lekko i przyjemnie chmielone, wędzonki się nie doszukałem, podejrzane bo piwo jest lekkie, zbalansowane, przystępne i mocno pijalne...na szczęście bez masła
Etykieta nie podoba mi się i w porównaniu do wszystkich poprzednich jest brzydka i niekonsekwentna, te plamy sugerujące skórę nosorożca kompletnie do mnie nie trafiły.
Piwo ma barwę jasnozłotą, jest delikatnie mętne, w butelce było widać resztki drożdży. Zwieńczone było białą, ładną pianką. Pierwszy cios nosorożca to dość intensywna wędzonka z gatunku kiełbasa z ogniska. To samo w smaku, ale już drugi i trzeci łyk powodują złamanie tego dymu przez gorycz owoców cytrusowych. Smak Rhino długo pozostaje w gardle w bardzo przyjemny sposób. Bez wątpienia Nosorożec wchodzi mocną szarżą. Jest to przy tym piwo zdecydowanie sesyjne, idealne do spożywania jedno po drugim.
Kolor: Jasny, słomkowy. [4] Piana: Szybko powstała i równie szybko opadła. [3] Zapach: Lekka wędzonka, przyjemne cytrusy. Zaskakująco ładnie współgrają ze sobą te aromaty. [4] Smak: Piwo bardzo pijalne, ładnie zbalansowana amerykańska chmielowość i wędzonka. Zarówno wędzoność, jak i nachmielenie nieprzesadne, nienachalne. Piwo lekkie i smaczne. Daleko w tle coś jakby orzechy. [4.5] Wysycenie: W porządku. [5] Opakowanie: Standardowo, jak to w piwach z Widawy - podarta etykieta. Sama grafika to rzecz gustu, mnie nie urzekła, ale i nie odrzucila. Brak dedykowanego kapsla. Największy minus - mała, za mała ta butelka, przy tak lekkim i pijalnym piwie 0,5 to minimum :P [4] Uwagi: Smaczne, lekkie i przyjemne. Na upał w sam raz.
Piwo bardzo pijalne. Fajna wędzonka szynkowo - boczkowa jednak nie czuję aromatu amerykańskich chmieli ? Goryczka jest juz w stylu amerykańskich a zapachy amerykańskich chmieli są wyczuwalne retronosowo. Ogólnie bardzo fajny eksperyment.
Ps. etykieta też mi się nie podoba.
Kolor: Jasnozłoty z delikatną mgiełką zmętnienia. [5] Piana: Śnieżnobiała o ładnej konsystencji i dobrej obfitości. Pięknie firankuje na szkle, cienka warstwa pozostaje do końca. [4.5] Zapach: Pierwszy dociera do nozdrzy aromat cytrusów, zaraz za nim czuć wędzoność. Zapachy są zbalansowane i żaden z nich nie przykrywa drugiego. Aczkolwiek po dłuższym czasie wędzonka dominuje. Gdy usłyszałem, że to piwo będzie wędzonym APA to spodziewałem się właśnie takiego profilu zapachowego. Brawo! [5] Smak: Niesamowicie lekkie, wręcz zwiewne piwo przywodzące na myśl Grodzisza. Wędzonka i goryczka są tu delikatne ale zauważalne. Bardzo finezyjne piwo. [5] Wysycenie: Średniowysokie, umożliwiające wysoką pijalność. [5] Opakowanie: No nie pasuje mi ten Nosorożec do charakteru tego piwa. Toporne, ciężkie, masywne? Nic z tych rzeczy, jest zupełnie odwrotnie... [4] Uwagi: Trzy małe pokale poszły raz dwa. Fenomenalne piwo na lato.
Potwierdzam, smakowite. Przyjemna wędzonka, trochę goryczki (choć cytrusów nie wyczułem, może dlatego, że piłem po Sumecku) i bardzo ładne słodowe zaokrąglenie. Minusem oczywiście cena (12 zł), choć jak czytam, że Widawa chodziła po 14, to w sumie okazja.
Piłem z beczki, ale jako trzecie z kolei więc nie będzie systematycznej oceny. Na pewno jest dobre, świetnie pijalne i ewidentnie czuć wędzonkę: w zapachu i w smaku. Po Rhino piłem Atak chmielu i odradzam taką kombinację. Atak stracił cały swój urok.
