Tweet
Ja też dziś wypiłem Świętojańskie z datą przydatności 13.08.2014 i jakoś w ogóle mi nie posmakowało. Jak dla mnie, te piwo jest strasznie wodniste i w sumie nic poza tym z degustacji nie zapamiętałem...
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: słomkowy, wyraźnie zmętniony; jak dla mnie zbyt jasne [3.5]
Piana: drobnopęcherzykowa, początkowo ładnie się prezentuje, ale nie jest zbyt trwała; na plus przyzwoity lacing [4]
Zapach: niezbyt wyraźny, ale coś czuć; jest zboże i chmiel [3.5]
Smak: lekka goryczka, wyraźna słodowość, jest coś jakby słoma, chyba też trochę czuć drożdże; na plus, że nie zalepia słodowością, z drugiej strony trochę zbyt puste i wodniste, w miarę picia robi się coraz bardziej monotonne; szału nie ma, ale pije się bez bólu [3.5]
Wysycenie: średnie, może być [4]
Opakowanie: niepełne informacje o składzie, podany ekstrakt, na szczęście bez marketingowego bełkotu, przyzwoite [4]
Uwagi: Początkowo byłem dobrze nastawiony, ale pod koniec kufla byłem już mocno znudzony. Raczej nie wrócę - piwo jest poprawne, ale w sklepach zazwyczaj jest coś ciekawszego z małych browarów, a w knajpach z koncerniakami przy pewnej dozie szczęścia można trafić na Tyskie, które smakuje lepiej.
Moja ocena: [3.6]Comment
Comment