Kolor - herbata z miodem;
Piana – średniopęcherzykowa biała, bardzo trwała;
Zapach - cytrusy, wanilia, jabłka, cukierkowa słodycz; po ogrzaniu jeszcze wyraźniejsza słodycz i drobne nuty alkoholowe;
Smak – słodowość, słodkość, intensywny chmiel, świetna - spływająca goryczka, niesamowita pijalność, niemalże całkowicie ukryty alkohol;
Wysycenie - dobre.
Po sporym zawodzie jakim był Kejter spodziewałem się przeciętnego piwa, jednakże Szczun zaskoczył mnie bardzo pozytywnie! Powalająca pijalność, niesamowite połączenie belgijsko-amerykańskie. Zdecydowanie jestem na tak!
Napisałbym więcej, ale jeszcze mi trochę piwka zostało
PS Mogę przyczepić się jedynie do koloru - nie podoba mi się.
Piana – średniopęcherzykowa biała, bardzo trwała;
Zapach - cytrusy, wanilia, jabłka, cukierkowa słodycz; po ogrzaniu jeszcze wyraźniejsza słodycz i drobne nuty alkoholowe;
Smak – słodowość, słodkość, intensywny chmiel, świetna - spływająca goryczka, niesamowita pijalność, niemalże całkowicie ukryty alkohol;
Wysycenie - dobre.
Po sporym zawodzie jakim był Kejter spodziewałem się przeciętnego piwa, jednakże Szczun zaskoczył mnie bardzo pozytywnie! Powalająca pijalność, niesamowite połączenie belgijsko-amerykańskie. Zdecydowanie jestem na tak!
Napisałbym więcej, ale jeszcze mi trochę piwka zostało
PS Mogę przyczepić się jedynie do koloru - nie podoba mi się.
Comment