W17 smakuje jak rozwodniona W16, mniej goryczki, minimalnie wiecej slodyczy, jednak bez wiekszego ciala. Mimo to warka jest ogolnie ok, a kormoran to nadal najrowniejsza aipa na polskim rynku.
Kormoran, AIPA
Collapse
X
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: W powietrzu unosi się typowe dla tego zakątka świata zamglenie. Optymizmem napawa nas brak farfocli, czy innych ciał obcych. Tak więc uradowani wznosimy się po pomarańczowo-bursztynowych promykach ku niebu. [5]
Piana: Zza szyby widzimy spaloną słońcem krainę, którą spowija drobnopęcherzykowa pierzyna. Z czasem zachmurzenie powoli opada, pozostawiając po sobie piękne białe smugi. [5]
Zapach: Mijane skrawki krajobrazu wypuszczają niezwykłą woń, która dobija się do naszych nozdrzy. Pierwsza melduje się żywica okalająca drzewa, zaraz za nią przybywają owoce tropikalne i cytrusy z rozległych plantacji, a na końcu z pobliskich pól truchta słodowy brzdąc. [4.5]
Smak: W końcu gdy postanowiliśmy nogi na lądzie, przywitała nas miejscowa ludność z koszem pełnym owoców. Czego tam nie było! Mango, brzoskwinie, grejpfruty, ananasy.. wszystko to wyłożone na nowiutkich, jeszcze co przesiąkniętych żywicą stołach. Posiłek okazał się być niezwykle treściwy. Choć zasiadaliśmy do talerzy dobrze najedzeni, to łatwo wchłonęliśmy olbrzymie porcje jedzenia.
Gdy po tych wszystkich atrakcjach przyszło nam wyruszyć w drogę powrotną odczułem gorycz, która kojarzyła mi się z chmielem. Uczucie średnio intensywne, ale za to bardzo przyjemne w odbiorze. [4.5]
Wysycenie: Odpowiednie [4]
Opakowanie: Kapsel firmowy, komplet informacji na etykiecie, a ta również jest niczego sobie. [4]
Uwagi: Taka wyglądała moja trzecia podróż z Kormoranem, każda z nich trzymała wysoki poziom. Wyprawa obfitowała w pełnię doznań dla oczu, nosa i języka, oferując niezapomniane przeżycia. Już nie mogę doczekać się kolejnej eskapady.. Muszę jeszcze odnotować, że przy zniżce formy u pozostałych przewoźników, Kormoran wysuwa się na prowadzenie w wycieczkach po amerykańskiej krainie. Miejsca można rezerwować w ciemno..
Przemierzając koncernowe oceany, rzemieślnicze jeziorka i craftowe źródełka, Piwny Radek poluje na najciekawsze i najlepsze piwne okazy.
Moja ocena: [4.525]
Comment
-
-
Warka 17 w miarę trzyma poziom, co prawda 15 była o wiele lepsza pod względem choćby aromatu, ale 17 to nadal w tej chwili chyba najlepsza, najlepiej zbalansowana AIPA w Polsce. Kormoran zostawia daleko z tyłu Rowing Jacka, Atak Chmielu i inne mniej znane piwa tego typu w naszym kraju.
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: jasny bursztyn z pomrańczą, czyli ogólnie taki ciemny bursztyn, no bad [4]
Piana: średnio pęcherzykowa, na początku dosyć spory puszek średnio trwała, z czasem jednak opada ale pieknie oblepia szkło [4]
Zapach: mango ananas? w tle sosna/ las iglasty, lekko utlenione chyba bo wydaje mi się, że gdzieś tam wyczuwam sos sojowy, pamiętam, że jak wcześniejsze warki piłem to go nie było, ogólnie super [4.5]
Smak: słodki owoc, plus tak jakby miód a goryczka przyjemna taka leśna również, całkiem ok choć troche bardziej wyrazisty moglby być smak owoców, a mniej gorczyki [4]
Wysycenie: średnio wysycone, moim zdaniem ok [4]
Opakowanie: same obrazki, wytloczona butelka to bardzo fajnie, troche balans kolorów mi się nie widzi, nie lubię takiego jasnego koloru to jakiś kremowy? jako tło, trochę mało wyrazisty [3.5]
Uwagi: Piwo warte polecenia, jako, że lubię ten styl, często wracam
Moja ocena: [4.15]Last edited by Crim44; 2014-09-27, 00:23.
Comment
-
-
W18 z datą do 15.12.2014.
Stało się to, o co prosiłem we wpisie o W17.
Przede wszystkim wzmocniono podbudowę słodową, nie zapominając jednak o goryczce ( a nawet ją wzmocniono).
W zapachu jest teraz więcej słodkich, tropikalnych owoców, iglaków ponownie jest dużo.
Piwo jest bardziej mętne, ale farfocli ponownie nie ma i pewnie już nigdy nie będzie.
Na 18 warek nie piłem tylko W16 i moim zdaniem W18 należy do czterech najlepszych.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika DariuszSawicki Wyświetlenie odpowiedziW18 z datą do 15.12.2014.
Stało się to, o co prosiłem we wpisie o W17.
