Artezan, Czerwony Kapelusz

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Pendragon
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🥛🥛🥛
    • 2006.03
    • 13952

    Artezan, Czerwony Kapelusz

    Piwo gotowe do oceny

    moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


    Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie
  • VanPurRz
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2008.09
    • 4229

    #2
    Nic specjalnego. Ot wypić i zapomnieć. Nic niby nie przeszkadzało ale i nic nie zachęcało.
    "Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"

    Comment

    • leona
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2009.07
      • 5853

      #3
      Bardzo dobre red ale zepsute wędzonką
      Słodowy, niezbyt wytrawny, nie wykrzywiający goryczką, z bardzo ładnym kolorem. Wędzonka delikatna i przyjemna, w połowie szklanki już ledwie wyczuwalna.
      Mimo, że bardzo lubię wędzonki oraz irlandzkie i szkockie ale to Czerwony Kapelusz mnie nie przekonał.
      Bardzo fajny eksperyment ale już pora na kolejny

      Comment

      • zgoda
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2005.05
        • 3516

        #4
        Trochę się zawiodłem. Oczekiwałem czegoś karmelowo-pełnego, z nutą dymu z ogniska i słodką bazą przy stosunkowo niskiej goryczce w tle. Jak dla mnie to piwo jest za ciężkie, za długo pozostawia na języku fenolowy film od wędzonki, a przy tych odczuciach w ustach goryczka sprawia wrażenie uderzenia tępym narzędziem - lekkim co prawda, ale i tak to mało przyjemne.

        Spróbuję za jakieś 2 tygodnie, o ile jeszcze będzie dostępne - może potrzebuje trochę więcej czasu w leżaku. Oraz ewentualnie następnej warki, choć powściagliwe recenzje i skromny popyt raczej nie wskazują na to, by temat miał być kontynuowany.
        Browar Clair de Lune - zapiski literackie, brewing log, na fejsbóku, blog

        Comment

        • becik
          Generał Wszelkich Fermentacji
          🍼🍼
          • 2002.07
          • 14999

          #5
          Ocena z ARTomatu

          Kolor: rubinowy, bardzo ładny [5]
          Piana: piana to bolączka Artezana, lekkie ecru z wiśniowym odcieniem, drobna, leciutka, opada szybko do wspomnienia o pianie [2]
          Zapach: prawie niewyczuwalny, to co czuję nie bardzo mi pasuje - karmelkowo landrynkowy zapach [3]
          Smak: dość pełne i treściwe, w smaku podobnie jak i w zapachu karmelkowo-landrynkowy posmak oraz lekkie suszone śliwki, dopiero kilka dni po degustacji dowiedziałem się skąd te suszone śliwki - piwo jest wędzonką więc wszystko jasne [3.5]
          Wysycenie: tu w odróżnienia do innych piw browaru, miałem wrażenie lekkiego niedogazowania [4.5]
          Opakowanie: oceniam tylko knajpę, bo podane w firmowym knajpianym szkle i na waflu KIK [3]
          Uwagi: Piwo złe nie jest ale rewelacyjne też nie, nawet nie te suszone śliwki mi przeszkadzały co, za zbyt mocno wyczuwalny landrynkowo-śliski posmak

          Moja ocena: [3.275]
          Attached Files
          Last edited by becik; 2013-08-25, 12:44.
          Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

          Comment

          • yoda79
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2013.01
            • 861

            #6
            U mnie śliwki były dominujące.

            Comment

            • docent
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              • 2002.10
              • 5205

              #7
              Ocena z ARTomatu

              Kolor: Rubinowy, dość klarowny. [5]
              Piana: Nawet zaraz po nalaniu skromna pod względem obfitości, o drobnopęcherzykowatej konsystencji. Pod koniec zanika do zera. [3]
              Zapach: Mało intensywny. Jest owocowość, potem wchodzi wędzonka, a na końcu trochę karmelu. [3.5]
              Smak: Wyczuwalna lekka wędzonka ale poza tym niewiele w tym piwie się dzieje. Smak jest dość płaski, z lekko cierpkawym posmakiem. Treściwość umiarkowana. [3]
              Wysycenie: Średnie. [3.5]
              Opakowanie: Mówili, że Czerwony Kapelusz jest zawsze podejrzany ale ja się skusiłem. Mieli jednak rację :P [4]
              Uwagi: Zbyt mało wyraziste, wręcz nudne piwo. Do jednorazowego spróbowania, nie moja bajka, mimo że wędzonki lubię.

