Okocim, Porter 22° (przed 2009)

[kopyr]

Zakupione w Beverages & More w La Jolla-San Diego.

Arghhh

Browar Okocim przestał podawać na butelce datę ważności - ciekawe dlaczego No i czy to w ogóle legalne? W PL chyba nie... Może dlatego piwo jest tylko na eksport. Oglądałem butelki pod światło, nie ma nawet nadruku igłowego na szkle.

Może w USA są inne przepisy.
Z drugiej strony na pewno nie jest problemem nadrukować dodatkowo datę na rynek polski, lub też nawet nakleić dodatkową kontrę. Może trzeba by tym piwem zainteresować importerów? Niech nam ściągną do Polski.

Zastanawia mnie ta butelka. Z tego, co widziałem na skanach gazetki reala, w takiej będzie też Okocim Pszeniczne. To chyba jakiś nowy model - pierwszy raz widzę. Ktoś wie, jak się nazywa?

[docent]

Mój okocimski porter, który otrzymałem jakieś dwa lata temu też nie ma podanej daty przydatności, także nawet nie wiem o ile jest już przetrminowany...Tak więc okocim nie tyle przestał podawać termin co najprawdopodobniej nigdy nie było to praktykowane w przypadku tego piwa...

[Gambrinus]

Wszystkie piwa z Okocimia (podobnie jak Perla i Lomza) sprzedawane w USA nie maja daty waznosci - dlatego kupuje je sporadycznie. Zywiec, Lezajsk, EB, Warka i Tyskie podaja date przydatnosci.

[MarcinKa]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ciemny, prawie czarny. Pod światło małe prześwity rubinowe. Nie wiem czy nie nazbyt ciemny jak na Portera. [4.5]
Piana: Kawowa, średnio duża, drobniutka. Trwała, pozostawia ślady na ściankach kufla. [4]
Zapach: Średnio mocny. Dominuje ciemno słodowo palony zapach z karmelowymi nutami. Alkoholu nie czuć, ale pewną moc w zapachu się wyczuwa. [4.5]
Smak: To samo co w zapachu. Ciemne słody, paloność, trochę karmelowych posmaków. Chlebowość lekka. Alkohol dość wyraźny, ale raczej w postaci grzania czy lekkiego palenia wyczuwalny. Porter mało słodki. Smak bardzo dobry, ale czuć, że to nie 9,5/22. Nie posiada tej ciężkości i oleistości. [4.5]
Wysycenie: Dobre, drobniutkie i średnio mocne. Trwałe. Minimalnie mniejsze przydało by majestatu piwu. [4.5]
Opakowanie: Opakowanie klasyczne, jakby z linii Okocimia sprzed paru lat, w której już Portera nie było. Kolorystyka ładna, ciemno brązowo czarno czerwono złota. Kapsel czarny, parę lat temu używany był na Mocnym, ładny. Kontra jedynie odstaje. Jakby z innej serii, nie jest metaliczna. No i wadą jest brak ekstraktu. Opakowanie ładne i sentymentalne. [4]
Uwagi: Bardzo dobre piwo, na pewno w stylu. Niemniej jednak brak mu minimalnie ciężkości Portera 22Blg. Być może przez wyleżakowanie troszkę nadmiernie alkoholowe się zrobiło, ale dzięki temu nabrało drapieżności, co w porterach się spotyka. W pełni zgodzę się z Latarnikiem. Ten Porter jest bardzo dobry, ale są w Polsce lepsze. Co do klasy Strzeleckiego Portera również się zgadzam.
Piwo zakupione na giełdzie Żywieckiej za 15zł.

Moja ocena: [4.425]

[e-prezes]

kolejne po lat paru podejście i dalej mi smakuje. łagodny, mimo to nie za słodki, treściwy i esencjonalny w bukiecie. szkoda, że trzeba ubiegać się do fortelu, by go dostać. wstyd!

[woli]

W rzeczywistości nigdzie go nie ma

[tutunia]

Marketing CP ma pomysł, że jak Pils przyjmie się na rynku, to za rok wprowadzą Portera.

[Marusia]

Marketing CP ma pomysł, że jak Pils przyjmie się na rynku, to za rok wprowadzą Portera.

Hmmm... ciekawa logika. To teraz musimy życzyć, żeby się przyjął i jeszcze go pić jak chcemy portera?

[Maidenowiec]

Trudno, nie będzie portera. Za duże poświęcenie.

[docent]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Matowa czerń, praktycznie nie przepuszczająca światła. Na dole pokala barwa mahoniowa. [5]
Piana: Po nalaniu drobna o beżowym zabarwieniu. Po minucie redukuje się do cienkiej warstwy, jednak nie ma mowy o zupełnym zniknięciu. [4]
Zapach: Intensywny, złożony, typowy dla wyleżakowanych porterów. Są tu akcenty winne, śliwkowe, waniliowe. Wszystko to w odpowiedniej równowadze tworzące ideał porterowego zapachu. [5]
Smak: Zadziwiająco aksamitny. Nie przypominam sobie bym pił tak jedwabistego portera (no, może Grand by tu miał coś do powiedzenia). Idealnie zbalansowany, co zaskakuje przy tak długim przeleżakowaniu. Delikatnie słodki ale jednocześnie ma coś z wytrawności. Nie pozbawiony mocy, delikatną moc czuć na podniebieniu. Rewelacyjnie wyważony porter. [5]
Wysycenie: Bez zastrzeżeń. Piwo przez cały czas trzyma swój smak. [5]
Opakowanie: Piwo na rynek amerykański. Na etykietach zabrakło mi dwóch istotnych informacji - wartości ekstraktu i daty przydatności, co sprawia, że nie wiem ile dokładnie przeleżakowałem tego portera. [4]
Uwagi: Skoro to moja 100-tna ocena piwa na browar.biz to musiałem wybrać coś specjalnego. Okocim porter otrzymany od Darka99 w 2005 roku, okazał się idealnym piwem na tę okazję. To piwo, z którego Polska może być dumna, prawdziwy klasyk gatunku!

Moja ocena: [4.85]

[Piekny]

Okocim porter otrzymany od Darka99 w 2005 roku
To piwo, z którego Polska może być dumna

już myślałem , że ślepy po sklepach chodzę i nie za bardzo towar widzę ( a Polska może być dumna ! ) a tu Gościu wyjeżdża z prezentem z 2005 roku - widać docent musi być wielki łapownik ( chirurg ? ) , że do tej pory nie skonsumował tego dobra

[Seta]

A Ty wypijasz wszystko jak leci? Większość (no spora część) forumowiczów leżakuje piwo przed spożyciem. Ja np w piwniczce mam około 200 piw. Chociaż 4 lata to szacuneczek Docent!

[Gringo]

Czy jest ktoś w stanie sprezentować mi etykietkę z tego jakże zacnego piwka ?