczuna (dobrze że nie Szczyna ) od razu kupiłem buteleczkę. A dzisiaj mnie naszło i postanowiłem go zdegustować. Aromat jaki się narzuca po otwarciu to przede wszystkim brzoskwinię wymieszane z lekką nuta mango i papai. Bardzo przyjemny zapach. Jako że nie pożałowałem i trochę zbyt mocno nalałem piana autentycznie sięgnęła dana i wyszła sztywna jak z azotu. Piwo niestety się przez to odgazowało. Na szczęście przy drugim nalewaniu wyszło tak jak powinno i nasycenie już było okey - niskie w kierunku średnim. Piwo ze złotym lekko opalizującym kolorze z fajnym prążkowaniem piany. W smaku wytrawne z lekką słodyczą brzoskwini i moreli typowe dla Belgów, którą znakomicie kontruję to goryczka lekko ściągająca grejpfrutowa
                            typowa z kolei dla Amerykańców. Alkoholu przy 8% w ogóle nie czuć. Piję się to piwko przyjemnie. Podsumowując: znakomita piwna wariacja na temat tripla w nowofalowym jankeskim stylu. Jak widać i czuć Szałpiw trzyma poziom.
                            Warka z terminem przydatności do 15-04-2014.

                            Comment

                            • karol1000
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2007.09
                              • 1823

                              #59
                              Pita ostatnio wersja butelkowa absolutnie rozwaliła system i w sumie przy tak świetnym piwie w du.. mam ze piwo było przegazowane a piana wychodziła z butelki.

                              Rewelacyjne piwo. Palce lizać, dawno żadne piwo mnie tak nie zaskoczyło.
                              LP

                              Comment

                              • x57
                                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                                • 2011.05
                                • 247

                                #60
                                Po otwarciu gushing.

                                Kolor jasny bursztyn, mętne.
                                Piana wysoka, biała, drobnopęcherzykowa, bardzo trwała.
                                Aromat mnóstwo owoców, morele, gruszka, dojrzałe jabłka, lekka przyprawowość, lekko winny, lekki chmiel, lekka tostowa słodowość, lekki aldehyd, lekki alkohol.
                                Smak mocna słodowość, już dużo mocniejszy chmiel, korzenno-cytrusowy, spore estry, lekki alkohol, finisz estrowy.
                                Goryczka średnia, trochę szorstka i trawiasta.
                                Odczucie w ustach pełnia średnio-wysoka, wysycenie średnio-wysokie do średniego, rozgrzewające, trochę oblepiające.

                                Piana po prostu beton, dawno nie widziałem tak trwałej piany
                                Całkiem ciekawa hybryda.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X