              Moja ocena: [3.35]
              Attached Files
              Last edited by docent; 2013-08-25, 14:48.
              Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
              Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
              Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
              Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!

              Comment

              • zgoda
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2005.05
                • 3516

                #8
                Darek na FB zapowiedział, że temat Czerwonego Kapelusza będzie jednak kontynuowany.
                Browar Clair de Lune - zapiski literackie, brewing log, na fejsbóku, blog

                Comment

                • Pendragon
                  Generał Wszelkich Fermentacji
                  🥛🥛🥛
                  • 2006.03
                  • 13952

                  #9
                  No to ja jakiś dziwny jestem. To piwo mi zasmakowało, a chwalone Babie Lato nie. Może to kwestia wypitych wcześniej piw, a może nie? Po wymęczeniu małego kufelka Babiego Lata z przyjemnością przepłukałem po niem gardło również małym Czerownym Kapeluszem. Taka słaba wędzoność mi odpowiada.

                  moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


                  Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

                  Comment

                  • Wujcio_Shaggy
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2004.01
                    • 4628

                    #10
                    O, to jest nas dwóch

                    Mnie Babie zupełnie nie podeszło, tak gryzło w ozór, że poza żywicą żadnych smaków nie poczułem (a żarcie na ostro lubię…), ledwo zmęczyłem ćwiartkie.

                    Za to Kapelusz (poszedł na pierwszy ogień) bardzo fajny – rześki, owocowy (truskawki, jabłka) zapach, w smaku początek też owocowy, potem przyjemna goryczka, trochę słodowych i karmelowych posmaków, wreszcie lekka wędzonka na finiszu. Jeśli to jest nudne, no to sorry…
                    Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                    Browar Szlachecki w Warszawie (działalność zawieszona)

                    @WujcioShaggy Wuj na Twitterze, czasem coś napisze nawet

                    Comment

                    • Cannabee776i99
                      Kapitan Lagerowej Marynarki
                      • 2009.08
                      • 658

                      #11
                      Mi też całkiem smakowało , choć więcej niż dwa pod rząd raczej bym nie wypił. Babiego Lata niestety nie miałem okazji spróbować (nad czym ubolewam), więc porównywać nie będę. W ogóle jaki coming out!

                      Comment

                      • gwzd
                        Kapitan Lagerowej Marynarki
                        • 2012.01
                        • 622

                        #12
                        Mi również to piwo bardzo smakowało, wędzenie drewnem jabłoni dodało dużo do smaku. Sesyjne ono nie jest, ale 0,3/0,5l raz na jakiś czas wypiję z przyjemnością.

                        Comment

                        • yaro74
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2012.09
                          • 2089

                          #13
                          Ocena z ARTomatu

                          Kolor: rubinowy, ładny. [5]
                          Piana: drobna, niewielka, nietrwała. [2]
                          Zapach: niezbyt intensywny, owocowy, po ogrzaniu wyczuwalna lekka wędzonka. [3.5]
                          Smak: owocowy, wyczuwalne suszone śliwki, niewielka goryczka. Lekka wędzonka, początkowo bardziej wyczuwalna, z każdym kolejnym łykiem zanikająca, Piwo średnio treściwe. [4]
                          Wysycenie: średnie [4]
                          Opakowanie: pite w pubie, więc ocena uśredniona. [3]
                          Uwagi:

                          Moja ocena: [3.625]

                          Comment

                          • wasyll
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2008.09
                            • 1823

                            #14
                            Jak dla mnie nic specjalnego. Połączenie wędzonki z owocowymi, słodkimi posmakami górnej fermentacji nie kompnuje się w jedną całość i wychodzi jakiś piwny mix, dosyć chaotyczny.
                            www.katalogpodstawek.pl - darmowy katalog polskich podstawek piwnych!

                            Comment

                            • yoda79
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2013.01
                              • 861

                              #15
                              Smakowało teraz, smakowało latem Owoce, goryczka, wędzonka, wszystko na miejscu - czego chcieć więcej od tego piwa?

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X