Kolor: Bladozłoty, lekko opalizujący. Już orzeźwia . [3.5] Piana: Tu skucha - biała, na początku nawet dość wysoka, ale bardzo nietrwała... [2.5] Zapach: Trochę jałowca (albo innego iglaka), trochę wędzonki, bardzo ciekawy, intrygujący. [4] Smak: Znowu wędzonka, ale także posmak chlebowy, jest chyba jeszcze coś, mnie kojarzy się z prażonymi orzechami włoskimi... [4.5] Wysycenie: Wzrokowo wysokie, ale w sumie to średnie. [4] Opakowanie: Mała butelka, nie kumam związku z gruboskórem, ale... ...czemu nie?
Tło ety bardziej kojarzy mi się z "Pustynną Burzą" (a tam jedynymi nosorożcami były "Abramsy" ). [4] Uwagi: Ciekawe lekkie letnie piwo, dam spróbować za tydzień kolegom, zobaczymy, co powiedzą... .
Kolor: Złoty, lekko mętny. [5] Piana: Jasna, pięknie oblepia szło aż do ostatniego łyka. [4.5] Zapach: Bardzo przyjemny, można wwąchiwać się bez końca Połączenie wędzonki i chmieli amerykańskich. [5] Smak: Ekstremalna wręcz pijalność, wędzonka nie zalega, przyjemna goryczka. Idealne piwo na upalne dni. [5] Wysycenie: W sam raz. [5] Opakowanie: Z Widawy były ładniejsze, ale ta ma swój charakter. [4.5] Uwagi: Piwo polepszyło swoje walory smakowe od premiery. Możliwe jest również, że przyzwyczaiłem się i bardziej mi smakuje, jak w lodówce go coraz mniej
Kompletnie nie podzielam poprzedników. Na pewno piwo jest super pijalne ale mocno przeciętne (w swojej klasie). Wędzonka jest ledwo zaznaczona, reszta też jest ledwo ledwo, wszystko jest przyjemne, delikatne i wszystkiego jest mało.
Nic specjalnego, a za cenę 12 złotych wKiK to już kosmos (za 6 uznałbym go za super, za 7 za dobre, powyżej 8 stosunek jakość/cena bardzo słaba).
Ot lekkie, lekko wędzone piwo na lato. Zarówno Grodziskie z Artezana jak i PINTY o niebo lepsze ( w klasie lekko alkoholowych wędzonek).
"Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"
W zapachu nie ma lipy - jest wyraźna wędzoność i wyraźna chmielowość. Inna sprawa, że to połączenie kojarzy mi się w aromacie trochę z brudnymi skarpetkami, a trochę z apteką. Na szczęście tylko trochę. W smaku dominują chmiele, ale wędzonka wyczuwalna, połączenie ciekawe, wszystko jest wyważone. Inna sprawa, że to połączenie mnie nie powala, ale rozumiem, że komuś może bardzo smakować...może jakbym się z tym bardziej oswoił? Świetna, wyraźna ale nie za mocna goryczka, cytrusy. Kolejne udane piwo kopyra i Frączyka.
Kompletnie nie podzielam poprzedników. Na pewno piwo jest super pijalne ale mocno przeciętne (w swojej klasie). Wędzonka jest ledwo zaznaczona, reszta też jest ledwo ledwo, wszystko jest przyjemne, delikatne i wszystkiego jest mało.
Podzielam opinię. Piłem na premierze w Annopolu i mnie nie porwało. A od takiego poziomu cenowego oczekuję o wiele, wiele więcej.
Kolor - jasnozłoty, mętny Piana - biała, niezbyt obfita, szybko opadająca pozostawiając obręcz wokół szkła oraz niewielkie wysepki Zapach - na pierwszym planie chmiel,lekki zapach cytrusów oraz wyczuwalna wędzonka. Jednakże ogólnie zapach średnio intensywny Smak - chmiel połączony z wędzonymi słodami, jak również cytrusami, goryczka średnia, w oddali wyczuwam lekki posmak kwiatowy oraz chlebowy Wysycenie - średnie Opakowanie - etykieta jak dla mnie kiepska, obszarpana (jednakże dostałem rekompensatę w postaci nowej ) podany rozbudowany skład, ale nie pełny, kapsel czarny Uwagi - piwo rzeczywiście dobre na upalne dni, jednakże do mnie to piwo w ogóle nie przemawia i uważam je za przeciętne
Warka do 31.07.2013
Comment