Krajcar, Zdrój

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Pendragon
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🥛🥛🥛
    • 2006.03
    • 13952

    Krajcar, Zdrój

    Piwo gotowe do oceny

    moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


    Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie
  • j_Q
    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
    • 2009.10
    • 176

    #2
    Ocena z ARTomatu

    Kolor: Dość ciemny jak na jasne piwo, mętny [4]
    Piana: Szaleństwo! Z małego bączka (0,33l) musiałem nalewać na kilka razy, tak się pieni. Piana niezbyt trwała, gruboziarnista [4]
    Zapach: Ciężko mi określić, co to za zapach. Jest dość ostry, intensywny, ale nie jest to ani typowy zapach słodu, ani typowy zapach chmielowy [3.5]
    Smak: Podobnie ostre w smaku, jak w zapachu. Średnio goryczkowe, dominuje dziwna mieszanka słodów. Mimo, że ma tylko 4,2% alk. w smaku bardzo rozgrzewające, treściwe. Raczej do wypicia na raz jako eksperyment. [3.5]
    Wysycenie: Dość intensywne, wyraźnie wyczuwalne. [3.5]
    Opakowanie: Butelka - bączek, metalizowana etykieta [3.5]
    Uwagi: Mi niespecjalnie to piwo podeszło. Sam nawet nie potrafię do końca nazwać tego smaku. Czekam na oceny innych degustatorów.

    Moja ocena: [3.575]

    Comment

    • zgoda
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2005.05
      • 3516

      #3
      Gorący alkohol, przegazowanie, dziwny zapach, wypienianie... To piwo było zepsute i to już w momencie opuszczania browaru.
      Browar Clair de Lune - zapiski literackie, brewing log, na fejsbóku, blog

      Comment

      • WojciechT
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2012.09
        • 2546

        #4
        Troszkę zaskoczyło mnie to piwo. Obsługująca mnie pani stwierdziła, że jest to „jasne lekkie piwo”, a mamy tutaj do czynienia raczej z mocno słodowym, bursztynowym, nielekkim trunkiem. Czuć w nim słodycz, jakby landrynkową i jako-takie nachmielenie. Piłem je przy 35 st. C mocno schłodzone (8-10 st. C) i wówczas mi smakowało. Muszę przyznać, że piwo jest ciekawe i trudno mi je jednoznacznie zaszufladkować.

        Comment

        • x57
          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
          • 2011.05
          • 247

          #5
          Z butelki 0,33, zakupionej dzisiaj rano w browarze.

          Kolor ciemnozłoty.
          Piana dość wysoka, trwała.
          Aromat słodowy z dość dziwnym jakby brzeczkowym, może minimalny karmel, niezbyt przyjemny.
          Smak słodowy, spora chmielowość, chyba lekkie utlenienie, lekki karmel, goryczka średnio-niska, wysycenie średnio-wysokie, dość pełne.

          W tej wersji raczej słabe.

          Comment

          • Zybex
            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
            • 2012.07
            • 222

            #6
            Pite w browarze. Zakażenie jak cholera :/

            Comment

            • dryx
              † 1966-2017 Piwosz w Raju
              • 2002.04
              • 1735

              #7
              Pite na miejscu w browarze smakowało bardzo dobrze. Zapach, smak, treść ok, doskonale pasowało do miejscowej kuchni.
              Attached Files

              Comment

              • dryx
                † 1966-2017 Piwosz w Raju
                • 2002.04
                • 1735

                #8
                Ale piwo zakupione w butelce, próbowane po tygodniu od zakupu to zupełnie inna bajka. Niedobre, apteczny posmak. Przy cenie 8 zł za butelkę 0,33 l. konsument powinien spodziewać się zupełnie czegoś innego.
                Plus za ładną etykietę i formowy kapsel.
                Attached Files

                Comment

                Przetwarzanie...
                X