Haust, Skrill ESB

[yoxik]

Haust Skrill ESB

Piana skąpa kolor ciemny bursztyn lekko mętny. Aromat owocowy nuty belgijskie chmiel słabo wyczuwalny. Smak landrynkowo owocowy pełnia słodowa lekko karmelowe wyczuwalne chmiele ziemiste trawiaste klasyczne, trochę ściągająca goryczka. Przez cały czas picia miałem na koniuszku percepcji alkohol który prawie, prawie się przebija ale tego nie robi?! dziwne uczucie. Bardzo dobre piwo wielowarstwowe intryguje ciekawe możną się delektować.

[becik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: piękny, brudna ciemna pomarańcza [5]
Piana: biała, drobna, dość mizerna, opada szybko, osadza sie na szkle niewielkimi plamkami [3]
Zapach: słaby ale przyjemny, owocowość i cytrusy [3.5]
Smak: dość pełne i treściwe, fajna goryczka, chmielowo-pestkowa, owocowy podkład na słodowym podkładzie, wszystkie posmaki świetnie ze sobą zharmonizowane [4]
Wysycenie: jak dla mnie za dużo, bąbelki zbyt mocno kłuły w podniebienie [3.5]
Opakowanie: tu nie ma co oceniać bo kupione na wynos w Piw Paw ale sama etykieta na piwo podoba mi się więc "trójeczka" [3]
Uwagi: Dobre piwo, warte ponownego sięgnięcia, choć ja wolę zaczekać aż się odgazuje

Moja ocena: [3.7]

[Drago]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Lekko mętny, bursztynowy. [5]
Piana: Oszczędnie trzymająca się przy ściance szkła. [3]
Zapach: Delikatny; symboliczna mieszanka ziemistych i trawiastych chmieli z przesłodką, landrynkową nutą. [3]
Smak: Dosyć zrównoważony, ale mało treściwy. Lekka goryczka, choć o surowym charakterze, jest kontrowana przez równie łagodne, karmelowe słody. Obecności alkoholu nie odnotowałem. [3]
Wysycenie: Ok. [5]
Opakowanie: Neutralne, bez zachwytu. [3.5]
Uwagi: Kupione w Cechu Piwnym za 9zł. Biorąc pod uwagę przelicznik jakość/cena to produkt Hausta faktycznie wypada blado.

Moja ocena: [3.225]

[Oskaliber]

Kolor: Ciemny bursztyn, mętny.
Piana: Kremowa, średnio obfita, dosyć gęsta, średnio trwała. Opada do kożucha mocno oblepiając szkło.
Zapach: Słodowość, karmel, minimalny chmiel.
Smak: Średnio treściwe. Słodowość, karmel, trochę ziemistych nut chmielowych, minimalne orzechy i gdzieś na szarym końcu coś jakby z weizenowego banana. Goryczka średnia.
Wysycenie: Średnie.
Ogółem: W porządku.
Uwagi: Pite w wersji lanej.

[maciu82]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Przepiękny, miedziano-herbaciany [5]
Piana: Niska, szybko redukuje się do kożuszka. Delikatnie oblepia szkło. [3.5]
Zapach: Bardzo ładny, karmelowo - owocowy (truskawki) [5]
Smak: Jest dobrze, słodycz, karmel, przyjemna goryczka [4]
Wysycenie: w ram saz [5]
Opakowanie: sympatyczne [4]
Uwagi:

Moja ocena: [4.4]

[corsano]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Jasno miedziany, lekko opalizujący [5]
Piana: Obfita, średniopęcherzykowa, trwała [4]
Zapach: Średnio intensywny, słodowy, biszkoptowy, tostowy, chmielowy - ziołowy [4.5]
Smak: Dobrze zbilansowane, słodowy, goryczka wysoka, niezbyt przyjemna, wyczuwalny lekki alkohol [3]
Wysycenie: Kiepskie, zbyt niskie [3.5]
Opakowanie: Proste i oszczędne, można by dać trochę więcej informacji, kapsel pusty złoty [2.5]
Uwagi: Warka z 12.03.2014, pite w temperaturze 14°C

Moja ocena: [3.725]

[Pancernik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Bursztynowy, mętny, OK. [4]
Piana: Kremowa, dość drobna, dość trwała, średniowysoka. [3.5]
Zapach: Słód, dalekie owoce, tło ziołowe. [4]
Smak: Silna goryczka z posmakiem (chyba?) owocowym, może to w stylu jest, spoko do wypicia, ale mnie nie zachwyca. [3.5]
Wysycenie: Niewysokie, stosowne. [4]
Opakowanie: Po pierwsze primo, fajnie, że butelkują. Poza tym - goły kapsel, niby-komiksowa eta (mnie się nie podoba), doceniam jednak staranne wykonanie. [4]
Uwagi: To piwo jest kolejnym dowodem, że ja czuję się bardziej związany z Europą kontynentalną jednak... .

Moja ocena: [3.75]

[Seta]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Wiśniowo-bursztynowy, mocno opalizujące. [4]
Piana: Ładna po nalaniu, ale dość szybko opada do obrączki. Minimalnie brudzi szkło. [3]
Zapach: Kwaskowate owoce, trochę za bardzo kwaskowate. Lekka ziołowość w tle. [3.5]
Smak: Niska pełnia, lekki estry, średnio-niska szlachetna goryczka i dominujący kwasek. Niestety kwaśnieje. Nie wiem czy nie przeterminowane (kupiłem tydzień temu i trzymałem w lodówce) - brak daty spożycia na etykiecie. [3]
Wysycenie: Średnie, OK. [4]
Opakowanie: "Śmieszna" etykieta. Nie przepadam. Informacje OK, wspomniany brak terminu spożycia. [3]
Uwagi: Zawód. 9zł (sic!) w sklepie na Anielewicza w stolicy.

Moja ocena: [3.275]

[corsano]

Kolor: Wiśniowo-bursztynowy, mocno opalizujące. [4]
Piana: Ładna po nalaniu, ale dość szybko opada do obrączki. Minimalnie brudzi szkło. [3]
Zapach: Kwaskowate owoce, trochę za bardzo kwaskowate. Lekka ziołowość w tle. [3.5]
Smak: Niska pełnia, lekki estry, średnio-niska szlachetna goryczka i dominujący kwasek. Niestety kwaśnieje. Nie wiem czy nie przeterminowane (kupiłem tydzień temu i trzymałem w lodówce) - brak daty spożycia na etykiecie. [3]
Wysycenie: Średnie, OK. [4]
Opakowanie: "Śmieszna" etykieta. Nie przepadam. Informacje OK, wspomniany brak terminu spożycia. [3]
Uwagi: Zawód. 9zł (sic!) w sklepie na Anielewicza w stolicy.

Moja ocena: [3.275]

Na bank było zepsute. Kwaskowości w tym piwie nie ma absolutnie. Piwa z Hasta mają trzy tygodni terminu i szybko się psują. Też już trafiłem na zepsute.

[Seta]

Na bank było zepsute. Kwaskowości w tym piwie nie ma absolutnie. Piwa z Hasta mają trzy tygodni terminu i szybko się psują. Też już trafiłem na zepsute.

Szczerze, to mi wisi. Oceniam jako konsument, a nie certyfikowany degustator.
Piwo nie zepsuło się z mojej winy, kupione z lodówki. Domowe piwa nie psują się przez lata przechowywane w piwnicach. Mogą tracić na jakości, ale nie kwaśnieć. Kwaśnieją jeśli dojdzie do zakażenia przed rozlewem.