Zgubiła mnie ciekawość... Jak nie kupuje od prawie roku nic z tzw.: "polskiego kraftu", bo uważam, że to strata pieniędzy (może poza Artezanem), to jednak w związku z opiniami znajomych postanowiłem przynajmniej tego piwo spróbować. Oczywiście piwo ma jakiś potencjał, jeżeli chodzi o aromat, ale w butelce pływały jakieś gluty, które skutecznie zniechęciły mnie do degustacji. Nie interesuje mnie, czy to były drożdże (nie wiem, czy Pracowania refermentuje swoje piwa w butelce), czy też osad po chmieleniu, ale na miłość boską jak można takie coś sprzedawać??? Mi byłoby wstyd, gdybym poczęstował kogoś takim piwem... Kupione w Strefie Piwa w Krakowie. A za porównywalną cenę wypiłem z przyjemnością Cock o' the walk z Williams Bros. Tyle o kraftach w Polsce.
Pracownia Piwa, Dwa Smoki
Collapse
X
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Złoty, poza tym mętny jak wrażenia smoka po spożyciu baranka faszerowanego siarką. [4]
Piana: Biała, drobniuuuuśka, dość wysoka, nawet trwała. [4.5]
Zapach: Słabe te smoki. Jeden smok ziołowy, drugi smok chmielowy... [3.5]
Smak: Fajne cytrusy i inne owoce importowane, posmak ziół, całkiem ciekawa goryczka. [4]
Wysycenie: Średnie, OK. [4]
Opakowanie: Standard 1/3: szkło 1/3, wafelek 1/3 i Mason. Cały . [4]
Uwagi: Ciekawe te smoki, nie do końca w moim typie, ale naprawdę ciekawe i smoczne .
Moja ocena: [3.875]Comment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Sprany pomarańczowo-żółty kolor o bardzo mglistym obliczu. [3.5]
Piana: Piana biała, niezbyt pokaźnych rozmiarów ale za to trwała i z ładnym lacingiem. [3.5]
Zapach: Piwo oferuje niezbyt intensywny zapach, z przewagą słodów pszenicznych, które zostają uzupełnione przez aromat amerykańskich chmieli w postaci owoców (cytryna, pomarańcza, grejpfrut, mango, ananas) oraz delikatnej żywiczności. W tle próbuje przebić się słabiutka kolendra. [3.5]
Smak: W smaku powielają się wrażenia zapachowe, a więc mamy pszenicę wspartą chmielami (cytrusy, tropiki) z minimalną dawką kolendry. Goryczka średnio-niska o grejpfrutowym charakterze, całkiem przyjemna. W finiszu występuje lekka kwaskowatość. W odczuciu piwo jest dość treściwe, z niewyczuwalnym alkoholem i średnim nasyceniem. Całość jest bardzo pijalna i co równie dobre, działa orzeźwiająco. [4]
Wysycenie: Średnie - takie jak być powinno [4.5]
Opakowanie: [5]
Uwagi: Mieszanka IPA i Wita z naciskiem na tą pierwszą część. W aromacie nieco stonowane za to w smaku pokazuje się z najlepszej strony. Bardzo przyjemne i warte polecenia piwo.
Przemierzając koncernowe oceany, rzemieślnicze jeziorka i craftowe źródełka, Piwny Radek poluje na najciekawsze i najlepsze piwne okazy.
Moja ocena: [3.825]Comment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Jasne złoto/ciemna słomka ze średnio niskim zmętnieniem. [4.5]
Piana: Dość obfita, drobno i średnio zbudowana, średnio trwała, zdobi szkło. [4]
Zapach: Średnio intensywny witowo-amerykański. Dominuje zapach kolendry, ale obecne są także owoce egotyczne, skórka pomarańczy i żywica. [4.5]
Smak: Wydaje się nieco wodniste, pomimo płytkiego odfermentowania. Na początku odrobina kolendry później nieco słodyczy. Aż atakuje konkretna grejpfrutowa goryczka (średni poziom IPA), niestety nieco zalegająca co w tym wypadku trochę przeszkadza. Dobrze pijalne. [4]
Wysycenie: Średnio wysokie, mogło by być niższe. [4.5]
Opakowanie: Etykieta dobrej jakości, prosta, elegancka, niestety brakuje kompletu informacji. [4]
Uwagi: Warka z datą do 16.12.2014. Przyjemne połączenie dwóch stylów, zabrakło jednak trochę ameryki w aromacie.
Moja ocena: [4.225]Comment
-
W zapachu owoce tropikalne.
Kolor złoty, lekko mętny.
Piana bardzo ładna, trwała, drobna, pozostawia cienką warstwę długo.
