Ciekawe czy ktoś tak naprawdę rozróżni w piwie chmiele amerykańskie, polskie czeskie czy inne... ja na pewno nie
Krajan, [Olimp] Prometeusz
Collapse
X
-
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl -
Czy jest coś lepszego niż piwo? - Dwa piwa!
Małe Piwko Blog
Małe Piwko Blog na facebooku
Domowy Browar DemonComment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Herbaciany, intensywny... [4.5]
Piana: Oblepia szkło, jest intensywna i dość trwała. Super! [4.5]
Zapach: Dominuje masło, w tle lekki cytrusowy chmiel. Z czasem masło się ulatnia i wyłazi słód niestety z warzywnym tłem. [2]
Smak: Średnia słodowość, czuć lekkie masło. Wykończenie średnią goryczką o lekko ziołowo-pieprzowym charakterze. Długi, przyjemny finisz. [4]
Wysycenie: Dość niskie, pasuje. [4.5]
Opakowanie: Przód straszny, na kontrze kompletne info, ale aż IBU 64??? Nie sądzę. [3.5]
Uwagi: 31.01.2014. Pierwsze wąchanie nastawiło mnie bardzo negatywnie. Z każdą chwilą było na szczęście coraz lepiej.
Moja ocena: [3.375]Wszystkim zainteresowanych zapraszam do Gabinetu Medycyny Estetycznej w Warszawie. Ręczę za jakość usług. Info PW.Comment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Ciemnobrązowe, bursztynowe, klarowne. [4.5]
Piana: Na początku konkretna, biała czapa. Pięknie oblepia ścianki szkła, a całkiem pokaźny kożuszek pozostaje do samego końca. Wg mnie najmocniejsza strona tego piwa. [5]
Zapach: Tutaj czuję przede wszystkim słodowość oraz karmel. W dalszym planie delikatna żywiczność. Zapach ładny, ale gdzie te chmiele? [2.5]
Smak: Pierwszy łyk to konkretna dawka goryczy. Jest ona zbalansowana delikatną słodyczą, jednak jak dla mnie trochę za mało. Niestety nie jestem w stanie wyczuć nic więcej. [3]
Wysycenie: Umiarkowane, pasuje do tego piwa. [4]
Opakowanie: Ciekawy kształt butelki, multum informacji o piwie. Ogólnie nie przepadam za mitologią grecką, ale jeżeli stworzono cały browar w tym stylu, to cóż... [4]
Uwagi: Oceniałem warkę nr 1.
Moja ocena: [3.2]Comment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Herbaciany, ładny, klarowny, może leciutko mętny [4]
Piana: Średnioobfita, przyciemniona, szybko opada do cieńskiej ale całkiem trwałej warstwy [3.5]
Zapach: Słodowo-kamelowy, dość banalny jak na ten typ. Miałem nadzieję na przynajmniej lekkie nawiązanie do charakterystycznych dla IPA klimatów żywiczno-cytrusowych, ale takowych kompletnie nie ma, nic a nic. Zatem duże rozczarowanie [2.5]
Smak: Smak dużo lepszy niż zapach głównie dzięki solidnej porcji grejprutowej goryczki. Ponownie doskwiera brak żywyczno-leśnych nut, ale solidna dawka chmielu wynagradza to w znacznym stopniu. W tle porządna słodowa podbudowa przesiąknięta głównie karmelem i niestety trochę masełkiem. Goryczka długo utrzymuje się na języku, finisz nieco za tępy, ale ogólnie OK. Łamałem się, czy dać 3,5 (bo jednak zbyt odbiega od przynajmniej moich IPa-owych przyzwyczajeń i oczekiwań) czy 4 (bo w sumie pije się dość przyjemnie). Jednak 3,5 [3.5]
Wysycenie: Nie za wysokie, odpowiednie [4]
Opakowanie: Dość oszczędna etykieta. Duży plus za bardzo szczegółowe info odnoście wykorzystanych chmieli, słodów, parametrów itd. [4]
Uwagi: Piwo nie oceniane przez pryzmat cech charakterystycznych dla gatunku jest całkiem dobre. Jednak tak jak pisałem wcześniej brak żywiczno-leśnych aromatów dla mnie przynajmniej był sporym rozczarowaniem. Ale pije się przyjemnie, niezłe dobrze nachmielone piwo. Data: 30.01.2014
Moja ocena: [3.225]Comment
-
Pierwszą warkę odpuściłem po ocenach na forum, teraz wjechała na scenę druga, więc postanowiłem dać jej szansę.
Najpierw o goryczce, bo to główna nuta tego piwa. Dość prosta, ale nie przeszkadza mi to, takie też lubię. Osiada na podniebieniu. Poza nią trochę mało wrażeń, dopiero po ogrzaniu wchodzi to legendarne masełko. Nie rozlewa się jak tytułowa plazma z amerykańskiego horroru, ale niewątpliwie jest. Kto go nie akceptuje, w ogóle czy w IPA-ch, z Prometeusza nie będzie zadowolony. Dla mnie dawka masła jest znośna, ale brak mi jednak pozachmielowej treści, zwłaszcza że to czternastka.Comment
-
Druga warka poprawiona w stosunku do pierwszej. Przede wszystkim nie czuć masła, goryczka wydaje się mniejsza, a i piwo jest jakby bardziej pijalne. I to tyle, bo za tę cenę eksperymenty się już kończą i nie wiem co by się musiało stać żebym sięgał po to piwo choćby nawet od czasu do czasu.Last edited by YouPeter; 2013-11-17, 01:02.Bo kto piwa nie pije ten jest wywrotowcem, świadomie uszczuplającym dochody państwa, bezideowcem.Comment
-
Warka 12.3.14 jest całkiem niezła... przynajmniej dla mnie...
Goryczka jest "dość gorzka" o szlifie grapefruitowym... ale bardziej gorzkim... tu jest OK
Piana średnia, powoli opadła do warstewki...
Piwo z mocną goryczką, nie słodkie... może tylko lekko słodkawe...
Wypiłem z przyjemnością... masła jakoś nie wyczułem...
Powtórka przy okazji...Comment
-
Kolor:ciemne złoto, herbata, lekko zamglone i farfocle oraz płytki na dnie
Piana: obfita, drobne i średnie pęcherzyki, oblepia szkło, w miarę się utrzymuje
Zapach: słodowo-ziołowy, lekki cytrus, więcej nie pamiętam
Smak: Dość spora ziołowo-łodygowa goryczka. Coś w stylu porządnego pilsnera x2. Słodowość jest, ale schowana do tyłu. Goryczka w miarę długa, tępawa i zalegająca, ale mi to nie przeszkadzało. Jest wyraźnie, konkretnie, troszkę grejpfrutowo. Orzeźwia.
Wysycenie: średnie jest ok.
Opakowanie:Bączek 0,33l czyli ot co lubię. Etykieta kolorowa rodem ze średniej animacji, ale niczym nie razi. Kapsel golas. Plus za skład.
Uwagi: Oceniane jako w stylu, jest przeciętnie, bo mało aromatów górnej fermentacji i IP.
Oceniane jako piwo, jest całkiem nieźle. Mocna ziołowa polska goryczka. Taki Pilsner na sterydach. Piwo jest całkiem ok, niczego nie urywa,ale kiedyś powtórzę
Cena ok 5zł, warka: daty nie pamiętamComment
Comment