Przede wszystkim wzmocniono podbudowę słodową, nie zapominając jednak o goryczce ( a nawet ją wzmocniono).
W zapachu jest teraz więcej słodkich, tropikalnych owoców, iglaków ponownie jest dużo.
Piwo jest bardziej mętne, ale farfocli ponownie nie ma i pewnie już nigdy nie będzie.
Na 18 warek nie piłem tylko W16 i moim zdaniem W18 należy do czterech najlepszych.
Comment
-
-
Ja piłem. Nie kupuję tego piwa jakoś bardzo często i zazwyczaj nie patrzę na numer warki, ale W19 jest moim zdaniem jedną z bardziej udanych.www.szkoladlapsa.waw.pl szkolenie psów warszawa
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika DariuszSawicki Wyświetlenie odpowiedziW17 z datą do 01.12.2014.
Ogólnie piwo do poprawy w zapachu, a w smaku przydałoby się trochę podbudowy słodowej.
Warka 17
Aromat nie powalał, ale był wyczuwalny (no ale piwo leżało w lodówce ok miesiąca)Głównie cytrusy i żywice. Białe owoce ledwo wyczuwalne
Piana drobna, beżowa, średnio obfita i dość trwała
SMAK: przechodzenie pomiędzy podbudową słodową w postaci lekkiego karmelu w goryczkę cytrusową (grejpfrut, pomelo, pomarańcza)Leciutki posmak mango i melona, ale tylko muśnięcie. Troszkę sosnowego olejku i tyle.
Niby dużo się dzieje, ale po połowie jest w kółko to samo.
Uwagi: Dobra sesyjna AIPA, ale nie wgniata w fotel (czy tam narożnik jak w moim przypadku)
Ja wręcz bym wolał bardziej wytrawne, bo pod koniec robiło się lekko zalepiające i karmelowe.
Ogólnie dobra i chyba powtarzalna AIPA z miarę dobrą dostępnością.
Do powtórkiLast edited by dlugas; 2014-10-19, 12:12.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika actimel10 Wyświetlenie odpowiedziCzy pił już ktoś warkę W19?
W zasadzie nie różni się od W18, może tylko kolor jest lekko jaśniejszy.
Bardzo wysoki i trwały poziom.
Comment
-
-
Skoro tak często jestem w tym temacie i jeszcze nikt mi nie zakazał, to chyba mogę znów coś napisać
Jest nowa warka W20 z datą do 12.01.2015.
Przede wszystkim piana ... nie pamiętam takiej, a piłem oprócz jednej warki wszystkie. Bardzo wysoka, utrzymuje się baaardzo długo, pić się chce, a tu ciągle piana... Na dodatek osad na szkle warstwowy, prawie jak w barley wine.
Zapach bez zmian.
Natomiast w smaku jakby więcej podbudowy słodowej, ale o poziomie goryczki oczywiście nie zapomnieli. Jest duża, przyjemna, głównie żywiczna, taka jak zawsze.
Kolejna udana warka
Comment
-
-
Odzywam się jak zwykle, kiedy piję nową warkę
W21 z datą do 02.02.2015.
Są subtelne zmiany, trzeba pić jednak na potęgę to piwo, żeby wyczuć różnice ( ale są).
Głównie zapach ... jest bardziej cytrusowy, wprawdzie iglaki są też wszechobecne, ale bałem się przed zamoczeniem paszcza, że pójdzie to w kierunku pierwszych warek Grand Prix z BRJ. O ostatnich warkach Ciechana z litości nie wspomnę...
Na szczęście w tej warce z Olsztyna goryczka jest bez zmian. Może trochę mniej słodowych niuansów tu jest i przez to goryczka jest jakby większa i może być nie do przyjęcia dla zwolenników lagerów a także Ciechana. Igły świerka rozgniecione z pestką grejpfruta... to tak w skrócie.
Mi smakuje i cieszę się, że mam sklep na minutę drogi do którego idę w kapciach.
Comment
-
-
W21. Jak już zauważono, przesunięcie w stronę żywicy, ale wciąż wysoka jakość/powtarzalność w świetnym wydaniu. Ta warka jest bardziej w stylu West Coast IPA (wytrawność, żywica) aniżeli bardziej tropikalne East C. Przypomina mi bardziej słodowe Sculpin IPA z Ballast Point. Do polecenia i powtórzenia. Pięć minus (minus bo jednak lubię mango).Johnny Bonnano
Comment
-
-
Dziś do mojego mroźnego miasta przyjechało W22 z datą do 23.02.2015.
Oczywiście muszę to odnotować
Barwa, piana nie zmienia się za bardzo od dawna... nawet trochę tęsknię za tymi farfoclami.
Goryczka podobna do tych z ostatnich warek, aromat jakby jeszcze bardziej grejpfrutowy, ale żywicę też tu czuję przecież...
Ostatnio piję głównie portery i stouty, bo u mnie zima
Bardzo też proszę kolegów o ocenienie W22, bo moim zdaniem jest to zniżka formy, a ja jestem mało obiektywny ostatnio, właśnie ze względu na porę roku i spożywanie innych piw.
Comment
-
Comment