Okocim, Porter 22° (przed 2009)

[Krzysiu]

W porrywie fantazji nabyłem flaszkę 0,5 l. tegoż.

[Krzysiu]

22% ekstraktu, do 9,5% alkoholu.

barwa: ciemna, ale w cienkie warstwie wiśniowa.
piana: bardzo obfita, ciemnobeżowa do brunatnej, bardzo gęsta, powoli opadająca. Pozostawia pierścienie na sciankach i cieniutka warstwę na menisku.
zapach: porterowy.
gaz - niedużo, chyba wszystko poszło w pianę.
smak: i tu jest problem - napalony byłem na tego portera, dawno nie piłem, a w zamian mieszanka karmelu, alkoholu i takiej charakterystycznej porterowej kwaśności. Kilka dużych łyków -tępa, płaska gorycz.

wrażenia ogólne - piwo ciężkie do wypicia. ASle to może być juz moje spaczenie pszeniczno - drożdżowe.

ocena - dla mnie 3,5.

[ART]

słyszałem że mają przestać go produkować...

[Krzysiu]

Jakieś nadmiernej straty dla ludzkości z tego nie będzie.
Dla mnie wszystkie portery powinny być w porcjach 0,33 - 0,375 l. Pół litra to już za dużo.

[grzech]

Krzysiu !!!

Jako wielki fan porterów, ze szczególnym uwzględnieniem Okocimskiego nie zgodzę się z Tobą wcale. Wyruszam w świat zakupić spory zapas. Skoro mają przestać go produkować muszę się pośpieszyć.

[ART]

widziałem na którejś z amerykańskich grup dyskusyjnych, jak kilku tamtejszych niemal w panike wpadło jak doszła ich ta wieść

[Krzysiu]

Najlepszy porter, jaki piłem to "Obywatelski" z Tych kilka lat temu. Yrn okocimski naprawdę mi nie smakował. Ale kupię jeszcze kilka innych dla sprawdzenia, czy coś mi się nie popieprzyło.

[grzech]

Niestety Tyski w moje strony nie dociera. Piłem go kiedyś, ale nie pamiętam wrażeń.

[Gambrinus]

Porter Okocimski byl kiedys zdecydowanie najlepszy (moim skromnym zdaniem), tylko Wroclawski mogl sie z nim rownac (~10 lat temu). Niestety od czasu gdy nasze wielkie browary zaczely wprowadzac nowe technologie nastapily zdecydowane zmiany w smaku ich wyrobow (niestety czesto na gorsze: np. full zywiecki). Ostatnim razem nieszczegolnie mi smakowal, sprawdze jeszcze raz w weekend.

[adam16]

Originally posted by grzech
Niestety Tyski w moje strony nie dociera. Piłem go kiedyś, ale nie pamiętam wrażeń.

Niestety tego portera już nie ma. Pewnie dlatego do Ciebie nie dociera.

[Krzysiu]

Dla jasności - pisałem o porterze z browaru "Obywatelskiego". Ten browar nie hula już chyba 5 latek. Ale porterek był odlotowy, a kupilismy go w sklepie na rynku w Pszczynie. Było nas wtedy kilku, wszyscy byli zachwyceni, a to rzadko się zdarza.
Z tego entuzjazmu poprawiliśmy poźniej w Katowicach

[baklazanek]

Oj zgadzam sie.Pamietam jak bylem w 1995 na wakacjach kolo Zywca.W drodze nad rzeke wpadlem do sklepiku i kupilem sobie Portera z Tych.No i po kapieli odplynolem gdy otwarlem butelke i sprubowalem tego wysmienitego piwa.Dlamnie byl to najlepszy porter jaki w zyciu pilem i szkoda tylko ze juz go nie ma(

[Czes]

Tego Porteru juz na stole nie postawicie...

Zobaczyłem ostatnio jego podobiznę w albumie Michaela Jackson'a (uznawanego za największego guru w sprawach piwa od konsumenckiej strony)
"Great Beer Guide - 500 Classic Brews" (2000).
Było to jedyne (!) piwo z Polski wsród 500 wymienionych, jako reprezentant ciekawego stylu piwa zwanego "Porter Bałtycki".
Miejmy ŚwiadomoŚć, że po "zamordowaniu" pszenicznego piwa grodziskiego, portery to jedynie ciekawe piwa warzone w Polsce.
Aktualnie tępione przez dowodzących browarami specjalistów od robienia szybkiej kasy

[kangurpl]

Skonsumowałem dzisiaj portera żywieckiego 0,33 l i jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Na pewno do niego wrócę.

[nexus_44]

Okocim Porter to pierwszy porter jaki wypiłem w życiu, jednak po uprzednim spożyciu 4 jasnych. Ten dzień zapamiętałem bardzo dobrze... Ciężko było dojść do domu

Piwo dobre, ale rzeczywiście pół litra to za dużo...