Goryczka średnia, ale wyraźna. Dominuje w smaku. Wysokie nasycenie. Piwo w porządku, ale bardziej wolę Huncwota
6/10Comment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Jasno złoty, mglisty [4.5]
Piana: Drobna, łatwo wzburzyć, utrzymuje się do końca [4]
Zapach: Głównie cytrusy spod znaku amerykańskich chmieli, delikatna zbożowość, przyjemny świeży zapach [4]
Smak: Piwo jest treściwe co czuć już od samego początku. Po przełknięciu jest słodowa pełnia z cytrusowo ziołową goryczką, bardzo przyjemny finisz, aż chce się wziąć kolejnego i kolejnego łyka. [4.5]
Wysycenie: Bez zarzutów [4.5]
Opakowanie: Głównie logo i nazwa piwa, brązowe tło, bez opisów i bez pełnego składu, kapsel goły. [4]
Uwagi: Bardzo pijalne piwo i mimo, że pite 14 dni po terminie, to aromat i smak nadal jest świeży i pełny.
Moja ocena: [4.25]Last edited by Glingorth; 2014-12-30, 23:16.Comment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Jasnego złota. Piwo jest klarowne. [5]
Piana: Bardzo obfita (piwo jest przegazowane). Drobno i średniopęcherzykowa, ale bardzo szybko robią się z niej mydliny. Syczy jak na coca-coli. Jest nietrwała i pozostawia jedynie śladowy lacing. [2.5]
Zapach: Wszechogarniający aldehyd octowy i jakaś śladowa ilość kolendry na drugim planie. Fatalnie. [2.5]
Smak: Piwo jest półsłodkie, goryczka niska (mogłaby być dużo wyższa), krótka. Nie czuję w smaku niczego poza aldehydem octowym. Piwo jest wodniste i bardzo słabe. [2]
Wysycenie: Piwo było ewidentnie przegazowane, ale teraz z pokala wysycenie jest na poziomie średnim - ok. [4]
Opakowanie: Etykiety Pracowni Piwa kompletnie mnie nie przekonują. Dodatkowy minus za brak pełnego składu. [3.5]
Uwagi: Kolejne rozczarowujące piwo z Pracowni Piwa. Nie będę się pastwił i powiem tylko, że nie polecam.
Moja ocena: [2.55]Comment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Zmętniony bladożółty, wręcz mleczny. [4]
Piana: Drobna, biaława, łatwa do wzbudzenia. [4]
Zapach: Wiodący jest zbożowy. Lekkie drożdże, kolendra. Chmiele gdzieś w tle. [4]
Smak: Wspaniale wytrawne i orzeźwiające, chociaż wolałbym więcej wita w tej hybrydzie.. Goryczka delikatna, ale wyrazista. Skórka gorzkiej pomarańczy, pylista zbożowość, cytrusy ponad chmielami. [4.5]
Wysycenie: Dosyć wysokie, reprezentatywne dla stylu. [4]
Opakowanie: Stare etykiety miały w sobie coś ze skandynawskiego minimalizmu. Nowe naklejki po prostu są. Informują o składzie, ale estetycznie to jest miś na miarę możliwości projektantów. [4]
Uwagi:
Moja ocena: [4.2]Comment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: złoty; lekko zmętniony [4]
Piana: drobna; jasna; lecz nie za bardzo trwała. [3.5]
Zapach: chmiele są fajnie skontrowane przez akcenty owocowe, cytrusy,odrobina żywicy [4.5]
Smak: piwo niezwykle pijalne, podobnie jak w zapachu z jednej strony przyjemna goryczka chmielowa, z drugiej akcenty owocowe, na pewno bardzo orzeźwiające. [4.5]
Wysycenie: raczej wysokie, w normie. [4.5]
Opakowanie: dobra jakość, prostota; najważniejsze informacje są. [4]
Uwagi: Jeżeli chodzi o Dwa Smoki, to piłem kilka różnych warek w różnym odstępie czasowym i co mnie bardzo cieszy - za każdym razem piwo trzyma naprawdę dobry solidny poziom, można mówić o powtarzalności, za co zdecydowany plus.
Moja ocena: [4.35]Comment
-
Wyjątkowy zapach, jest tak charakterystyczny, że nie sposób pomylić z czymś innym - potwierdzone kilkukrotnie w ślepym teście . Miałem duże oczekiwania co do tej wit ipy, liczyłem na wyjątkową pijalność. Zawiodłem się, bo smak nasuwał tylko jedno skojarzenie: mydliny, czyli zapewne nie szczędzili kolendry (a lektura starych wpisów pokazuje, że to może być specyfika tej ostatniej warki). Od razu szczerze przyznam, że byłem jedyną osobą w swoim multitapowym towarzystwie, której Dwa Smoki nie podeszły - dla kilku pozostałych był to wybór numero uno i beczka szybko tego dnia się skończyła.
Być może zrobię kolejne podejście w lecie, bo pamiętam, iż lubrowski Kolender (gdzie liści w smaku też jest wyjątkowo dużo) późną wiosną i późną jesienią smakował mi zupełnie inaczejComment
-
Jakoś mi nie podeszło. Za dużo tu kolendry, chyba ktoś pomylił mięso z piwem.
Oprócz tego są przyjemne cytrusy.
W smaku spora goryczka, przyprawowa i ziołowa, lekko zalega.
To nawet niezłe piwo, ale chyba najsłabsze z Pracowni, które piłem do tej pory.
Warka 15.08.2016.Comment
Comment